Wlasne ujecia wody, czy warto?
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
Wlasne ujecia wody, czy warto?
45 Zasad Zniewalania
http://www.4lomza.pl/forum/read.php?f=1&i=29822&t=29822
Poniżej przedstawiono tłumaczenie z języka rosyjskiego instrukcji, znalezionej w kancelarii Bolesława Bieruta, pierwszego powojennego prezydenta PRL - Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (i agenta NKWD jeszcze sprzed II wojny światowej). Z tekstu jasno wynika, ze jest to instrukcja NKWD z roku 1947 przeznaczona dla placówki KGB w ambasadzie sowieckiej w Warszawie.
Instrukcja była publikowana m. innymi na łamach pisma "Wychowawca" w roku 1995.
Ściśle tajne Moskwa, 2.VI.1947r. K.AA/OC 113 INSTRUKCJA NK/003/47
"28. Zwrócić baczną uwagę, czy w odbudowywanych i nowych większych miastach i osiedlach nie budowano ujęć wodnych niezależnych od głównej sieci wodociągowej. Stare ujęcia wodne i studnie uliczne systematycznie likwidować.
29. Przy odbudowie i rozbudowie przemysłu dopilnować, aby ścieki przemysłowe spływały do rzek mogących stanowić rezerwaty wody pitnej."
No tak, kto ma kurek do wody ten rzadzi
Jeden wybuch lub zatrucie jednego zrodla , a efekty...
ile sie trzeba natrudzic by zatruc , lub zniszczyc tysiace studni!?
Ja chcialbym jednak miec wlasne ujecie
Woda z wlasnego ujecia ma calkiem inny smak!
Mam duze wieksze bezpieczenstwo i komfort
a we Wrocku klopoty z woda
http://wiadomosci.onet.pl/1534245,11,1, ... ,item.html
http://www.4lomza.pl/forum/read.php?f=1&i=29822&t=29822
Poniżej przedstawiono tłumaczenie z języka rosyjskiego instrukcji, znalezionej w kancelarii Bolesława Bieruta, pierwszego powojennego prezydenta PRL - Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (i agenta NKWD jeszcze sprzed II wojny światowej). Z tekstu jasno wynika, ze jest to instrukcja NKWD z roku 1947 przeznaczona dla placówki KGB w ambasadzie sowieckiej w Warszawie.
Instrukcja była publikowana m. innymi na łamach pisma "Wychowawca" w roku 1995.
Ściśle tajne Moskwa, 2.VI.1947r. K.AA/OC 113 INSTRUKCJA NK/003/47
"28. Zwrócić baczną uwagę, czy w odbudowywanych i nowych większych miastach i osiedlach nie budowano ujęć wodnych niezależnych od głównej sieci wodociągowej. Stare ujęcia wodne i studnie uliczne systematycznie likwidować.
29. Przy odbudowie i rozbudowie przemysłu dopilnować, aby ścieki przemysłowe spływały do rzek mogących stanowić rezerwaty wody pitnej."
No tak, kto ma kurek do wody ten rzadzi
Jeden wybuch lub zatrucie jednego zrodla , a efekty...
ile sie trzeba natrudzic by zatruc , lub zniszczyc tysiace studni!?
Ja chcialbym jednak miec wlasne ujecie
Woda z wlasnego ujecia ma calkiem inny smak!
Mam duze wieksze bezpieczenstwo i komfort
a we Wrocku klopoty z woda
http://wiadomosci.onet.pl/1534245,11,1, ... ,item.html
-
Krzysztof Piotr
- Aktywny

- Posty: 152
- Rejestracja: 26 lut 2007, 11:13
- Lokalizacja: Pomorsko
re
Napewno jest dobrym pomyslem posiadanie wlasnego ujecia wody.
My wlasnie sie budujemy i dom jest w stanie surowym zamknietym{prawie}
Mamy podlaczenie do sieci wodociagowej-ale myslimy o wlasnej studni glebinowej{najpierw tylko musimy znalezc jakie pozwolenia sa potrzebne}
My wlasnie sie budujemy i dom jest w stanie surowym zamknietym{prawie}
Mamy podlaczenie do sieci wodociagowej-ale myslimy o wlasnej studni glebinowej{najpierw tylko musimy znalezc jakie pozwolenia sa potrzebne}
-
Paweł_Małek
- Superużytkownik

- Posty: 993
- Rejestracja: 18 kwie 2006, 22:10
- Lokalizacja: Tychy
studnia
Wlasne ujecie sie oplaci: Woda sieciowa 8 zl/m3 (woda 5zl + scieki 3 zl), woda z studni ok. 2zl/m3 (0,5 zl prad, 1,5 zl exploatacja hydroforu zakladajac wydatek ok. 200 zl/rok na naprawy i konserwacje hydroforu)
Rachunek jest prosty jak p.....e
Rachunek jest prosty jak p.....e
Re: studnia
Rachunek jest prosty o ile uwzględni się w nim wszystkie koszty. Średnia cena m3 wody to ok. 6 zł (pobór + zrzut), a woda ze studni to ok. 2 zł/m3 (cen nie znam, więc przytaczam Pana wartości) + (i tego nie uwzględnił Pan w swoich wyliczeniach) koszt ścieków (najczęściej jest to wywóz nieczystości lub zrzut do kanalizacji sanitarnej). Koszt wywozu nieczystości (na podstawie obliczeń z kilku opracowań, które można bez problemu znaleźć w internecie) z dużego szamba (ok. 8,5 m3) to ok. 100 zł (jeżeli ma Pan inne dane na ten temat, to proszę o ich przytoczenie), w przypadku zrzutu ścieków do kanalizacji - koszt to ok. 3 złote za m3, czyli ... wnioski nie są już tak jednoznaczne jak Pan sugeruje.Paweł_Małek pisze:Wlasne ujecie sie oplaci: Woda sieciowa 8 zl/m3 (woda 5zl + scieki 3 zl), woda z studni ok. 2zl/m3 (0,5 zl prad, 1,5 zl exploatacja hydroforu zakladajac wydatek ok. 200 zl/rok na naprawy i konserwacje hydroforu)
Rachunek jest prosty jak p.....e
-
Paweł_Małek
- Superużytkownik

- Posty: 993
- Rejestracja: 18 kwie 2006, 22:10
- Lokalizacja: Tychy
woda ze studni
Zrzut do sciekow nie dotyczy calej wody, duza czesc wody (szczegolnie lato) jest zuzywana "bezpowrtotnie" - np podlewanie.
A jak sie ma studnie i zalozy sie jako 2 zrodlo hydrofor to wodociagi moga mi naskoczyc na pagony - zuzywa sie czesc wody z sieci a reszte z studni - a placi sie za scieki tylko w odniesieniu do wody z sieci.
Zeby nie bylo mozliwosci wtloczenia wody z studni do sieci - zalozyc za wodomierzem zawor zwrotny, podobnie zawor zwrotny na przewodzie od hydroforu.
Jakby realne ceny wody nie byly "z kosmosu" to nikt by nie kombinowal - anglik za godzine roboty (najnizsza srtawka w UK) kupi 5 razy wiecej wody niz polak przy najnizszej stawce.
porownoje sie najnizsze bo srednia nie jest miarodajna - zawyzaja ja zlodzieje siedzace na stolkach z kolesiowego nadania
A jak sie ma studnie i zalozy sie jako 2 zrodlo hydrofor to wodociagi moga mi naskoczyc na pagony - zuzywa sie czesc wody z sieci a reszte z studni - a placi sie za scieki tylko w odniesieniu do wody z sieci.
Zeby nie bylo mozliwosci wtloczenia wody z studni do sieci - zalozyc za wodomierzem zawor zwrotny, podobnie zawor zwrotny na przewodzie od hydroforu.
Jakby realne ceny wody nie byly "z kosmosu" to nikt by nie kombinowal - anglik za godzine roboty (najnizsza srtawka w UK) kupi 5 razy wiecej wody niz polak przy najnizszej stawce.
porownoje sie najnizsze bo srednia nie jest miarodajna - zawyzaja ja zlodzieje siedzace na stolkach z kolesiowego nadania
Re: woda ze studni
Po pierwsze nie można bezpośrednio łączyć instalacji wodociągowej zasilanej z urządzeń centralnego zaopatrzenia w wodę z urządzeniami zasilającymi instalację z innych źródeł wody (rozporządzenie w sprawie w-ków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie + PN, do której odwołuje się w/w rozporządzenie) .Paweł_Małek pisze:Zrzut do sciekow nie dotyczy calej wody, duza czesc wody (szczegolnie lato) jest zuzywana "bezpowrtotnie" - np podlewanie.
A jak sie ma studnie i zalozy sie jako 2 zrodlo hydrofor to wodociagi moga mi naskoczyc na pagony - zuzywa sie czesc wody z sieci a reszte z studni - a placi sie za scieki tylko w odniesieniu do wody z sieci.
Zeby nie bylo mozliwosci wtloczenia wody z studni do sieci - zalozyc za wodomierzem zawor zwrotny, podobnie zawor zwrotny na przewodzie od hydroforu.
Jakby realne ceny wody nie byly "z kosmosu" to nikt by nie kombinowal - anglik za godzine roboty (najnizsza srtawka w UK) kupi 5 razy wiecej wody niz polak przy najnizszej stawce.
porownoje sie najnizsze bo srednia nie jest miarodajna - zawyzaja ja zlodzieje siedzace na stolkach z kolesiowego nadania
Po drugie, jeżeli ma Pan tylko ujęcie własne i w pobliżu jest wybudowana sieć kanalizacji sanitarnej to ma Pan obowiązek odprowadzać do niej ścieki z gospodarstwa (rozporządzenie w sprawie w-ków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowania). W takim przypadku jest Pan zobowiązany zainstalować urządzenie pomiarowe, służące do obliczenia ilości wprowadzonych ścieków do sieci kanalizacyjnej (ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzeniu ścieków)
Realność cen? Niech przykładem będzie "butelkowana" woda mineralna. Za opakowanie 2l (przyjmijmy ceny z "niższej półki") zapłacimy ok. 1 złoty czyli 1m3 kosztował będzie 500 złotych. W cenie tej mamy koszt pobrania i uzdatnienia wody oraz cena opakowania i dostarczenie do klienta (w przypadku wody miejskiej jest to koszt podniesienia ciśnienia i doprowadzenie wody do odbiorców). Koszt uzdatnienia i doprowadzenia 1m3 wody do odbiorcy to (przyjmując wartość, którą Pan podał) ok. 3 złote. Które ceny są bardziej realne?
A co do cen wody i ścieków: w Pańskim rejonie (Śląsk) ceny wody są rzeczywiście wysokie - średnio 7,9, ale np. w województwie lubelskim cena ta jest niższa i wynosi niecałe 5 złotych http://www.igwp.org.pl/index.php?k=stro ... &tryb=wpis .
Wydaje mi się, że to jest forum typowo techniczne, więc rozmowa o "kolesiach" jest tutaj chyba nie na miejscu.
I na sam koniec: jeszcze nie spotkałem się z nakazem podlewania ogródka wodą z "wodociągów". "Wodociągi" przewidziały taką sytuację i proponują zainstalowanie osobnego wodomierza na instalacji służącej wyłącznie do podlewania ogródka, i wówczas pobierana jest opłata za zużytą wodę (średnio 2,5 w przypadku wody miejskiej, w przypadku studni to 2 złote zgodnie z Pana danymi). Wybór należy do odbiorcy.
-
Paweł_Małek
- Superużytkownik

- Posty: 993
- Rejestracja: 18 kwie 2006, 22:10
- Lokalizacja: Tychy
bezposrednio
I tu jest szkopul - nie mozna polaczyc "na ostro" czyli obie sieci razem, wystarczy rozdzielic urzadzeniem wykluczajacym zwrotny przeplyw wody "swojej" do sieci - zastosowac zawor antyskazeniowy ktory gwarantuje przeplyw wody w 1 kierunku
Re: bezposrednio
To o czym Pan pisze jest właśnie połączeniem bezpośrednim (każdy zawór antyskażeniowy powinno się co jakiś czas konserwować, niestety praktyka wskazuje, że tak nie jest i po jakimś czasie zawór może "przepuszczać").Paweł_Małek pisze:I tu jest szkopul - nie mozna polaczyc "na ostro" czyli obie sieci razem, wystarczy rozdzielic urzadzeniem wykluczajacym zwrotny przeplyw wody "swojej" do sieci - zastosowac zawor antyskazeniowy ktory gwarantuje przeplyw wody w 1 kierunku
Witam. Równie dobrze można zadać pytanie czy można uniezależnić się od źródeł publicznej energii i mediów. Moim zdaniem bez wątpienia tak. Czy będzie to taniej?(Nie mówię tu o jednorazowym wydatku) moim zdaniem tak, lecz w tym temacie wiele osób na pewno sie ze mną nie zgodzi. Temat szeroki jak cały ten świat. Jeśli chodzi o własne ujecie wody to bez wątpienia jest to bardzo dobre rozwiązanie.
Jeśli posiadamy środki finansowe na takie przedsięwzięcie i jesteśmy przygotowani na ewentualną konserwację, bo wiadomo jak każde urządzenie techniczne z czasem będzie od nas wymagało konserwacji (nie ma czegoś takiego jak urządzenia bezobsługowe prędzej czy później będzie potrzebna ewentualna naprawa lub przeglądu). To takie rozwiązanie jest super .
"a niech se zakręcają kurek ja i tak będę miał wodę”. No jeszcze jedna sprawa. Warto ta wodę jeszcze przebadać w sanepidzie dla pewności a koszt niewielki. 
„Ja chcialbym jednak miec wlasne ujecie
Woda z wlasnego ujecia ma calkiem inny smak!
Mam duze wieksze bezpieczenstwo i komfort
a we Wrocku klopoty z woda” – Co prawda to prawda . pozdrawiam.
Jeśli posiadamy środki finansowe na takie przedsięwzięcie i jesteśmy przygotowani na ewentualną konserwację, bo wiadomo jak każde urządzenie techniczne z czasem będzie od nas wymagało konserwacji (nie ma czegoś takiego jak urządzenia bezobsługowe prędzej czy później będzie potrzebna ewentualna naprawa lub przeglądu). To takie rozwiązanie jest super .
„Ja chcialbym jednak miec wlasne ujecie
Woda z wlasnego ujecia ma calkiem inny smak!
Mam duze wieksze bezpieczenstwo i komfort
a we Wrocku klopoty z woda” – Co prawda to prawda . pozdrawiam.
Ocena smaku jest bardzo subiektywna, dlatego też proponuję przytoczyć bardziej merytoryczne argumenty.mar-mak pisze: „Ja chcialbym jednak miec wlasne ujecie
Woda z wlasnego ujecia ma calkiem inny smak!
Mam duze wieksze bezpieczenstwo i komfort
a we Wrocku klopoty z woda” – Co prawda to prawda . pozdrawiam.
Bezpieczeństwo i komfort - mógłbym prosić o jakieś inne merytoryczne konkrety, bo z tego co wiem, to we Wrocku "pękła" magistala zasilająca większą część miasta (awarie na przewodach o dużej średnicy, tzn. powyżej 300mm zdarzają się bardzo rzadko ) i awaria jak na tak dużą średnicę została szybko usunięta.
