Mam jeszcze pytanie do Jareckiego,

Czy w planach jest badanie/zrobienie certifikatu dla skam'a 7kW?

Bardzo mnie interesuje jaką ma on sprawność w zakresie mocy nominalnej.

To są już za duże koszty a produkcja 7kW nie jest masowa, więc to się nie zwróci,
Więcej nie piszę na forum.....

Doszła dzis do mnie ta mata antywibracyjna o ktorej pisałem wczesniej:

http://allegro.pl/mata-gumowa-pod-pralk ... 11372.html

Sprzedawca zapewnia, ze sprzedaje ja takze pod ciezkie maszyny jak frezarki, tokarki itd.

Sam produkt wydaje sie dobrej jakosci ale to dopiero bede mogł ocenic jak ustawie na tym kociołek.

Sprzedawca dociął mi zupełnie gratis mniejszy kawałek pod stopke podajnika wiec polecam.

Jarecki79 pisze:hmm
1. Zasilania na bojler nie daje się za zaworem - tylko przed....., więc przed zaworem czy 2x trójnik czy 1x czwórnik.... trzeba myślącego instalatora

2. Często-gęsto do wyjścia na bojler wykorzystuje się mufkę 3/4cala, która jest standardowo wykonywana na górze kotła. Wówczas z króćca 1,5cala na instalację a z mufki 3/4cala na bojler......

Mufkę wykorzystać można:
a) korek i zaślepić
b) termometr, jak idzie palić grawitacyjnie, gdy brak prądu
c) zawór bezpieczeństwa lub montaż grupy bezpieczeństwa
d) wyjście na bojler

Jarek ty mi nie pisz co można a rzeczywistość i wiedza instalatorów jest różna.
Widziałeś co zrobili koledze Stefanowi z innego forum przy kotle który ma w standardzie dwa zasilania, nazwy nie wymienię bo dział a na ciebie jak płachta na byka
Mając dwa zasilania do dyspozycji w jedno wkręcili korek zaślepiając go a trzy pompy podłaczyli pod jedno zasilanie. O innych otworach konstrukcyjnych już nie wspomnę.

faceoff

Pod kociołek to musisz mieć (z głowy podaję) ok. 54cm x 52cm
ale jak dociął jeszcze pod stopkę podajnika, to GIT, można człowieka polecać!

Od producenta palnika raz dostajemy taką matę - uszczelkę białą do montażu palnika przy kotle a raz tego nie ma. W każdym razie zwróć uwagę, aby położyć (w przypadku braku tej białej maty) grubszą warstwę siliconu na połączeniu palnika z kotłem.

Koniecznie też dopilnuj, aby instalator wkleił głowicę spalającą na silicon 1200st.C, zdjęcia są na samym początku DTR, bez tego będzie się źle palić!

Dopilnuje tego na pewno.

Czy przy każdorazowym demontazu palnika od kotła, trzeba potem odnowic te połaczenie warstwa silikonu?

Jeśli będziesz odkręcał cały motoreduktor z rurą i ślimakiem od kotła przed montażem to po przykręceniu go z powrotem do kotła trzeba objechać sylikonem dookoła miejsce gdzie przylega do kotła. Samą koronę przyklejasz w środku, gdy zauważysz że coś źle zaczyna dopalać trzeba ją zerwać, oczyścić i przykleić na nowym sylikonie.
To tak w skrócie.

faceoff pisze:Dopilnuje tego na pewno.

Czy przy każdorazowym demontazu palnika od kotła, trzeba potem odnowic te połaczenie warstwa silikonu?

A ile razy chcesz ten palnik odkręcać i po co?
Jak odkręcisz od kotła cały palnik, to tak musisz ponownie uszczelnić to połączenie.

Po sezonie to można co najwyżej odkręcić sam motoreduktor i wyjąc ślimak, aby wyczyścić rurę podajnika od środka z drobnego miału- w takim wypadku nie demontujemy palnika,

myslę,że jak zaczniesz palic w kotle, to wszystko będzie bardziej zrozumiałe.

Przez 5 lat nie wyciągałem nawet ślimaka
Przeważnie przed montażem żeby bydle było lżejsze demontuje się zasobnik i motoreduktor z rurą i ślimakiem ale to wychodzi w całości.
Po skręceniu do kupy przy montażu to jak pisałem tylko miejsce połączenia z kotłem przeciągnąć sylikonem.
Korona okresowo gdyby wystąpiły problemy z dopalaniem.

Jarecki79 pisze:To są już za duże koszty a produkcja 7kW nie jest masowa, więc to się nie zwróci

Myślę że przy dzisiejszym budownictwie chętnych na takie kotły będzie przybywać.

an2lec pisze:

Jarecki79 pisze:To są już za duże koszty a produkcja 7kW nie jest masowa, więc to się nie zwróci

Myślę że przy dzisiejszym budownictwie chętnych na takie kotły będzie przybywać.

Jak będzie duże zainteresowanie, to wówczas kwestia przemyślenia. Na chwilę obecną za małe zainteresowanie taka mocą, przypuszczam,że raczej gaz jest już w takim malutkim domku rozważany.

Teraz to jeszcze kilka innych tematów na głowie. Nie chciałbym wszystkiego już publicznie pisać.
Będę informował, jak juz konkretne rzeczy fizycznie się pojawią.

Z tego forum chyba dwie osoby na 7kW się zdecydowały, na 100% pawlogen ma 7kW

Fakt że przy tak małej mocy korzyści z oszczędności na kosztach przy opalaniu węglem mogą nie rekompensować nakładu pracy przy obsłudze kotła. Ale gdyby dać duży zasobnik na węgiel i dopasowany do niego popielnik to być może wystarczałoby zaglądać do pieca raz na 1-2 tygodnie przy typowych temperaturach na zewnątrz.
Gaz nie wszędzie jest dostępny.
Część inwestorów może nie być świadoma tego że tak mały kocioł by im wystarczył. Zwłaszcza że większość instalatorów i sprzedawców liczy po staremu i proponują znacznie większe kotły.

an2lec pisze: Część inwestorów może nie być świadoma tego że tak mały kocioł by im wystarczył. Zwłaszcza że większość instalatorów i sprzedawców liczy po staremu i proponują znacznie większe kotły.

Zgodzę się w 100%, mam wiele takich rozmów i ludzie są w wielkim szoku jak słyszą że proponuję coś o 120 czy 150% mniejszej mocy jak instalator który w końcu montuje kotły od 30-tu lat
Jedni dadzą się przekonać, drudzy pakują się w duże wyższe koszty i kłopoty na ładne parę lat.

Jarecki79 pisze:

an2lec pisze:

Jarecki79 pisze:To są już za duże koszty a produkcja 7kW nie jest masowa, więc to się nie zwróci

Myślę że przy dzisiejszym budownictwie chętnych na takie kotły będzie przybywać.

Jak będzie duże zainteresowanie, to wówczas kwestia przemyślenia. Na chwilę obecną za małe zainteresowanie taka mocą, przypuszczam,że raczej gaz jest już w takim malutkim domku rozważany.

Jeszcze dorzucę parę groszy do tematu:
Gdybym miał możliwość pociągnięcia gazu to wogóle bym się nie zastanawiał, zostaje mi albo prąd albo ekogroszek - i nie chcę teraz prowadzić mojego wywodu myślowego dlaczego ekogroszek... Mam do wyboru dwa kotły wspomniany skam 7kw lub OE+ 10 kW. Ten pierwszy lepiej pasuje mocą do mojego budynku. Ten drugi ma "papiery" gdzie jest podana sprawność. Zdaję sobie sprawę że to tylko papier ale zawsze lepsze coś niż nic.. Dodatkowo mam jeszcze szansę na uzyskanie dotacji na budowę domu energetycznego. Chociaż jeszcze banki nie podały swoich warunków i może się skończyc tak jak z programem rodzina na swoim gdzie kredyt do tego programu był droższy niż bez w tym samym banku ale teraz nie chcę za bardzo znieniać tematu Wspominam o tym programie bo jednym z kosztów kwalifikowanych może być kocioł na ekogroszek o sprawności 85%

Widzisz Jarecki, takie kwity zaczynają wiele znaczyć... i ten kocioł nie montował bym w małym domku tylko w domu gdzie powierzchni grzewczej będzie 160m2 + nieogrzewany garaż ale fakt dla jednych może być małym domkiem

Dodatkowo, może właśnie jest takie małe zainteresowanie tym kotłem bo ludzie boją się kupować kocioł o tak małej mocy bez papierów bo nadzwyczajne boją się ryzyka... i wolą lekko przewymiarować

Może jednak opłaca się zinwestować w badanie tego kotła - co mogło by się zwrócić w średniej lub dłuższej perspektywie???

Wszystkich planów na obecny rok zdradzać nie mogę.
W każdym razie powtarzam, że zbyt mało jest zainteresowania tym 7kW, jak Pan zapłaci za badania przy zakupie kotła, to można je wykonań, najtaniej wyjdzie w fundacji mała energetyka.

W kotle serii
Skam-P od 7 do 17kW jest palnik robiony dla nas z wymiarem dziury paleniska 10x14cm i z rantami dopalającymi, które uważamy za konieczne.

Modele od producenta, którego rozważasz z tego co wiem od 10 do 25kW mają taką samą, dużą dziurę na wyjście paliwa do strefy spalania, nie wiem ile na maxa idzie z ich palnika wyciągnąc, przypuszczam,że przy 3rzędach ok. 35kW. Róznica jest taka, jak było to podawane,że do 10kw jeden rząd otworów, do 15 czy tam 16kW 2rzędy a do 25kw trzy rzędy otworów.

W/g mojego stanu wiedzy wielkośc otworu na wyjście paliwa ma znaczenie, także dla pracy na małych mocach, w trybie podtrzymania to musi bezproduktywnie jakąś częśc paliwa spalać.

Jeżeli chodzi o moje zdanie, to na 160m2 docieplonego budownictwa wybrałbym zakres 10-12kW patrząc po mocy znamionowej ze względu na chwilowe, wyższe piki mocy w ciągu doby.
Normalna praca polegająca na uzupełnianiu strat ciepła, to pewnie będzie ok. 3-3,5kW w ciągu doby i w zależności od paliwa ilośc od ok.10 do jakis 16kg/24hprzy budynku docieplonym w zależności od chwilowego dobowego zapotrzebowania. 7kW ma malutki wymiennik i raczej myślana była do pow. max.100-110m2

Szkice naszych wymienników dla 7 i 12kW w roku modelowym 2013 wyglądają tak: