https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater









Nie po to izolujemy, by robić centralne.

Nie da się niestety ukryć ze energia której uzywamy do ogrzewania naszych domów (folie, maty, kable) nie jest energią czystą.
Dla pełnej jasności, twórcą tego plakatu nie jest wbrew pozorom PGE.

asolt pisze:Nie da się niestety ukryć ze energia której uzywamy do ogrzewania naszych domów (folie, maty, kable) nie jest energią czystą.

Oczywiście, bo energia czysta nie przynosi dochodu państwu i koncernom energetycznym. Tak jak koncerny farmaceutyczne nie mają interesu, żeby ludzie byli zdrowi. Gdyby było inaczej, to tak jak dla solarów, fotovoltaika i wiatraki przydomowe byłyby dotowane, a nie są. Dlatego inwestorzy, puki co, muszą sami zadbać o swoje domy, by zminimalizować zapotrzebowanie energii na ogrzewanie.









Nie po to izolujemy, by robić centralne.[/quote]

To wcale nie jest takie proste i oczywiste. Praktycznie kazdy rodzaj energii odnawialnej poza hydroelektrowniami musi miec pokrycie w mocy zainstalowanej w energetyce konwencjonalnej.
Gdy nie będzie wiatru i słonca kazdy zasilanie chce miec, i dlatego moc elektrowni konwencjonalnych musi pokryc to zapotrzebowanie. OZE i owszem ale nie mozna demonizować jego wpływu na ogólny bilans mocy w naszym kraju. Głownym odbiorcą energii jest przemysł, transport, usługi komunalne i to taki a nie inny rozdział zuzycia energii warunkuje jej ceny. Zródła energii odnawialnej są zródłami niestabilnymi i trudną dystrybucją energii (patrz wykorzystanie polskich sieci to przesyłu energii z wiatraków z północnych Niemczech) i dlatego w Niemczech powaznie rozwaza sie zmniejszenie dotacji
dla takich zródeł energii. To spowoduje ze ta energia bedzie jeszcze droższa.

Oczywiście, że problem złożony. Nie zmienia to jednak faktu, ze państwa (budżety) nie maja interesu, żeby zminimalizować koszty inwestorom prywatnym. Biznes is biznes.









Nie po to izolujemy, by robić centralne.

DLATEGO TAK WAŻNE JEST OSZCZĘDZANIE . Podawałem już przykład domu ekologicznego z kolektorem i na biopaliwa, który więcej prądu zużywał niż dom izolowany na prąd. W wielu przypadkach,by OZE miało sens muszą być duże potrzeby, ogromne zużycie cwu i brak izolacji budynku ( zużycie na ogrzewanie ponad 30kWh/m2) dlatego najwięcej krzywdy środowisku robią tak naprawdę ludzie chcący zarobić na OZE , to głównie szkodnicy. Podobnie jak ekolodzy - jakiś żuczek uniemożliwia budowę czegoś, do czasu przelewu kasy przez inwestora na rzecz obrońców żuczka.
Wiem jak tępione jest w urzędach, jak olewane przez KAPE , IBP tanie budownictwo zeroenergetyczne.
Napisałem do (między innymi) do tych od happeningów o pewnych rozwiązaniach i odpisali mi: ile chcę wpłacić? Podobnie jak IBP.

Najłatwiej drzeć mordę, a po akcji dalej zużywać kWh jak każdy.

http://otodom.pl/wiadomosci/porady-budo ... d2507.html

Zobaczcie na tę akcję - fanfary itp. A przecież ten dom będzie drogi i energochłonny. Wsadzić do niego produkty sponsorów akcji... to paranoja . Z daleka widać, że chodzi o wyrwanie kasy a nie o oszczędzanie energii/