Podłoga, nawet ta wykonana z najbardziej trwałych i odpornych na uszkodzenia materiałów, pod wpływem lat i użytkowania ulega zniszczeniu. Sprawdź jaką wybrać podłogę. Znajdziesz tu także informacje na temat pielęgnacji i konserwacji podłóg.
Witam,
sprawa wygląda następująco.
Mam położone panele w taki sposób:
Fachowiec przed układaniem nie spytał mnie jak ułożyć panel - ja nie myślałem, że może być inny sposób niż taki
Niestety nie byłem obecny w trakcie układania i nie mogłem zareagować.
Moje pytanie brzmi, czy panele są ułożone zgodnie ze sztuką? Fachowiec zarzeka się, że tak i chce dodatkowe pieniądze za ponowne ułożenie w sposób który mi odpowiada.
Weź instrukcje z paczki i przeczytaj,a jak nic nie znajdziesz to dzwoń do producenta! Nie jestem pewny,ale wydaje mi się,że min przesunięcie winno wynosić 1/3 długości panela. Napisz co to za producent.
Fachowiec, to był zapewne od klocków lego. Ciekawe gdzie się tego nauczył? Aseba ma rację. Końcówka panela nie powinna być krótsza jak 40 cm. Można panele układać regularnie (z większą ilością odpadów) i nieregularnie, ale za to oszczędnie.
Dziwny to fachowiec co nie ustala z inwestorem w jakim kierunku i z jakim przesunięciem układać panele.
Długość panela 1285 mm , mijanka nie mniej niż 300 mm.
nie jestem fachowcem, ale troszkę układałem paneli i wydaje mi się że za mała odległość między jednym łączeniem a drugim, ale tak jak kolega pisał najlepiej nie sugerować się tylko wysłać tą fotkę do producenta i się dowiedzieć czy tak może być
Byłem u producenta zakupionych paneli i on także stwierdził, że panel jest źle położony.
Pan który układał mi panele twierdzi, że producent nie ma racji, a ułożenie jest ok.
Dodał, że ułoży panele jeszcze raz kiedy niezależny ekspert z Izby Rzemieślniczej stwierdzi błąd w sztuce, a eksperta opłaci osoba która była w błędzie.
Moim zdaniem jest to zagrywka wykonawcy, żeby cię nastraszyć kosztami jakie możesz ponieś po to są instrukcje i zalecenia producenta żeby je przestrzegać. Nie przestrzeganie instrukcji i zaleceń producenta grozi utratą gwarancji na zakupiony towar. Ale co ty zrobisz to twoja indywidualna sprawa.
Dzień dobry,
podbijam ten temat, bo nie chcę zaśmiecać forum, a problem mam podobny. Położono właśnie u mnie w domu panele jak na załączonym obrazku. Fachowiec pytał partnera, a on mnie przez telefon, ale ponieważ nie było mnie na miejscu to doszło do potwornego nieporozumienia. Na pytanie czy chcę w korytarzu mieć panele położone równo, odpowiedziałam tak. Absolutnie nie myślałam, że zrobią mi "pomost", chodziło mi o równą przekładkę. Tak ułożone panele mnie nawet nie rażą wizualnie, ale z tego co się już zdążyłam dowiedzieć to jest to błąd w sztuce. A za tym błędem idzie kolejny błąd który wizualnie jest już niedozaakceptowania. Ponieważ nie chcieliśmy mieć progu to panele weszły do pokoju i jak nie trudno sobie wyobrazić, jeśli mamy panele położone w ten sposób w przedpokoju to co się dzieje w pokoju. Totalny obłęd. Dogadaliśmy się już z Panami że to naprawią. Ale z tego dogadywania się wyszło, że poprawią pokój- próg nie będzie równo się kończył-przez co w pokoju będziemy mieć przekładkę, ale że panele w korytarzu zostaną tak jak są. Czy jesteście Państwo w stanie przedstawić mi argumentację dlaczego jest to błąd w sztuce, żeby rozmowa która muszę odbyć bardziej się kleiła?
Masakra.... Nie układa się paneli jak desek na pomoście. Przy takim położeniu mogą się bardziej podnosić. Dodatkowo to co widać na zdjęciach w pokoju to tragedia. Jeżeli nie chciałaś progu między przedpokojem a pokojem to fachowcy od razu powinni układać na przemian panele jak zaczynali od przedpokoju.