Czy dobrze zrozumiałem ,że chodzi o bezpośredni dopływ powietrza do dmuchawy z zewnątrz?Jarecki79 pisze:Myśl teraz o tej zetce,
Może masz zdjęcie jak to powinno być rozwiązane?
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
Czy dobrze zrozumiałem ,że chodzi o bezpośredni dopływ powietrza do dmuchawy z zewnątrz?Jarecki79 pisze:Myśl teraz o tej zetce,
W tym konkretnym przypadku dobrze Pan zrozumiał.grzegorz andrychiewicz pisze:Czy dobrze zrozumiałem ,że chodzi o bezpośredni dopływ powietrza do dmuchawy z zewnątrz?Jarecki79 pisze:Myśl teraz o tej zetce,
Może masz zdjęcie jak to powinno być rozwiązane?
To zależy, jak kocioł nie jest za duży i nie ma podłączonego termostatu pokojowego, co ma wpływ na niskie temp. spalin, to niekoniecznie.grzegorz andrychiewicz pisze:Rzeczywiście nie jest,to jakaś filozofia.
A mam do Pana jeszcze jedno pytanie. Czy zalecany jest montaż wkładu kwaso-żaro odpornego?
Czyli trzeba,by wiedzieć jakie jest zapotrzebowanie domu na energię cieplną.Jarecki79 pisze:[To zależy, jak kocioł nie jest za duży i nie ma podłączonego termostatu pokojowego, co ma wpływ na niskie temp. spalin, to niekoniecznie.
W firmie, gdzie pracuję najmniejszy kocioł z podajnikiem robiony na zamówienie to 7kWgrzegorz andrychiewicz pisze:Czyli trzeba,by wiedzieć jakie jest zapotrzebowanie domu na energię cieplną.Jarecki79 pisze:[To zależy, jak kocioł nie jest za duży i nie ma podłączonego termostatu pokojowego, co ma wpływ na niskie temp. spalin, to niekoniecznie.
A jakiej najmniejszej mocy można zrobić kocioł?
Jak daje radę i palenisko się nie zapada, to kwestia Twojej akceptacji, czy czekasz dłużej czy podajesz jednorazowo więcej.yahu83 pisze:Dzięki, tak też zrobiłem.
Pytanie czy jeśli bez zmian nastaw po odkręceniu zaworu piec daje radę osiągnąć temperaturę zadaną ale trwa to jakieś 2x dłużej, dodatkowo z drugiej strony 2x szybciej spada więc włącza się częściej to dobrze?
Czy może lepiej zwiększyć ilość podawanego węgla i powietrza żeby temperatura była osiągana szybciej, przez co piec mniej będzie w trybie pracy?