Dzień dobry

Planuję na ogrzewanej podłodze położyć drewno czyli parkiet.Problem w tym że tylko połowa podłogi bedzie ogrzewana a druga połowa nie (salon - jadalnia).Nie wiem czy można położyć jedną płaszczyznę drewnianej posadzki czy może należy ją rozdzielić tam gdzie przebiega dylatacja między częścia ogrzewaną a nieogrzewaną?

Prosze podzielić sie ze mną swoim doświadczeniem i poradzić jak należy postąpić właściwie.

Pozdrawiam

Należy rozdzielić. Szlichty też można wykonać z różnych materiałów. A jaki parkiet będzie na ogrzewaniu.

Na pewno trzeba oddzielić i na pewno trzeba przykleić do wylewki

jck62 pisze:Dzień dobry

Planuję na ogrzewanej podłodze położyć drewno czyli parkiet.Problem w tym że tylko połowa podłogi bedzie ogrzewana a druga połowa nie (salon - jadalnia).Nie wiem czy można położyć jedną płaszczyznę drewnianej posadzki czy może należy ją rozdzielić tam gdzie przebiega dylatacja między częścia ogrzewaną a nieogrzewaną?

Prosze podzielić sie ze mną swoim doświadczeniem i poradzić jak należy postąpić właściwie.

Pozdrawiam

Jeżeli jest normatywna izolacja termiczna - nie będzie problemów. Jeżeli nie... grunt swoje odbierze.

Dzien dobry

Dziekuje za zainteresowaniem sie tematem i za chęć pomocy.

Rozumiem z jakiego powodu należałoby rozdzielić obydwie powierzchnie. po prostu rozna rozszeżalnosć cieplna podlogi ogrzewanej i tej nieogrzewanej..Natomiast bardzo tajemniczo brzmi - przynajmniej dla mnie - "normatywna izolacja" , "grunt swoje odbierze" ?Strop , o którym piszę nie leży na gruncie.
Na podłodze planuję położyc ( przykleić) teak birmański , firma , która bedzie układać mi podłogi ma duże doświadczenie ale niestety nie są zgodni co do tego czy powierzchnie należy rozdzielić.

Zależy mi na wypowiedzi osób , które miały podobne dylematy i już podjęły decyzje i mają doświadczenie w ekspoloatacji swoich podłog rozdzielonych a może i nie rozdzielonych.

Pozdrawiam

Znając moc cieplną podłogi, opór cieplny okładziny drewnianej możemy określić układ temperatur w konstrukcji podłogi, co z kolei pozwoli nam wyznaczyć odkształcenia temperaturowe w przypadku podkładu betonowego oraz odkształcenia-naprężenia w odniesieniu do drewnianej okładziny podlogowej. Dopiero wówczas możemy stwierdzić czy jest konieczna dylatacja lub czy odpowiednio elestyczna spoina klejowa pozwoli wykonać posadzkę z drewna w pełnej połaci. Jak widziśz nie jest to takie proste i w sytuacji gdy parkieciarz "nie łapie o co chodzi" lepiej przenieść dylatacje z podkładu grzewczego na posadzkę drewnianą. Pozdrawiam.

jck62 pisze:Dzien dobry

Dziekuje za zainteresowaniem sie tematem i za chęć pomocy.

Rozumiem z jakiego powodu należałoby rozdzielić obydwie powierzchnie. po prostu rozna rozszeżalnosć cieplna podlogi ogrzewanej i tej nieogrzewanej..Natomiast bardzo tajemniczo brzmi - przynajmniej dla mnie - "normatywna izolacja" , "grunt swoje odbierze" ?Strop , o którym piszę nie leży na gruncie.
Na podłodze planuję położyc ( przykleić) teak birmański , firma , która bedzie układać mi podłogi ma duże doświadczenie ale niestety nie są zgodni co do tego czy powierzchnie należy rozdzielić.

Zależy mi na wypowiedzi osób , które miały podobne dylematy i już podjęły decyzje i mają doświadczenie w ekspoloatacji swoich podłog rozdzielonych a może i nie rozdzielonych.

Pozdrawiam

Izolacja termiczna ukierunkowywuje działanie ciepła, co przy ogrzewaniu płaszczyznowym jest niezmiernie ważne.
Czy to będzie ogrzewanie elektryczne? Można wtedy zastosować termostaty mierzące powierzchnię podłogi.

Z pierwszego postu wynika, że jest to ogrzewanie wodne umieszczone w podkładzie, który jest oddzielony szczeliną dylatacyjną od pozostałej części wylewki.
Kwestia izolacji podłogi na gruncie ma istotne znaczenie, znacznie większe niż w przypadku podłogi nad pomieszczeniem ogrzewanym.
Zainteresowanych i zorientowanych technicznie zapraszam na:
www.galeriaparkietu.eu
tam w poradach w temacie podkładów grzewczych są przedstawione podstawowe zależności występujące przy posadzkach drewnianych zainstalowanych na podkładach grzewczych. Pozdrawiam.

Witam

Dziekuję Galerii Parkietu w Mławie.

Myślę że gdyby nawet dokonać obliczeń i wynik potwierdzał że można nie rozdzielać powierzchni to nie ma gwarancji że podłoga bedzie pracowała właściwie w miejscu dylatacji między jastrychami.Kombinowanie później co zrobić np. z podniesioną podłogą może mnie drogo kosztować.
Tyle , ze teraz gdy zdecydowałem że dylatację wykonam,rodzi się pytanie jak szeroką dylatację zastosować , czy 5 mm wystarczy?

Pozdrawiam

Wystarczy w zupełności. Pozdrawiam.

Raz jeszcze dziekuje bardzo za informacje.

Pozdrawiam