jakie będzie lepsze rozwiązanie do ogrzania mieszkania około 44m2. Mieszkanie ma tylko jeden pokój gdzie dociera słońce a drugi jest zawsze zacieniony. Dodatkowo jest 'na ziemi' nie ma ani piwnicy ani podwyższenia. Zatem nawet latem jest chłodno. Ze względów cieplnych wymaga raczej dlugiego grzania aby szybko nie zrobilo się zmino i wilgotno.
Zastanawiałem się nad zamontowaniem pieca na węgiel a do tego junkers do grzania wody. Jednak ze względu iż mieszkanie jest małe dużo miejsca zajmą mi dwa urządzenia.
Obawiam się, że mogą być zimą duże rachunki za gaz...
Jakie rozwiązani Polecacie?

