Z tą odpowiednią temperaturą, to mogą być problemy. Okazało się, że większość producentów stosuje trik temperaturowy, aby pralka znalazła sie w klasie energooszczędnej ++. Zamiast ustawionej temperatury 60 stopni, pralka pierze w temperaturze tylko 50 stopni, tylko że dłużej. Jak w tej temperaturze pozbyć się roztoczy czy bakterii z pościeli i bielizny, tego producenci nie zdradzają.
Właściwie jest to kolejny skandal. Producenci uważają konsumentów za idiotów i co róż próbują jakiś nowych sztuczek, aby zarobić na niewiedzy klientów. Co na to Urząd Ochrony Konsumentów?

Nie słyszałam o takich niuansach, prałam nie raz w 60 stopniach i zawsze dopiera, nie sprawdzam jednak, bo nie mam jak , czy zostają roztocza. Myślę, że Urząd konsumenta nie będzie się spieszył z komentarzem na tego typu sytuacje. Dobrą opcją na pozbycie się alergenów jest pranie parowe, zwłaszcza dla alergików.

Raczej zalatuje spiskiem i wątpie żeby tak nagle wszyscy producenci kręcili termostaty. Może rzeczywiście pralka parowa jest dobrym rozwiązaniem.

Spiskiem to zalatuje bezkarne spamowanie kinematografią na forum. To, że producenci obchodzą normy to są udowodnione fakty, a nie s-f. Kto nie chce wierzyć, to jego sprawa.

Teraz jest taka pościel, że w gorących temperaturach prania się nie zaleca. Dawniej, kiedy większość pościeli była bawełniana, to owszem, a teraz jak często się pierze to roztocza nie maja szans się rozwinąć.

W temperaturze 40 do 50 stopni, to roztocza mają ciepłą kąpiel. Giną dopiero w temperaturze od 60 stopni. Na ten temat można sobie tu poczytać http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/ar ... E/71114006

No to pranie parowe na pewno je zniszczy, bo para przenika głeboko do materiału , a temperaturę można sobie na te 60 stopni ustawić. A poza tym są teraz detergenty zabijające roztocza.

Nie da się utrzymać sterylnej czystości, bo trzeba by się było zaopatrzyć w jakieś pralki chemiczne i nie wychodzić z domu
Dobra pralka i dobry proszek potrafią dużo zdziałać i nawet osoba mało zwracająca na ranie uwagę zauważy różnicę.

Chciałbym zasiągnąć waszej opini odnośnie modelu Hotpoint-Ariston WMD 942 K EU. Co o niej myślicie? Czy dla 4os rodziny bedzie wystarczająca (dwójka małych dzieci)?

Poza ceną, to niewiele o niej jest wiadomo. Polecam dla zwolenników mocnych wrażeń.
http://www.agdrtv.biz/Pralki_lad._od_fr ... 81206cd0c4

Nie znalazłam pod tym linkiem nic zapewniającego mocne wrażenia
Dla czteroosobowej rodziny powinno wystarczyć 6-8 kilo. Wystarczy zawęzić kryteria poszukiwań do najistotniejszych parametrów, łatwiej wybrać.

Najważniejszym kryterium oprócz ceny, powinna być trwałość i bezawaryjność produktu. Dobrze jest więc się wcześniej zapoznać z opiniami o konkretnym produkcie, albo polegać na opinii o producencie.

Producent zawsze będzie zachwalał swoje produkty. Czasami można znaleźć jakieś testy poszczególnych modeli. Warto zajrzeć i zorientować się w temacie. Ważny jest silnik i to jakie możliwości daje bęben. Niektóre modele pralek mają możliwość odpowiedniego doboru ruchu bębna, w zależności od tego jaki rodzaj tkanin wrzucamy i jak bardzo są zabrudzone.

Ja mam taką pralkę u siebie, co to niby ma już programy do prania wrażliwszych tkanin, a gdy raz prałam wełnę, to nieciekawie po takim praniu wyglądało. Wprawdzie nie jest to jeden z nowszych modeli, ale zastanawiam się, czy coś się zmieniło i czy można już spokojnie wrzucać do pralki takie wrażliwsze tkaniny.

Nawet najlepsza pralka nie zastąpi prania ręcznego delikatnych tkanin. Trzeba poświęcić trochę pracy dla lepszego efektu. Trochę się rozleniwiliśmy z tą całą techniką, a niestety pewne rzeczy do dziś muszą być wykonywane ręcznie. To nie boli, a przy okazji można sobie poprawić stan skóry rąk i paznokci i to bez wizyty u kosmetyczki. Ważne aby po praniu nakremować ręce i oczyścić paznokcie. Przy okazji można zaoszczędzić parę złotych nie wychodząc z domu.