Witam Wszystkich Was,

Chodzi mi o kafle ścienne.
Do remontowanej łazienki w wielkiej płycie kupiłem dekory wykonywane ręcznie, w pracowni artystycznej, z płyty szkliwionej.

Dekory były 10x10 cm ( 15 szt.) i 15x15 cm (4 szt.).
Dekory 10x10 były malowane w dwóch odcieniach. Dekory duże były malowane w 4 odcieniach z efektem takim jakby airbrush, z porowatą fakturą.

Dekory są wpasowane pomiędzy zwykłe białe kafle 20x20 i 10x10 Opoczno.

Wszystko szło poprawnie jednak po fugowaniu okazało się że na dużych dekorach cała to porowata (airbrush) powierzchnia została starta- normalnie w dekorach są dziury na parę milimetrów w głąb. Małe dekory oraz białe kafle są w porządku.
Zastanawiałem się skąd takie uszkodzenia. początkowo myślałem, że niewytrzymały te dekory (praca kleju, ściany) Jednak analizując uszkodzenia (równomiernie wyryta faktura i zeszlifowana powierzchnia) doszedłem do wniosku, że to uszkodzenia powstały w wyniku usuwania gąbką fugi z powierzchni kafla.

Czeka mnie teraz przeprawa z firma wykonawczą. Chcę zakwestionować im odbiór robót budowlanych i wyjaśnić całą sprawę oraz ewentualnie dochodzić odszkodowania.
Jednak nie wiem czy firma się nie wyprze. Nie znam się na kafelkowaniu i nie wiem czy te uszkodzenia to wina kafelkarza (niechlujstwo, nieprofesjonalne prowadzenie prac) czy wina leży po stronie dostarczonych kafelek (zbyt delikatny materiał) - choć pracownia nie widziała przeciwwskazań do kładzenia tych kafli w łazience.

Dodam, że ten sam kafelkarz kładł kafle u moich znajomych (kuchnia, łazienka), a także u mnie w kuchni i w drugiej łazience i do tych prac nie ma zastrzeżeń. Czy jest to wina pracowni, która sprzedała nieodpowiednie kafle?

Proszę o pomoc.

Pozdrawiam

W firmie w której kupił Pan dekory powinien sie dowiedzieć, czy proces fugowania miał wyglądać standardowo, czy też trzeba było zastosować specjalną inną metodę np. z wykorzystaniem specjalnej fugi, ze względu na łatwe uszkodzenie materiału. Przypuszczam, ze zawinił materiał, gdyż spotkałem sie już z podobnym problemem. Jednak firma produkująca dekory i tak nie uznała reklamacji i trzeba było wymieniać dekory. Proces fugowania mógł być też przeprowadzony nieprawidłowo - być może użyta fuga była długoziarnista i przy zbyt długim zmywaniu starła powierzchnię dekora.

Dziękuję za odpowiedź.

Przedstawię te fakty przy rozmowie z firmą wykonawczą. Napiszę też pismo z reklamacją do producenta choć wiem, że może być ciężko.

Pozdrawiam

Tutaj może być problem z reklamacją,firmy są raczej bardzo niechętne aby w ramach zastosowania nieodpowiedniego materiału dać nowe dekory,to mało prawdopodobne. Daj znać jak ostatecznie zakończyła się ta sprawa.

Jesli firma od ktorej pan zamawial dekory jest powazna, to powinna bez problemu przyjac gwarancje. Sadzac po tym , ze nie uprzedzili o delikatnosci tych dekorow, uwazali, ze sa one wytrzymale, a to, ze po wykonaniu fugi zniszczyly sie, moze swiadczyc fakt zlego ich wykonania. Bo przeciez z czasem przy zwyklym myciu, prawdopodobnie rowniez doszlyby do zniszczenia!
Co do glazurnika, w zadnym wypadku nie mozna miec pretensji, gdyz wykonal on swoja prace dobrze i mysle ze prawidlowymi sposobami (sadzac po tym ze pisal pan, iz ulozone plytki zostaly dobrze u Pana jak i Pana znajomych).
Co do gwarancji badz ubezpieczenia, to jest jeszcze opcja jedna, mianowicie jesli uslugodawca jest ubezpieczony, to moglby zglosic do ubezpieczalni o wypadku przy pracy, choc oni prawdopodobnie stwierdziliby wine wykonawcy dekorow. Trudno to przewidziec.
Powodzenia w dochodzeniu, w sprawie o cztery plytki i rowniez czekam na final tej sprawy.

POZDRAWIAM

www.uslugi-glazurnicze.com.pl

Witam Wszystkich,

Pracownia artystyczna przyjęła reklamację praktycznie od razu.
Chcieli przysłać nowe 4 płytki. Okazało się jednak, że na dzień dzisiejszy pracownia nie może uzyskać koloru tych uszkodzonych płytek.
Zrobili już dwa komplety i żadne nie pasują kolorystycznie do pozostałych dekorów...

Więc czekamy aż w końcu im się uda.... albo będziemy musieli to łatać jakimś lakierem...

Pozdrawiam

Czyli elementy były wykonane na sztukę specjalnie dla Ciebie. To dobrze ale szkoda że tak wygląda dalszy etap. Czyli gdyby ktoś się pojawił u Ciebie, spodobało by się więc wziął by namiar i zamawiając otrzymał by coś innego ponieważ nie wykonali by już identycznych. To niestety minus. Eh no cóż pozostaje mi życzyć mniej problematycznych prac z dekorkami...

Wazne że tak czy inaczej firma starała się wywiązać z gwarancji,co może świadczyć tylko o solidności. Miejmy nadzieję,że takich sytuacji będzie jak najmniej również w przyszłości.

Gwarancja i wywiązanie się z niej to przepraszam zakichany obowiązek a nie dodatkowy atut.
Chyba ważne aby usługa była tak zrobiona że nie musimy w ogóle tematu reklamacji się zaczepiać.
To jest wyznacznik dobrej firmy nie że uznali reklamacje.

Jeden z najładniejszych kompozytów na rynku – Krion. Lekko się tnie, więc obróbka mało wymagająca. Struktura bezspoinowa, więc tym bardziej do wymagających projektów. I do restauracji pasuje ze względu na intensywną biel. Niektórzy klienci właśnie takiej kolorystyki poszukują coraz częściej. Jak coś spadnie to kompozyt wytrzyma. Testowałem.