Witam. Zwracam się z pytaniem (w sumie to poradą) odnośnie domu który ma już około 150 lat. Otóż chce ten dom wyremontować ale nie wiem czy się w ogóle da. Co nieco o planowanym remoncie, jest to dom 1 piętrowy (poddasze) bez piwnicy, chce wymienić w nim dach na nowy, dodatkowo zburzyć ściany od 1 piętra i postawić nowe. Strop jest drewniany (słoma i inne dobrodziejstwa na tamte czasy) również chce je wymienić tylko jak już czytałem nie opłaca się wymieniać samych belek jeżeli są w dobrym stanie brak jakich kol wiek oznak korników i innych czynników zewnętrznych, tylko pytanie brzmi czy da się ten strop wykonać w taki sposób że chodząc po nim nie będzie słychać żądnych zgrzytów czy elementy które będą na nim położone (które stworzą podłogę) nie ugną się po kilku latach i takowy strop będzie mi służył że tak powiem do końca życia. Dodatkowo czy w razie gdy okaże się że są one do wymiany (belki) to jest możliwe wstawienie nowych. Nie będę wspominał że brak ocieplenia czy innej izolacji od podłoża (to też zostanie zrobione). Tynk w domu jest do skucia, w niektórych miejscach sam odchodzi a tam gdzie został położony ok. 50 lat temu nie powiem trzyma się. Czy ktoś wykonywał taki remont już ile trwał, czy jest zadowolony, i czy zdecydował by się na niego czy już nie. Pozdrawiam.

plus dla Ciebie że starasz się odrestaurować ten dom a nie w jego miejsce postawić klocek betonowy lub bubel architektoniczny

co do remontu takiego obiektu - kosztowny ale wykonalny pod jednym warunkiem

że wszystkie prace będzie wykonywał ktoś kto ma pojęcie techniczne budowlane o tym co się robi i kiedy oraz jak się robi. Kiedyś używano innych materiałów, więc trzeba wiedzieć jak zastosować teraz aby wszystko się trzymało, jakie cementy zastosować oraz jak przygotować cały budynek do remontu

w nas na stronie masz napisane co zrobić Ciebie na początek powinna zainteresować analiza techniczna i badania - jeśli znajdziesz firmę która pracę jakąkolwiek zaczyna od tego to wiedz że trafiłeś na profesjonalistów i możesz spokojnie spać ... sorki że to kryptoreklama ale napiszę szczerze

mamy dość poprawiania po kimś kto nazywa się fachowiec, większość z nich to magicy teoretycy bazujący na wiedzy zdobytej w internecie

www.iwb.waw.pl

Strop można zrobić tak aby zapewniał komfort akustyczny użytkowania pomieszczeń.
Podstawa to stan belek i ocena jakie obciążenia mogą przenieść.

Metod jest kilka np. z wylewką na traconym szacunku i na to podłoga pływająca za 2 cm wełny mineralnej od spodu sufit GK.

Można zastosować rozwiązania systemowe jakie oferują producenci wyrobów budowlanych.
Kiedyś w stropach stosowano polepę jako wypełnienie przestrzeni między belkami.
Pozwalało to na uzyskanie izolacyjności akustycznej dzięki usztywnieniu i wprowadzeniu masy wypływjącej na izolacyjność akustyczną od dźwięków powietrznych.
Usuwanie tej polepy i zastąpienie materiałem dźwiękochłonnym powoduje efekt odwrotny od oczekiwanego. Stropy tracą swoje właściwości akustyczne co zawsze dziwiło laików dla mnie to oczywistość. Wypełnienie przestrzeni między belkami keramzytem to teraz jedna za ciekawszych technik rewitalizacji stropów w starych domach. Wyniki badań właściwości akustycznych są zadowalające.

Skoro remontujesz zabytek to powinienes tez stsowac dawne metody wygluszajace- piasek zmieszany z liscmi dębu.

a izolacje przeciwwilgociową białkiem zrobić

właśnie dlaczego nikt nie oferuje starych metod ( które sprawdzały się XXX lat)