pasywny dochód z fotowoltaiki - dofinansownie 50%.
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
Re: pasywny dochód z fotowoltaiki - dofinansownie 50%.
Zaczyna robić się ciekawie. Kolega Indiana zapomniał jeszcze o wiatrakach. To właśnie elektrownie wiatrowe i przydomowe wiatraki będą decydowały o udziale energii odnawialnej w ogólnym bilansie energetycznym. Fotowoltaika niestety pozostanie na razie na uboczu, dopuki nie przebiją się nowe technologie w tej branży. Nimcy w przeciagu 10 lat osiągneły ponad 20% udział energii odnawialnej
w bilansie energetycznym. Najnowsze badania dotyczące elektrowni wiatrowych mówią, że wystarczy zainstalować odpowiednia ilość wiatraków na lądzie, aby uniezależnić się całkowicie od innych żródeł energii. Nie potrzeba też budować drogich zespołów elektrowni wiatrowych na morzu. Wystarczy wykorzystać odpowiednie powierzchnie wewnątrz kraju.
w bilansie energetycznym. Najnowsze badania dotyczące elektrowni wiatrowych mówią, że wystarczy zainstalować odpowiednia ilość wiatraków na lądzie, aby uniezależnić się całkowicie od innych żródeł energii. Nie potrzeba też budować drogich zespołów elektrowni wiatrowych na morzu. Wystarczy wykorzystać odpowiednie powierzchnie wewnątrz kraju.
Re: pasywny dochód z fotowoltaiki - dofinansownie 50%.
I najlepiej długotrwałe nierobienie nic każdego poprzedniego i teraźniejszego rządu w sprawie obniżenia udziału paliw kopalnych w uzyskiwaniu energii elektrycznej przerzucić na zwykłego obywatela wciskając mu technikę sprzed prawie 20lat z pseudo dotacjami na zachętę.


Re: pasywny dochód z fotowoltaiki - dofinansownie 50%.
Dlaczego pseudodotacje? Dotacje są jak najbardziej realne, teraz praktycznie nie robię żadnej instalacji bez dotacji
Klienci oszczędzają dziesiątki tysięcy zł dzięki dotacjom.
Fakt, że nie jest łatwo po nie sięgnąć, ale warto.
Dla każdego coś się znajdzie. A temat dotacji dopiero zaczyna - na przyszły rok rusza program z budżetem prawie miliarda zł na likwidację niskiej emisji. Już widzę tysiące inwestorów, montujące w nowych domach pasywnyhc używany kocioł węglowy po to tylko, by po roku wziąć 20k dotacji na jego zamianę na system solarny z PC
Fakt, że nie jest łatwo po nie sięgnąć, ale warto.
Dla każdego coś się znajdzie. A temat dotacji dopiero zaczyna - na przyszły rok rusza program z budżetem prawie miliarda zł na likwidację niskiej emisji. Już widzę tysiące inwestorów, montujące w nowych domach pasywnyhc używany kocioł węglowy po to tylko, by po roku wziąć 20k dotacji na jego zamianę na system solarny z PC
Re: pasywny dochód z fotowoltaiki - dofinansownie 50%.
Tak tak tak. A ZUS ma nasze przyszłe emerytury hihihihi i w ogóle będzie raj na ziemi.


Re: pasywny dochód z fotowoltaiki - dofinansownie 50%.
Chyba wszyscy zdają sobie sprawę, że z ZUS-u dostaniemy max. równowartość dzisiejszych 500zł (starczy na rachunek za prąd, wodę, a jak się przyoszczędzi to i na śmieci). Oczywiście ZUS będzie przysługiwał po przekroczeniu przynajmniej 80 lat, żeby nie było niejasności.
Dlatego trzeba maksymalnie ciągnąć z wszystkich możliwych źródełek, wykorzystywać dotacje ile wlezie i odkładać kasę na przyszłość. Jak ktoś naprawdę liczy na ZUS, to powinien sobie sznurek zawczasu kupić - bo na emeryturze to mu braknie i nie sprzedadzą
Takim źródełkiem powinny być np. instalacje PV z gwarantowaną wysoką ceną sprzedaży energii. Wystarczy zainwestować 50-100k i piękna "emeryturka" jest jak znalazł - o ile oczywiście nowych podatków nie wymyślą, jak za dobrze będzie szło
Dlatego trzeba maksymalnie ciągnąć z wszystkich możliwych źródełek, wykorzystywać dotacje ile wlezie i odkładać kasę na przyszłość. Jak ktoś naprawdę liczy na ZUS, to powinien sobie sznurek zawczasu kupić - bo na emeryturze to mu braknie i nie sprzedadzą
Takim źródełkiem powinny być np. instalacje PV z gwarantowaną wysoką ceną sprzedaży energii. Wystarczy zainwestować 50-100k i piękna "emeryturka" jest jak znalazł - o ile oczywiście nowych podatków nie wymyślą, jak za dobrze będzie szło
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: pasywny dochód z fotowoltaiki - dofinansownie 50%.
Tak... zarobią sprzedawcy i producenci a jak się boom skończy i na każdy dom będzie chciał sprzedać, to cena poleci na łeb na szyję. A strajki energetyków...Takim źródełkiem powinny być np. instalacje PV z gwarantowaną wysoką ceną sprzedaży energii. Wystarczy zainwestować 50-100k i piękna "emeryturka" jest jak znalazł - o ile oczywiście nowych podatków nie wymyślą, jak za dobrze będzie szło
Wolę się nie podłączać do sieci.
Re: pasywny dochód z fotowoltaiki - dofinansownie 50%.
To już wolę inaczej te 100tysi zainwestować.
Re: pasywny dochód z fotowoltaiki - dofinansownie 50%.
Jeśli cena sprzedaży zostanie zagwarantowana na stałym, wysokim poziomie - a tak jest w aktualnym projekcie ustawy - to instalacja jak dla mnie powinna się zwrócić w max. 4 lata. Cena będzie gwarantowana przez 15 lat, więc potem może być nawet za darmo - panele PV które właśnie przestały zarabiać wywali się na złom, i wstawi kolejny "hit" na jaki socjaliści i euromatoły akurat będą dawać dotacje 
Natomiast wykorzystywanie tej energii do własnych celów jest kompletnie bez sensu, poza zastosowaniami typu zasilanie jakichś odległych od sieci czujników, liczników itp. Po co produkować swój prąd i magazynować go w kosmicznie drogich, nietrwałych i nieefektywnych akumulatorach, skoro można sprzedać go do sieci za 1,10zł lub drożej a odkupić kiedy nam pasuje za 0,28 w NT lub 0,60 w WT? Ze sprawnością bliską 100%, a nie niecałe 50% jak przy akumulatorach.
Zresztą od 2015r i tak każda nowo budowana chata będzie z musu wyposażona w kolektory, ogniwa PV lub inne tego typu rzeczy. Już teraz zresztą budynki budowane z pomocą niektórych funduszy UE muszą mieć taką instalację.
Natomiast wykorzystywanie tej energii do własnych celów jest kompletnie bez sensu, poza zastosowaniami typu zasilanie jakichś odległych od sieci czujników, liczników itp. Po co produkować swój prąd i magazynować go w kosmicznie drogich, nietrwałych i nieefektywnych akumulatorach, skoro można sprzedać go do sieci za 1,10zł lub drożej a odkupić kiedy nam pasuje za 0,28 w NT lub 0,60 w WT? Ze sprawnością bliską 100%, a nie niecałe 50% jak przy akumulatorach.
Zresztą od 2015r i tak każda nowo budowana chata będzie z musu wyposażona w kolektory, ogniwa PV lub inne tego typu rzeczy. Już teraz zresztą budynki budowane z pomocą niektórych funduszy UE muszą mieć taką instalację.
Re: pasywny dochód z fotowoltaiki - dofinansownie 50%.
Kilka lat temu obiecali że 2filar będzie dziedziczony już zostało to okrojone więc pewnie nowelizację i w tym wypadku nic nie jest pewne po 4latach powiedzą że poprzedni rząd nie miał racji a teraz w budżecie już nie ma pieniążków na wesołą twórczość poprzedników.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: pasywny dochód z fotowoltaiki - dofinansownie 50%.
Utrzymają cenę... może, ale jak będzie boom to wprowadzą taaaaki podatek na energię ze słońca czy wiatru, że się ie pozbieramy. Przecież sprzedaż energii to podstawa budżetu.
Dlaczego tak się zwalcza izolację? Nawet dziś projektuje i buduje się domy głównie nieizolowane.
http://cieplej.pl/imgturysta/file/artyk ... 20Duda.pdf
"Błąd czy tylko zbrodnia?"
Dlaczego tak się zwalcza izolację? Nawet dziś projektuje i buduje się domy głównie nieizolowane.
http://cieplej.pl/imgturysta/file/artyk ... 20Duda.pdf
"Błąd czy tylko zbrodnia?"
Re: pasywny dochód z fotowoltaiki - dofinansownie 50%.
A po jaką cholerę prąd magazynować i jeszcze za to płacić! Nie lepiej latem sprzedawać, a zimąIndiana pisze:Jeśli cena sprzedaży zostanie zagwarantowana na stałym, wysokim poziomie - a tak jest w aktualnym projekcie ustawy - to instalacja jak dla mnie powinna się zwrócić w max. 4 lata. Cena będzie gwarantowana przez 15 lat, więc potem może być nawet za darmo - panele PV które właśnie przestały zarabiać wywali się na złom, i wstawi kolejny "hit" na jaki socjaliści i euromatoły akurat będą dawać dotacje
Natomiast wykorzystywanie tej energii do własnych celów jest kompletnie bez sensu, poza zastosowaniami typu zasilanie jakichś odległych od sieci czujników, liczników itp. Po co produkować swój prąd i magazynować go w kosmicznie drogich, nietrwałych i nieefektywnych akumulatorach, skoro można sprzedać go do sieci za 1,10zł lub drożej a odkupić kiedy nam pasuje za 0,28 w NT lub 0,60 w WT? Ze sprawnością bliską 100%, a nie niecałe 50% jak przy akumulatorach.
Zresztą od 2015r i tak każda nowo budowana chata będzie z musu wyposażona w kolektory, ogniwa PV lub inne tego typu rzeczy. Już teraz zresztą budynki budowane z pomocą niektórych funduszy UE muszą mieć taką instalację.
ogrzewać prądem dom? Jak PV czy wiatraki za mało wyprodukują, to zawsze można dokupić resztę od dostawcy. Kto zakłada PV lub stawia wiatrak po ,aby tylko energię sprzedawać, a grzeje gazem, ropą bądź węglem, to sam jest sobie winien. Co stoi na przeszkodzie aby wyprodukowaną energię zużywać na własne potrzeby, w tym ogrzewanie, zamiast płacić krocie za paliwa kopalne?
Rachunek ekonomiczny jest prosty.
Re: pasywny dochód z fotowoltaiki - dofinansownie 50%.
Enerbau - czegoś nie rozumiesz.
Jeśli moja instalacja PV wyprodukuje np. 1000 kWh, to mam wybór: mogę albo ją sprzedać, albo wykorzystać u siebie do np. ogrzewania CWU, a dopiero nadmiar sprzedać. Rzeczywiście, proste i logiczne, i tak to powinno wyglądać.
Tylko że nie żyjemy w normalnym otoczeniu (celowo nie piszę "kraju", bo cała Europa głupieje i idzie ostro w socjalizm). W socjaliźmie wszystko jest na opak: wyprodukowaną energię zdecydowanie opłaca się sprzedać w całości, bo eurokołchoz zapłaci za to 1100zł, a potem odkupić te same 1000 kWh w niskiej taryfie za 280zł
Rachunek ekonomiczny w eurokołchozie jest bardzo prosty, mimo iż niezgodny ze zdrowym rozsądkiem 
Dzięki temu, że najpierw sprzedasz wszystko, a potem odkupisz, masz na czysto 820 zyta do przodu
Dziadek opowiadał, jak za komunyhodował stonkę na ziemniakach, bo bardziej opłacało się opchnąć komuchom kilo stonki niż te ziemniaki, które stonki zeżarły
Jeśli moja instalacja PV wyprodukuje np. 1000 kWh, to mam wybór: mogę albo ją sprzedać, albo wykorzystać u siebie do np. ogrzewania CWU, a dopiero nadmiar sprzedać. Rzeczywiście, proste i logiczne, i tak to powinno wyglądać.
Tylko że nie żyjemy w normalnym otoczeniu (celowo nie piszę "kraju", bo cała Europa głupieje i idzie ostro w socjalizm). W socjaliźmie wszystko jest na opak: wyprodukowaną energię zdecydowanie opłaca się sprzedać w całości, bo eurokołchoz zapłaci za to 1100zł, a potem odkupić te same 1000 kWh w niskiej taryfie za 280zł
Dzięki temu, że najpierw sprzedasz wszystko, a potem odkupisz, masz na czysto 820 zyta do przodu
Dziadek opowiadał, jak za komunyhodował stonkę na ziemniakach, bo bardziej opłacało się opchnąć komuchom kilo stonki niż te ziemniaki, które stonki zeżarły
Ostatnio zmieniony 18 cze 2013, 20:13 przez Indiana, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: pasywny dochód z fotowoltaiki - dofinansownie 50%.
Podejrzewam, że ministerstwo finansów coś takiego wymyśli, że niewiele z tego w kieszeni zostanie.
Właściwie jest to pewne.
Właściwie jest to pewne.
Re: pasywny dochód z fotowoltaiki - dofinansownie 50%.
Jak się dobrze zarabia, to przynajmniej jest z czego płacić te podatki.
-
bobbudowniczy2
- Początkujący

- Posty: 1
- Rejestracja: 29 cze 2013, 14:48
Re: pasywny dochód z fotowoltaiki - dofinansownie 50%.
Czy ktoś może powiedzieć mi coś na temat firmy Energosol z Włoszczowy ( kolektory-wloszczowa.pl ) ? Negocjuje właśnie tam cene instalacji. Na co zwrócić uwagę ?
Chodzi mi o ten zestaw: http://www.kolektory-wloszczowa.pl/inde ... i-plaskimi

Będę wdzięczny za informacje.
Chodzi mi o ten zestaw: http://www.kolektory-wloszczowa.pl/inde ... i-plaskimi

Będę wdzięczny za informacje.