Zastanawiam się nad materiałem do wyłożenia na tarasie. Otocznie tarasu to beżowe ściany z ozdobną i murowaną balustradą o kolorze ścian, ale z dosyć grubymi przedziałami. Wydaje mi się, że płytki tarasowe powinny nawiązywać do ścian, może trochę ciemniejsze dla lepszego kontrastu, ale nie za ciemne bo zrobiłoby się kolorowo jak w wesołym miasteczku. W internecie znalałzem takie płytki Bruk-Betu:

http://www.bruk-bet.pl/produkt/Kamien-c ... okatne/177

- na zdjęciu podobne ściany do moich, ładnie się to prezentuje, nie jest za kolorowo

http://www.bruk-bet.pl/produkt/Romantica/322

- tu ze zdjęc też ściany w podobnm odcieniu, z jednej strony podobają mi się różne wymiary płytek, z drugiej słyszałem, że przy pomocy jednakowym płytek łatwiej optycznie powiększyć powierzchnię, a na tym też mi zależy

http://www.bruk-bet.pl/produkt/Kamien-ciosany-kola/178

Najmniej prawdopodny wybór, bo mój dom zbudowany został w stylu lata 90, ten na zdjęciu chyba należy do zamożeniejszej rodziny, ale chętne posłucham opinii.

Proszę o pomoc i konstruktywną krytykę.

Myślę, że te płyty z pierwszego zdjęcia będą najlepsze. U mnie na balkonie mam płyty też z bruk betu, ale jednak trochę inne - w kolorze dolomitu dewońskiego - Przełom Skalny. Na tarasie wygląda to naprawdę zjawiskowo, ściany mam w kolorze szarym i ten dolomit jest idealny.

Mogę wypowiedzieć się na swoim przykładzie. Mam elewację domu w kolorze jasnej brzoskwini i płytki na tarasie jasny beż z fugą o takim samym kolorze i żałuję, że nie wybrałam chociaż trochę ciemniejszych bo po zimie to masakra. Muszę szorować jasną fugę bo są aż czarne.

przeglądnąłem propozycje i może faktycznie kamień ciosany bedzie najlepszy. mnie co prawda bardzo spodobały się Indyjskie płyty naturalne. też fajnie by współgrały z beżową elewacją