Co raz więcej osób na forum pyta jak przeprowadzić remont danego obiektu, na co zwrócić uwagę i od czego zacząć. Mało kto zdaje sobie sprawę iż wszelkie prace wymagają sporego doświadczenia ze strony wykonawcy jak również wiedzy z czym ma naprawdę do czynienia

liczne błędy wykonawców oraz analiza tych błędów wskazuje na fakt braku odpowiedniej wiedzy na temat materiałoznawstwa oraz technik budowy którymi się kiedyś posługiwano

aby rozpocząć remont starego obiektu należy przede wszystkim poddać go gruntownej analizie, przeprowadzić badania i wykonać pomiary. Tylko autoryzowane firmy są zobligowane do takich czynności a wiąże się to z faktem udzielanej gwarancji na każdą wykonaną czynność w procesie renowacji i remontu



Praktycznie każdy obiekt jest poddawany szczegółowym pomiarom w tym


budowy konstrukcyjnej ścian i murów, grubość ściany, rodzaj muru, rodzaj zaprawy murarskiej wewnątrz muru i na powierzchni zewnętrznej
stan powierzchni muru, nierówności (ubytki),zanieczyszczenia
zawartość wody, obciążenia wodą bezciśnieniową lub wywierającą parcie hydrostatyczne, podciągane kapilarne, kondensacja kapilarna, wilgotność cegieł, kamieni, zaprawy, spoin oraz tynków
zawartość soli ilościowa i jakościowa, analiza soli w przekroju muru, w cegle, zaprawie murarskiej i tynkarskiej
koncepcja użytkowania, przewidziany sposób użytkowania obiektu, temperatura, wilgotność i ich zmiany, klimatyzacja, emisje i obecność pary wodnej

Wizualne oględziny budynku czy obiektu

sporządzenie opisu uszkodzeń ( rodzaj położenie rozmieszczenie i rozmiary)
rozpoznanie oznak zawilgocenia, np. przebarwienia, ślady zawilgocenia, wykwity pleśni i procesy gnilne
rozpoznanie deformacji/odkształceń i ustalenie czy proces uległ już zakończeniu
dokumentacja zdjęciowa poglądowa i szczegółowa
opinia dotycząca odprowadzenia wód powierzchniowych i opadowych ( drenaż, szczelność rur spustowych i rynien dachowych)

Otoczenie Budynku

zjawiska wietrzenia i wpływy środowiskowe klimatyczne
położenie w terenie zorientowanie ścian
ustalenie występowania wody rozproszonej, napierającej, infiltracyjnej, zrobienie odkrywki
zbadanie warunków gruntowych w obszarach obiektu stykających się z ziemią
zniszczenia biologiczne, mechaniczne, i chemiczne
zbadanie oznak wietrzenia, erozji, korozji chemicznej i biologicznej
ubytki materiałowe na skutek powstawania wykwitów, łuszczenia się, odwarstwień, odspajania się, odprysków, powstawania pustych przestrzeni
wentylacja
szata roślinna wokół obiektu

mając 100% danych można dopiero przystąpić do doboru adekwatnych systemów napraw, szukanie wykonawcy i powierzanie prac renowacyjnych tym, którzy nie mają pojęcia o tym co robią lub nie potrafią tego wykonać jest katastrofalna w skutkach. Większość wykonawców nie ma podstawowej wiedzy na temat technik budownictwa stosowanych w XIX lub XX wieku więc jak może podejmować się prac na takich obiektach ???

dach i konstrukcja jego także powinna zostać szczegółowo zdiagnozowana dlatego tu pozostawiam miejsce dla specjalistów od konstrukcji dachów oraz domów szkieletowych

Wizualne oględziny budynku czy obiektu
Nie żebym się czepiał szczególnie , ale czy "oględziny" można wykonać NIE-WIZUALNIE???
Pozostałe - bez uwag
Pozdrawiam

zawsze w takich przypadkach jak negowanie dokładnych oględzin wizualnych budynku czy obiektu proszę uprzejmie zainteresowanego aby "pacjenta" dostarczył do mnie. To często zdarza się w przypadku firm które często nie wiedzą co robić i jak a podejmują się takich robót.

.... dostajesz zdjęcia i masz powiedzieć co boli w budynku, są oględziny nie-wizualne czy nie ???

WitaM!
A ja mam tylko jedno pytanie- bez obrazy!
Bo jak widzę na ekranie- język polski nie jest w poważaniu nawet u fachowców-nie tylko w branży budowlanej. Czy oględziny obiektu mogą być dokonane inaczej jak osobiście przy pomocy własnego zmysłu zwanego wzrokiem??? Czyli wzrokowo!!-Czyli WI-ZU-AL-NIE!!!
A więc Waszeć przedstawiłeś po raz kolejny ABSURD=LAPSUS JĘZYKOWY.
I nic bym nie powiedział, nie poruszyłbym tego tematu, przy odrobinie zrozumienia z Waści strony tego co się mówi , pisze i PUBLIKUJE. Nie rozumiem jak można tak prostych rzeczy nie chcieć zrozumieć.
Pozdrawiam

czy coś w temacie masz do powiedzenia czy tylko będziesz na forum znaki interpunkcyjne wyszukiwał i poprawiał błędy stylistyczne ??? jestem po inżynierii lądowej a nie po polonistyce wybacz mi

To już niewątpliwie "fakt autentyczny"

Wybaczam Ci !
Mnie poprawne pisanie i wysławianie się zostało po szkole podstawowej ( tak jakoś z końcem lat 60-tych ub.w.). I nie przeszkadza mi w tym nawet ukończenie trzech szkół technicznych , w tym studiów na AGH oraz podyplomowych. Tak że ta inżynieria to jest takie sobie tłumaczenie ...
A pogadać .. o cegle i jej okolicach.. to mój ulubiony temat.. z tego też żyję..

widzę, że dużo piszesz ale jakoś nic na temat, napisz coś o cegle, zaprawie i technikach murowania
przecież się na tym znasz ... erozja chemiczna cegły napiszesz coś na ten temat ???
jak powstaje i dlaczego należy stosować środki zmniejszające pęcznienie na ceglanych murach

bardziej przydatne wątki na pewno będą z chęcią czytane przez zainteresowanych

Proponuje rozpatrzyć możliwość użycia zwrotu
- badanie stanu techniczno użytkowego

Definicja legalna i odnosi się do nieruchomości a budynek
jest częścią składową nieruchomości w definicji z KC,
Zatem metoda badania czy oględziny czy z zastosowaniem aparatury pomiarowej czy raczej
wizja lokalna lub badanie na podstawie materiałów dostarczonych ( np, fotografie ) to już moim zdaniem mowa o warsztacie związanym z cele badania, przedmiotem i zakresem.

Sugeruję nie powielać nazewnictwa lecz wykorzystać mechanizmy i procedury zdefiniowane
i stosowane przy przeglądach technicznych jednorocznych i pięcioletnich budynków i obiektów budowlanych oraz opinii i ekspertyz budowlanych. Wydaje mi się, że te rozwiązania wyczerpują w ca 95% potrzebne schematy opisu zjawisk i w przypadku ich szkodliwości - naprawy. Potem pozostają już biegli sądowi i wyroki sądów.

dobry przykład opisu zjawisk i nazewnictwa
http://www.piib.org.pl/pliki/ib/ib_09_07.pdf-str.24

A tak w ogóle to z okazji nadchodzącego Nowego 2013 Roku wszystkim Forumowiczom
zdrowia, zdrowia i jeszcze raz pieniędzy życzę

mam właśnie taką sprawę. Mam dom z 1936r i chcę go wyremontować i nieco rozbudować. Fundament kończy się ok 80cm pod ziemią murowany szeroki na 2 cegły, wyżej mur na 1,5 cegły. Dom od 3 lat stoi niezamieszkany tj zamknięty nieogrzewany. Oględziny wizualne wypadają pomyślnie. Zawilgoceń aktualnych brak, pleśni grzybów na powierzchni ścian nie ma. Widać że gdzieś w ścianie z rury trochę pociekło parę lat temu, gdzieś przy kominie jakieś zalanie z dachu, pewnie z roztopowej wody, ale ogólnie jest sucho. Nie śmierdzi, nie czuć wilgoci ani stęchlizny.

Czy powinienem robić jakieś dalsze badania ścian pod kątem zawilgocenia i ich stanu?

W remoncie przewiduję wykonanie posadzek zamiast podłogi na legarach, skucie starych i wykonanie nowych tynków, wymianę okien oraz wykonanie kilku nowych, wykonanie wentylacji mechanicznej, ogrzewania gazowego itd

a może to mur żebraczy ???

Ja nie mówię że wszystkie stare domy są w kiepskiej kondycji, czasami zdarza się trafić budynek solidnie wybudowany i zachowany, ale czas i postęp gospodarczy i tak zrobił swoje tylko na mniejszą skalę, więc gwarantuje, ci że masz mury z cegły do badania zwykły deszcz i cykle rozmrażania także potrafią dokonać destrukcji takiego elementu

Mur jest jednorodny. Wywaliłem już jeden podokiennik i odkułem kawałek w miejscu gdzie wchodzi przyłącze wody - twarda czerwona cegła wszędzie.
Na poziomie zmniejszenia grubości muru z 2 do 1,5 cegły (poziom legarów podłogowych) jest coś co przypomina izolację poziomą - tj jakaś czarna przekładka (może lepik, może papa?), ale nie wiem czy to przechodzi przez całą grubość muru czy zasmarowane są tylko wystające cokoliki. Dom stoi pusty dopiero 3 zimę wcześniej był zamieszkany przez cały czas. Wygląda dobrze - ściany proste, bez spękań, bez widocznych zawilgoceń, tynki się trzymają ładnie, nie czuć stęchlizny. Z odkuć z wiertla pył ceglany jest na oko normalny (sypki, nie lepi się)
Obecnie jest parterowy i ja też piętra nie chcę budować więc nie będę go dodatkowo dociążał.

Czy warto inwestować w dalszą diagnostykę murów? W jaką? Zastanawiam się też nad izolacją iniekcyjną