Dom już stoi
http://archon.pl/gotowe-projekty-domow/ ... 0e14442ba3
wybudowany z gazobetonu, okna w systemie trójszybowym, na dole dodatkowo rolety zewnętrzne.
Poddasze 15 + 5 cm wełny (uni mata isovera). Na wiosnę ocieplenie ścian styropianem 15 cm.
W salonie kominek z DGP (dobrej klasy, ciepło rozprowadzone grawitacyjnie).
W całym domu ogrzewanie podłogowe wodne (w łazienkach dodatkowo po "drabince").
Dom przez wiele lat będzie sezonowy (weekendy, 2 mies. letnich wakacji, 2 tyg. zimowych).
Chciałbym utrzymywać podczas nieobecności temperaturę, która nie pozwoli zamarznąć wodzie (5 - 8 st.). Podczas pobytów zimowych i jesienno/wiosennych zamierzam grzać głównie kominkiem. Gazu nie ma i nie będzie. Myślałem o pellecie - kosztuje i wymaga obsługi. Ostatecznie na dzień dzisiejszy stanęło na elektrycznym piecu CO. Czy ktoś ma takie doświadczenia i może podzielić się wiedzą, podpowiedzieć najekonomiczniejsze rozwiązanie. Ja myślę tak:
Piec elektryczny CO, II taryfa (podłogówka trzyma w ciągu I taryfy ciepło). I myślę sobie, że po weekendzie podczas którego dom osiągnie temperaturę powiedzmy 22 st. zanim wyziębi się do tych 5 st. może już być następny weekend. Oczywiście do tego jakieś sterowanie GSM i w czwartek wieczorkiem uruchamiam zdalnie (oczywiście w II taryfie) taką temperaturę, żeby w piątek wieczorem było już ciepło. Jestem na miejscu - kominek, a piecyk tylko do grzania wody. Elektryczny piec CO to 2500 zł dobry piec na pellet 10000 zł. Brak obsługi, przeglądów no i bezpieczeństwo.
Czekam na posty
Mirek

Prosta sprawa byłaby z niecentralnym elektrycznym. A tak, to jak się pojawi na forum Bolas, to na pewno pomoże.












Nie po to izolujemy, by robić centralne.

A jak się nie pojawi, to do niego kontakt http://www.bolbud.firmowy.net/produkty.php













Nie po to izolujemy, by robić centralne.