Cuchnąca rura kanalizacyjna
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
Cuchnąca rura kanalizacyjna
Co może być przyczyną, że od rury kanalizacyjnej cuchnie? Śmierdzi w piwnicy
gdy są ciepłe dni - choćby teraz - ponad 20 stopni, a najgorzej jak są upały w
lecie. Dwa lata temu wymieniliśmy tą rurę na nową, plastikową i było dobrze
(nie wiem czy przed wymianą ten problem istniał, bo tu nie mieszkaliśmy).
Problem pojawił się w zeszłym roku, po tym, jak sąsiad z góry przesunął u
siebie rurę i nie zrobił odprowadzenia na zewnątrz przez dach (jak było
wcześniej), tylko zostawił rurę na strychu. Zastanawiam się, czy to może być
przyczyną. Wyobrażam sobie, że po prostu jak jest ciepło i na strychu panują
wysokie temperatury, to ten cały smród się gnieździ w rurze i cuchnie. Czy
możliwa jest jakaś inna przyczyną, którą powinniśmy sprawdzić?
gdy są ciepłe dni - choćby teraz - ponad 20 stopni, a najgorzej jak są upały w
lecie. Dwa lata temu wymieniliśmy tą rurę na nową, plastikową i było dobrze
(nie wiem czy przed wymianą ten problem istniał, bo tu nie mieszkaliśmy).
Problem pojawił się w zeszłym roku, po tym, jak sąsiad z góry przesunął u
siebie rurę i nie zrobił odprowadzenia na zewnątrz przez dach (jak było
wcześniej), tylko zostawił rurę na strychu. Zastanawiam się, czy to może być
przyczyną. Wyobrażam sobie, że po prostu jak jest ciepło i na strychu panują
wysokie temperatury, to ten cały smród się gnieździ w rurze i cuchnie. Czy
możliwa jest jakaś inna przyczyną, którą powinniśmy sprawdzić?
O nie, kolego adamis. Nie jest to takie proste. Jeżeli jest to główny pion, to musi być wentylowany, a nie napowietrzany. Dodatkowo zawsze powinny być sprawdzone warunki dla prawidłowej eksploatacji.
Problem jest taki, że odkąd zaczęto sprzedawać zawory napowietrzające, to ludziom się wydaje, że to jest zamiennik dla wywiewek kanalizacyjnych. A przecież z wywiewek można zrezygnować na rzecz zaworów tylko w ściśle określonych przypadkach.
Problem jest taki, że odkąd zaczęto sprzedawać zawory napowietrzające, to ludziom się wydaje, że to jest zamiennik dla wywiewek kanalizacyjnych. A przecież z wywiewek można zrezygnować na rzecz zaworów tylko w ściśle określonych przypadkach.
Bardzo serdecznie polecam ten artykuł:
http://www.e-instalacje.pl/124_908.htm
Racja wywiewka kanalizacyjna musi być. Zawory napowietrzające wyrównują jedynie ciśnienie w instalacji, po to aby nie zasysało wody z syfonów.
http://www.e-instalacje.pl/124_908.htm
Racja wywiewka kanalizacyjna musi być. Zawory napowietrzające wyrównują jedynie ciśnienie w instalacji, po to aby nie zasysało wody z syfonów.
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2007, 16:47 przez Agent, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!
Oczywiście,jeśli jest to budynek wielokondygnacyjny,to takie napowietrzanie nie sprawdzi się.Niemniej jednak napowietrzniki działają w wielu instalacjach skutecznie,nawet jako jedyne rozwiązanie.
Sam tak mam u siebie na dwóch pionach i nie nerzekam.
W przypadku instalacji kanalizacyjnej trudno jest o jednoznaczne zdefiniowanie kiedy napowietrznik zda egzamin jako jedyne rozwiązanie,a kiedy może być tylko wspomaganiem klasycznego systemu.Każda instalacja jest inna dlatego nie zgodzę się,że wszędzie napowietrznik może być tylko dodatkiem,jak też nie zgodzę się,że wszędzie może być jedynym skutecznym wyjściem.
Trzeba poprostu najpierw spróbować tańszego rozwiązania,a takim przecież jest napowietrznik,zanim weźmiemy się za rozkuwanie ścian,czy dziórawienie dachów.Może okazać się,że wystarczy.
Sam tak mam u siebie na dwóch pionach i nie nerzekam.
W przypadku instalacji kanalizacyjnej trudno jest o jednoznaczne zdefiniowanie kiedy napowietrznik zda egzamin jako jedyne rozwiązanie,a kiedy może być tylko wspomaganiem klasycznego systemu.Każda instalacja jest inna dlatego nie zgodzę się,że wszędzie napowietrznik może być tylko dodatkiem,jak też nie zgodzę się,że wszędzie może być jedynym skutecznym wyjściem.
Trzeba poprostu najpierw spróbować tańszego rozwiązania,a takim przecież jest napowietrznik,zanim weźmiemy się za rozkuwanie ścian,czy dziórawienie dachów.Może okazać się,że wystarczy.
adam
Czajniku,dlaczego się zaraz gotujesz
Ja o praktyce,a ty o przepisach.
Czy ja gdzieś napisałem że napowietrzniki powinno się stosować jako jedyne rozwiązanie???Chcę tylko,byś był w stanie uznać,że praktyka pokazuje,iż odpowietrznik czasem (a nawet częściej niż czasem) sprawdza się jako jedyny system napowietrzania kanalizacji.
Wyglądasz mi na człowieka,który jest w stanie bez zastanowienia podporządkować się każdemu przepisowi.Niemiec jaki,czy co???
Nie ma w kanalizacji większej głupoty jak wyciąganie napowietrzania w domku jednorodzinnym rurą fi100,bo tak napisano.W zupełności wystarczy fi50 a czasem i fi32.
Zrobiłeś choć jedną instalację tylko z napowietrznikami?Ja jeszcze ani jednej,a ta o której pisałem jest u mnie w domu.Testuję więc takie rozwiązanie najpierw u siebie,zanim coś takiego zaproponuję klientowi.
Czy ja gdzieś napisałem że napowietrzniki powinno się stosować jako jedyne rozwiązanie???Chcę tylko,byś był w stanie uznać,że praktyka pokazuje,iż odpowietrznik czasem (a nawet częściej niż czasem) sprawdza się jako jedyny system napowietrzania kanalizacji.
Wyglądasz mi na człowieka,który jest w stanie bez zastanowienia podporządkować się każdemu przepisowi.Niemiec jaki,czy co???
Nie ma w kanalizacji większej głupoty jak wyciąganie napowietrzania w domku jednorodzinnym rurą fi100,bo tak napisano.W zupełności wystarczy fi50 a czasem i fi32.
Zrobiłeś choć jedną instalację tylko z napowietrznikami?Ja jeszcze ani jednej,a ta o której pisałem jest u mnie w domu.Testuję więc takie rozwiązanie najpierw u siebie,zanim coś takiego zaproponuję klientowi.
adam
Kolego adamis, może o tym nie wiesz, ale przepisy również wynikają z praktyki. Nie wiem, dlaczego uważa się powszechnie, że przepisy, to jedno, a praktyka, to drugie.
Zawór napowietrzający może się sprawdzić w pojedynczej instalacji, ale system kanalizacyjny, kolego adamis, to jeszcze przyłącza, inne instalacje oraz sieć kanalizacyjna. Jeżeli nie zdajesz sobie z tego sprawy, to właśnie Cię informuję, że wywiewki kanalizacyjne służą do wentylacji całego systemu, a nie tylko instalacji w Twoim domu. To, że u Ciebie nie będzie problemu, to jeszcze nie znaczy, że nie będzie go również u Twojego sąsiada, że nie wspomnę o smrodzie ze studzienek kanalizacyjnych.
Żeby to zrozumieć, trzeba patrzeć dalej, niż na czubek własnego nosa.
Odpowietrzenie fi 75, lub nawet fi 50 będzie wystarczające dla instalacji w domu jednorodzinnym. Wcale tego nie kwestionuję.
Zawór napowietrzający może się sprawdzić w pojedynczej instalacji, ale system kanalizacyjny, kolego adamis, to jeszcze przyłącza, inne instalacje oraz sieć kanalizacyjna. Jeżeli nie zdajesz sobie z tego sprawy, to właśnie Cię informuję, że wywiewki kanalizacyjne służą do wentylacji całego systemu, a nie tylko instalacji w Twoim domu. To, że u Ciebie nie będzie problemu, to jeszcze nie znaczy, że nie będzie go również u Twojego sąsiada, że nie wspomnę o smrodzie ze studzienek kanalizacyjnych.
Żeby to zrozumieć, trzeba patrzeć dalej, niż na czubek własnego nosa.
Odpowietrzenie fi 75, lub nawet fi 50 będzie wystarczające dla instalacji w domu jednorodzinnym. Wcale tego nie kwestionuję.
Zyję na tym świecie dopiero 45 latek,ale wystarczająco dużo bzdurnych przepisów spotykałem,by tak bezkrytycznie chylić przed nimi czoła.Kolego adamis, może o tym nie wiesz, ale przepisy również wynikają z praktyki. Nie wiem, dlaczego uważa się powszechnie, że przepisy, to jedno, a praktyka, to drugie.
Wyznaję zasadę,którą uzna każdy sąd,że prawo nie może stać ponad zdrowym rozsądkiem.
Dlatego też przyglądam się przepisom i porównuję je z praktyką.Często wychodzi mi,że prawo nijak się ma do zdrowego rozsądku.
A napowietrznik w omawianej sytuacji doradziłem tylko dlatego,bo logika nakazuje zacząć od rozwiązań najtańszych,zanim pójdzie się w koszty.
W podobnych przypadkach takie rozwiazanie sprawdziło się doskonale wielokrotnie,więc nie wiem o co ten szumek?O to,że przepisy nie zaspokojone?
Przepisy w UE nakazują kopanie rowka o gł 0,5m w kasku ochronnym.Jakie to ma uzasadnienie???
A co do smrodu u sąsiada,to czy może mam zlecić jakieś badania niezależnemu instytutowi,by dowieść,że jego smród nie ma nic wspólnego z mimi napowietrznikami?
Całe szczęście,że u sąsiadów nie śmierdzi,bo podadł bym w koszta
adam
Oczywiście, że jeżeli nie masz nic lepszego do roboty, to zleć "jakieś badania niezależnemu instytutowi,by dowieść,że jego smród nie ma nic wspólnego z mimi napowietrznikami".adamis pisze: A co do smrodu u sąsiada,to czy może mam zlecić jakieś badania niezależnemu instytutowi,by dowieść,że jego smród nie ma nic wspólnego z mimi napowietrznikami?
Całe szczęście,że u sąsiadów nie śmierdzi,bo podadł bym w koszta



