Świadectwo energetyczne
Moderator: konsultant BuildDesk
-
mlody_parkieciarz
- Początkujący

- Posty: 3
- Rejestracja: 28 maja 2012, 9:50
Re: Świadectwo energetyczne
no ja np. polecalbym taka firme http://thermo-patrol.pl/ , gdyz bardzo szybko panowie sie zjawili , zroili pomiar i wystawili ow zaswiaczenie.
jak ktos jest z okolic szamotul to polecam ta firme :]
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Świadectwo energetyczne
Ale reklama... Może lepiej Pan ich nie reklamuje. Mogą nie być tym faktem uszczęśliwieni.
Zapytam tylko: co i czym pomierzyli?
Zapytam tylko: co i czym pomierzyli?
-
agnieszka71
Re: Świadectwo energetyczne
Siema
Znalazłem ciekawą stronkę z opisanymi tematami budowlanymi
Jak ktoś tak jak ja jest w tech. budowlanym , albo wyżej zapewne mu się przyda ponieważ mądrze tam piszą
Strona to: spam
Nie bierzcie tego jak reklamy , chcę tylko pomóc potrzebującym
Miłego dnia
Znalazłem ciekawą stronkę z opisanymi tematami budowlanymi
Jak ktoś tak jak ja jest w tech. budowlanym , albo wyżej zapewne mu się przyda ponieważ mądrze tam piszą
Nie bierzcie tego jak reklamy , chcę tylko pomóc potrzebującym
Miłego dnia
Re: Świadectwo energetyczne
Wypadałoby odświeżyć trochę temat o świadectwach energetycznych. Nareszcie rząd wziął się za robotę i przyjął założenia do projektu nowej ustawy o świadectwach energetycznych zgodnej z dyrektywą unijną. Więcej informacji pod linkiem http://finanse.wp.pl/kat,104122,title,R ... aid=1106d9
Re: Świadectwo energetyczne
Jeszcze trochę trzeba będzie poczekać. PulsBiznesu podał ostatnio, że banki będą gotowe do dopłat dopiero w III kw. tego roku, na projekt i jego wejście w życie też trzeba będzie poczekać.
-
konieczny-jackowska
- Początkujący

- Posty: 32
- Rejestracja: 18 lut 2013, 14:45
- Kontakt:
Re: Świadectwo energetyczne
Na dzień dzisiejszy wystawianie certyfikatów energetycznych to nie jest dochodowy interes. Rynek mały, praktycznie nieistniejący.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Świadectwo energetyczne
Wiele oszustw jest dochodowych - ale też bywa, że i do czasu!konieczny-jackowska pisze:Na dzień dzisiejszy wystawianie certyfikatów energetycznych to nie jest dochodowy interes. Rynek mały, praktycznie nieistniejący.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Świadectwo energetyczne
Na Forum Muratora dowiedziałem się, że są tacy co wykonują audyt bez testu szczelności PN 13829!!!
Czy można być bardziej niekompetentnym ???
Czy brak podstawowej wiedzy nie przeszkadza być audytorem???
TO JEST CHORE!!!
Czy można być bardziej niekompetentnym ???
Czy brak podstawowej wiedzy nie przeszkadza być audytorem???
TO JEST CHORE!!!
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Świadectwo energetyczne
Trudno jest podawać charakterystykę energetyczną budynku bez współczynnika przenikania ciepła.
A ten obwarowany jest z definicji pewnymi ograniczeniami:
1- ciepło musi iść prostopadle do przegrody
2- lambda materiałów nie może się zmieniać w czasie
3- współczynniki odbioru ciepła muszą być identyczne
4- zachowana musi być ciągłość izolacji
Z definicji wynika niezbicie, że audyt można robić tylko dla sześcianu zawieszonego w chłodni.
W praktyce występuje różnorodność odbiorników ciepła - grunt zamiast powietrza, wiatr... Występuje też różnica ciśnień i wilgotności - skutkujące przepływem powietrza przez przegrody i dyfuzją pary wodnej ( ta w mniejszym stopniu zależy od różnicy ciśnień)
Pytanie zasadnicze - Czy rolą nauki w tym temacie powinno być:
- badanie i obliczanie różnić wynikających ze zmian w tym idealnym schemacie?
( liczenie strat przez mostek, wpływ wilgoci i ruchu powietrza na opór cieplny, liczenie ile razy lepiej odbiera ciepło grunt od powietrza...)
- czy dążenie w projektowaniu do ideału, do marginalizacji odchyłek?
Co sadzicie o dostosowane do dzisiejszych czasów klasyfikacji domów - ta z początku lat 90-tych jest anachronizmem
1 - dom nieizolowany - zużycie na ogrzewanie ponad 30kWh/m2 rocznie
2 - dom izolowany do 15kWh/m2 rocznie
3 - dom pasywny 0 kWh/m2 rocznie
4 - dom samowystarczalny - 0 na ogrzewanie i energię bytową
5 - dom plus energetyczny - sprzedaje energię.
A ten obwarowany jest z definicji pewnymi ograniczeniami:
1- ciepło musi iść prostopadle do przegrody
2- lambda materiałów nie może się zmieniać w czasie
3- współczynniki odbioru ciepła muszą być identyczne
4- zachowana musi być ciągłość izolacji
Z definicji wynika niezbicie, że audyt można robić tylko dla sześcianu zawieszonego w chłodni.
W praktyce występuje różnorodność odbiorników ciepła - grunt zamiast powietrza, wiatr... Występuje też różnica ciśnień i wilgotności - skutkujące przepływem powietrza przez przegrody i dyfuzją pary wodnej ( ta w mniejszym stopniu zależy od różnicy ciśnień)
Pytanie zasadnicze - Czy rolą nauki w tym temacie powinno być:
- badanie i obliczanie różnić wynikających ze zmian w tym idealnym schemacie?
( liczenie strat przez mostek, wpływ wilgoci i ruchu powietrza na opór cieplny, liczenie ile razy lepiej odbiera ciepło grunt od powietrza...)
- czy dążenie w projektowaniu do ideału, do marginalizacji odchyłek?
Co sadzicie o dostosowane do dzisiejszych czasów klasyfikacji domów - ta z początku lat 90-tych jest anachronizmem
1 - dom nieizolowany - zużycie na ogrzewanie ponad 30kWh/m2 rocznie
2 - dom izolowany do 15kWh/m2 rocznie
3 - dom pasywny 0 kWh/m2 rocznie
4 - dom samowystarczalny - 0 na ogrzewanie i energię bytową
5 - dom plus energetyczny - sprzedaje energię.
Re: Świadectwo energetyczne
Obowiązkowe świadectwa energetyczne, to chichot Komuny zza grobu
W PRAWDZIWIE demokratycznym Państwie powinny być DOBROWOLNE
Jeśli ktoś chciałby w przyszłości kupić mój dom, to może pytać przed zakupem, czy takie świadectwo mam, czy nie. Może nawet miało by to wpływ na cenę. Ale g...no. Państwu do tego
Państwo nie płaci za zużytą przeze mnie energię, więc WARA od moich wydatków
Bo to są MOJE pieniądze!
W PRAWDZIWIE demokratycznym Państwie powinny być DOBROWOLNE
Jeśli ktoś chciałby w przyszłości kupić mój dom, to może pytać przed zakupem, czy takie świadectwo mam, czy nie. Może nawet miało by to wpływ na cenę. Ale g...no. Państwu do tego
Państwo nie płaci za zużytą przeze mnie energię, więc WARA od moich wydatków
Bo to są MOJE pieniądze!
nie po to człowiek żyje żeby pracować, lecz po to pracuje żeby żyć
Re: Świadectwo energetyczne
A kto tu twierdzi, że żyjemy w demokratycznym państwie. Unia Europejska to twór socjalistyczny z centralnym sterowaniem. Narzuca się wszystkim członkom debilne normy (np. promień krzywizny ogórków) i obwarowuje możliwość uzyskania dotacji od spełnienia tych norm. W najlepszym psychiatryku nie wymyślono by większych idiotyzmów. To samo w budownictwie.
Próbuje się uszczęśliwiać ludzi na siłę promując izolowanie domów z zewnątrz bez oglądania się na ekonomiczne i ekologiczne skutki tej polityki. Wszyscy wiedzą, że trzeba oszczędzać energię, ale nie można wszystkich "wrzucać do jednego worka". Nie każdy kraj i nie każdego inwestora stać jest na budowę domów zeroenergetycznych. Sam ten pomysł krytykowany jest przez czołowych architektów europejskich. Narzucanie ludziom na siłę rozwiązań, które jeszcze nie są dopracowane i obwarowywanie ich ustawami zakrawa na dyktaturę monopolostow produktów styropianowych i ekoterorystów, którzy dziś przygotowują ekologiczne piekło dla przyszłych pokoleń.
Na dzień dzisiejszy nikt nie ma konceptu co zrobić z górami styropianu, który za 30-40 lat trzeba będzie utylizować, bo na taki okres czasu obliczona jest trwałość izolacji zewnętrznych domów pasywnych i zeroenergetycznych!. O obłędzie docieplania z zewnątrz istniejących budynków nawet nie wspomnę!
Próbuje się uszczęśliwiać ludzi na siłę promując izolowanie domów z zewnątrz bez oglądania się na ekonomiczne i ekologiczne skutki tej polityki. Wszyscy wiedzą, że trzeba oszczędzać energię, ale nie można wszystkich "wrzucać do jednego worka". Nie każdy kraj i nie każdego inwestora stać jest na budowę domów zeroenergetycznych. Sam ten pomysł krytykowany jest przez czołowych architektów europejskich. Narzucanie ludziom na siłę rozwiązań, które jeszcze nie są dopracowane i obwarowywanie ich ustawami zakrawa na dyktaturę monopolostow produktów styropianowych i ekoterorystów, którzy dziś przygotowują ekologiczne piekło dla przyszłych pokoleń.
Na dzień dzisiejszy nikt nie ma konceptu co zrobić z górami styropianu, który za 30-40 lat trzeba będzie utylizować, bo na taki okres czasu obliczona jest trwałość izolacji zewnętrznych domów pasywnych i zeroenergetycznych!. O obłędzie docieplania z zewnątrz istniejących budynków nawet nie wspomnę!
Re: Świadectwo energetyczne
Czyżby i Pan uległ propagandzie TB ?, nie kazdy chce mieć szkieleciaka, a izolowanie od wewnątrz budynków murowanych nie jest ani łatwe ani tanie. Jak Pan sobie wyobraża izolowanie od wewnątrz budynku na płycie izolowanej, przeciez na styku płyty ze scianą bedzie wielki mostek.Enerbau pisze: O obłędzie docieplania z zewnątrz istniejących budynków nawet nie wspomnę!
Najłatwiej jest powtarzać slogany (w szczegolności po TB) bez odniesienia do konkretnego przypadku
Re: Świadectwo energetyczne
Budynek na płycie izolowanej można dalej izolować tylko od zewnątrz, tak aby stworzyć włącznie z dachem termos. Zdaje się, że nie do końca rozumiemy się w sprawie izolacji zewnętrznych.
Tak jak Kolega TB, tak i ja jesteśmy zdania, że izolowanie istniejących budynków (budownictwo masywne) od zewnątrz jest bez sensu i prowadzi tylko do wzrostu kosztów utrzymania tych budynków (amortyzacja) bez widocznych oszczędności w zuzyciu energii!
Na początek link do artykułu z tygodnika Die Welt.
http://www.welt.de/finanzen/immobilien/ ... eiben.html
Okazało się, że już w 1985 roku naukowcy z Instytutu Frauenhofera dla Fizyki Budowli ze Sztutgartu
stwierdzili, że izolowanie masywnych budynków z zewnątrz nie przynosi żadnych oszczędności
w kosztach ogrzewania. Ponieważ wyniki tych badań były nie na rękę rządzącym, schowano je do szuflady i dopiero niedawno ujrzały znowu światło dzienne.
Do takich samych wniosków doszli uczeni z Uniwersytetu w Cambridge z Wielkiej Brytanii.
To nie propaganda, to fakty, potwierdzone naukowo, że dla niektórych niewygodne? nie nasza wina.
[/b]
Tak jak Kolega TB, tak i ja jesteśmy zdania, że izolowanie istniejących budynków (budownictwo masywne) od zewnątrz jest bez sensu i prowadzi tylko do wzrostu kosztów utrzymania tych budynków (amortyzacja) bez widocznych oszczędności w zuzyciu energii!
Na początek link do artykułu z tygodnika Die Welt.
http://www.welt.de/finanzen/immobilien/ ... eiben.html
Okazało się, że już w 1985 roku naukowcy z Instytutu Frauenhofera dla Fizyki Budowli ze Sztutgartu
stwierdzili, że izolowanie masywnych budynków z zewnątrz nie przynosi żadnych oszczędności
w kosztach ogrzewania. Ponieważ wyniki tych badań były nie na rękę rządzącym, schowano je do szuflady i dopiero niedawno ujrzały znowu światło dzienne.
Do takich samych wniosków doszli uczeni z Uniwersytetu w Cambridge z Wielkiej Brytanii.
To nie propaganda, to fakty, potwierdzone naukowo, że dla niektórych niewygodne? nie nasza wina.
Re: Świadectwo energetyczne
Także nie moją winą jest fakt ze wyniki obliczen ozc (moich obliczen) pokrywają sie z rzeczywistym zuzyciem (bład do 10-15 %). I chodzi o izolację zewnątrz.Enerbau pisze:Budynek na płycie izolowanej można dalej izolować tylko od zewnątrz, tak aby stworzyć włącznie z dachem termos. Zdaje się, że nie do końca rozumiemy się w sprawie izolacji zewnętrznych.
Tak jak Kolega TB, tak i ja jesteśmy zdania, że izolowanie istniejących budynków (budownictwo masywne) od zewnątrz jest bez sensu i prowadzi tylko do wzrostu kosztów utrzymania tych budynków (amortyzacja) bez widocznych oszczędności w zuzyciu energii!
Na początek link do artykułu z tygodnika Die Welt.
http://www.welt.de/finanzen/immobilien/ ... eiben.html
Okazało się, że już w 1985 roku naukowcy z Instytutu Frauenhofera dla Fizyki Budowli ze Sztutgartu
stwierdzili, że izolowanie masywnych budynków z zewnątrz nie przynosi żadnych oszczędności
w kosztach ogrzewania. Ponieważ wyniki tych badań były nie na rękę rządzącym, schowano je do szuflady i dopiero niedawno ujrzały znowu światło dzienne.
Do takich samych wniosków doszli uczeni z Uniwersytetu w Cambridge z Wielkiej Brytanii.
To nie propaganda, to fakty, potwierdzone naukowo, że dla niektórych niewygodne? nie nasza wina.[/b]
A skoro jest mała rozbieznośc to albo w 1985 metody obliczeniowe nie były dokładne albo mamy do czynienia z kolejną manipulacją niektórych naukowców.
Dla mnie te rewelacje będą potwierdzone wtedy gdy znajdą swoje odzwierciedlenie w normach, a dokąd ich tam nie będzie będą dla mnie tylko rewelacjami
Re: Świadectwo energetyczne
Także nie moją winą jest fakt ze wyniki obliczen ozc (moich obliczen) pokrywają sie z rzeczywistym zuzyciem (bład do 10-15 %). I chodzi o izolację zewnątrz.Enerbau pisze:Budynek na płycie izolowanej można dalej izolować tylko od zewnątrz, tak aby stworzyć włącznie z dachem termos. Zdaje się, że nie do końca rozumiemy się w sprawie izolacji zewnętrznych.
Tak jak Kolega TB, tak i ja jesteśmy zdania, że izolowanie istniejących budynków (budownictwo masywne) od zewnątrz jest bez sensu i prowadzi tylko do wzrostu kosztów utrzymania tych budynków (amortyzacja) bez widocznych oszczędności w zuzyciu energii!
Na początek link do artykułu z tygodnika Die Welt.
http://www.welt.de/finanzen/immobilien/ ... eiben.html
Okazało się, że już w 1985 roku naukowcy z Instytutu Frauenhofera dla Fizyki Budowli ze Sztutgartu
stwierdzili, że izolowanie masywnych budynków z zewnątrz nie przynosi żadnych oszczędności
w kosztach ogrzewania. Ponieważ wyniki tych badań były nie na rękę rządzącym, schowano je do szuflady i dopiero niedawno ujrzały znowu światło dzienne.
Do takich samych wniosków doszli uczeni z Uniwersytetu w Cambridge z Wielkiej Brytanii.
To nie propaganda, to fakty, potwierdzone naukowo, że dla niektórych niewygodne? nie nasza wina.[/b]
A skoro jest mała rozbieznośc to albo w 1985 metody obliczeniowe nie były dokładne albo mamy do czynienia z kolejną manipulacją niektórych naukowców.
Dla mnie te rewelacje będą potwierdzone wtedy gdy znajdą swoje odzwierciedlenie w normach, a dokąd ich tam nie będzie będą dla mnie tylko rewelacjami
