Wilogoć w budynku - problem, który należy traktować poważnie

Opinie techniczne budynków i budowli, odbiory robót w imieniu Inwestora, Doradztwo techniczne, Nadzory inwestorskie, optymalizacja kosztów budowy.
IWB

Wilogoć w budynku - problem, który należy traktować poważnie

Post autor: IWB »

Większość murowanych obiektów budowlanych w Polsce, w wyniku braku odpowiednich izolacji przeciwwodnych i przeciwwilgociowych, wykazuje obecnie objawy nadmiernego zawilgocenia. Celem działań w takich obiektach jest utrzymanie budowli w odpowiednim stanie technicznym, a w przypadku obiektów mocno zniszczonych ich remont z uwzględnieniem walorów, jakie w przeszłości posiadały wraz z modernizacją przystosowującą do współczesnych wymagań.

Wykonanie prawidłowego zabezpieczenia budowli przed działaniem wody ma istotne znaczenie zarówno z uwagi na walory użytkowe obiektu, jego trwałość, jak też ze względów ekonomicznych.

Procesy korozyjne prowadzące do destrukcji elementów budowli rozpoczynają się i intensyfikują pod wpływem dużego zawilgocenia i zasolenia murów. Przed przystąpieniem do wykonania odpowiednich zabezpieczeń przeciwwilgociowych i przeciwwodnych w obiekcie należy wykonać specjalistyczne badania wilgotności i jej rozkładu oraz rodzaju i stężenia soli w murze. Wyniki tych badań są pomocne przy ocenie przyczyn uszkodzeń oraz powinny być podstawą do wyboru odpowiedniej metody zabezpieczenia oraz sposobu postępowania z nadmiernym zasoleniem.

2. Przyczyny i skutki nadmiernego zawilgocenia i zasolenia murów

Główną przyczyną zawilgocenia ścian jest brak izolacji przeciwwilgociowych. W przeszłości nie wykonywano w ogóle izolacji poziomych murów, a izolacje pionowe wykonywano poprzez oblepienie zewnętrznych, pionowych powierzchni murów gliną. W Polsce dość częstym sposobem zabezpieczania murów było wykonanie ścianki ekranującej umożliwiającej odparowanie wilgoci z dolnej części murów. Natomiast namiastką izolacji poziomej było wykonywanie dolnych fragmentów murów z kamienia na zaprawie wapiennej z dodatkami organicznymi, np. białka.

Typowe, w rozumieniu współczesnym, izolacje poziome murów zaczęto wykonywać na terenie Polski dopiero w latach dwudziestych XX wieku. W przypadku braku izolacji przeciwwilgociowych stopień zawilgocenia murów zależy od wielu czynników, między innymi od: ukształtowania terenu, usytuowania budynku, rodzaju i uwarstwienia gruntów w otoczeniu i pod obiektem, poziomu swobodnej wody gruntowej, poziomu posadowienia budynku, jak również od właściwości fizyko-chemicznych materiałów, z których wykonane są ściany. Podciąganie kapilarne wody w murach może sięgać kilku metrów ponad poziom terenu.

Zbyt duże zawilgocenie powoduje obniżenie wytrzymałości na ściskanie zarówno cegły,betonu,ceramiki jak i zaprawy, szczególnie zaprawy wapiennej, oraz wpływa na zmniejszenie trwałości murów i wpływa na pogorszenie warunków eksploatacyjnych w budynku. Woda zgromadzona w murach stwarza niekorzystny mikroklimat w pomieszczeniach, pogarsza właściwości termoizolacyjne przegród, przyczynia się do stopniowej destrukcji muru, odspajania tynków i powłok malarskich. Duża wilgotność ścian oraz duża wilgotność powietrza wewnątrz pomieszczeń, podwyższona także w wyniku braku odpowiedniej wentylacji, sprzyja rozwojowi grzybów domowych i pleśniowych, mających negatywny wpływ na zdrowie użytkowników budynków.

Dodatkowe obniżenie trwałości murów występuje wówczas, gdy dużemu zawilgoceniu towarzyszy duże zasolenie. W obiektach budowlanych duży problem stanowią zazwyczaj szkodliwe sole, gromadzące się w murach w wyniku zachodzącego przez długi czas transportu kapilarnego. Obecność soli w murach powoduje zwiększenie zdolności higroskopijnego wchłaniania wilgoci. Wzrost zawilgocenia murów wskutek sorpcji wilgoci z powietrza może być w przypadku mocno zasolonych murów porównywalny z zawilgoceniem spowodowanym podciąganiem kapilarnym wody z gruntu. Ilość wilgoci pobierana z powietrza zależy od rodzaju i stężenia soli w murze oraz wilgotności względnej powietrza.

UWAGA !!!

Szkodliwe oddziaływanie soli, głównie chlorków, azotanów i siarczanów, objawia się wykwitami, przebarwieniami oraz krystalizacją soli na powierzchni murów. Proces krystalizacji powoduje zwiększenie objętości soli, przez co w murze powstają naprężenia rozciągające powodując destrukcję murów wskutek wytworzenia ciśnienia krystalizacji, hydrostatycznego ciśnienia krystalizacji, ciśnienia hydratacji oraz ciśnienia osmotycznego.

Do najczęściej spotykanych w obiektach soli należą chlorki, siarczany, siarczyny oraz azotany i azotyny, jak również węglany sodu, potasu, magnezu, wapnia, żelaza i amonu. Duże
ilości chlorków i/lub azotanów mogą świadczyć o wilgoci pochodzącej z gruntu, wysokie stężenia siarczanów wskazują na wilgoć pochodzącą z kwaśnych deszczy (związki siarki), azotany, azotyny oraz związki amonu mogą świadczyć o problemach z korozją biologiczną (mikroorganizmy), przy destrukcji betonu i zapraw analiza może wykazać duże ilości związków sodu i magnezu oraz węglanów. Jeżeli źródłem zawilgocenia będą tylko wody opadowe, to wyjąwszy problem kwaśnych deszczy, stopień zasolenia będzie nieznaczny, w przypadku zanieczyszczeń pochodzących z pomieszczeń gospodarskich lub uszkodzonej kanalizacji sanitarnej charakterystyczna jest obecność związków amonu, azotu oraz siarczynów

zakaz kopiowania tekstów prawa autorskie www.iwb.waw.pl

mariola40
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 27 paź 2012, 22:43
Lokalizacja: Tczew

Re: Wilogoć w budynku - problem, który należy traktować powa

Post autor: mariola40 »

Czy wilgoć może powstać po suszeniu w domu prania?Takie ma zdanie moja sąsiadka,która ciągle mówi abym nie suszyła prania w domu.Nasz blok ma ok. 40lat.
Zapraszam !

IWB

Re: Wilogoć w budynku - problem, który należy traktować powa

Post autor: IWB »

może powstać tylko w przypadku kiedy są zakryte kratki wentylacyjne

sam mieszkam w bloku z lat 60 tych i pranie suszę w pokoju, a wilgoci jak nie ma tak nie ma
średnio przy 2 dzieciaków jest trochę prania ale nigdy nie było wilgoci.

poza tym okno jest zawsze uchylone

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24711
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wilogoć w budynku - problem, który należy traktować powa

Post autor: Tomasz_Brzeczkowski »

Dodałbym jeszcze, że znacznie wzrośnie prawdopodobieństwo zawilgocenia - gdy taki budynek się ociepli!

IWB

Re: Wilogoć w budynku - problem, który należy traktować powa

Post autor: IWB »

suszysz pranie otwórz okno od świeżego powietrza jeszcze nikt nie umarł...

kiedyś w blokach były suszarnie i od kiedy pamiętam okna były uchylone a teraz wszystko pozamykane uszczelnione i zdziwienie że panuje wilgoć w mieszkaniu

stare budynki nie były ocieplane i były suche, problem w tym, że postęp cywilizacji powoduje kwaśne deszcze i niestety te budynki cierpią najbardziej, siarczany są bardzo szkodliwe dla konstrukcji budynku ale mało kto zdaje sobie z tego sprawę

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24711
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wilogoć w budynku - problem, który należy traktować powa

Post autor: Tomasz_Brzeczkowski »

stare budynki nie były ocieplane i były suche, problem w tym, że postęp cywilizacji powoduje kwaśne deszcze i niestety te budynki cierpią najbardziej, siarczany są bardzo szkodliwe dla konstrukcji budynku ale mało kto zdaje sobie z tego sprawę
IM GRUBSZA IZOLACJA TYM WIĘKSZY PROBLEM Z WILGOCIĄ - w starym budynku nieocieplanym - nie ma problemów.
Paroizolacja jest koniecznością dla przegród o U< od 0.3W/m2xK
A skuteczna wentylacja jest koniecznością zawsze!!!

fruzin
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1138
Rejestracja: 28 kwie 2006, 0:03
Lokalizacja: Lublin

Re: Wilogoć w budynku - problem, który należy traktować powa

Post autor: fruzin »

ITB pisze:suszysz pranie otwórz okno od świeżego powietrza jeszcze nikt nie umarł...
To od dobrego wina jeszcze nikt nie umarł, a od świeżego powietrza to dwie armie (napoleońska i hitlerowska) padły pod Moskwą...

A do tematu:

Większość obecnie stosowanych farb do wnętrz to akryle czyli powłoki o wysokim współczynniku Sd czyli można przyjąć że to bezspoinowa pseudo paroizolacja.

Siarczany są szkodliwe... Jak by tak spojrzeć to nawet powietrze jest szkodliwe dla betonu bo powoduje jego karbonatyzację a to powoduje zmniejszoną ochronę zbrojenia a to powoduje korozję zbrojenia a to powoduje destrukcję elementu i może doprowadzić do zawalenia.
Cóż. Wszystko ma swoją trwałość.

Większość omawianych przez Panów budynków już dawno zużyła się moralnie i wymaga albo gruntownego remontu i/lub modernizacji albo wyburzenia.

A jak przychodzi okres ogrzewania (mieszkam w bloku z lat 40., ocieplonym) to muszę robić dużo prania ( i zmniejszyć obroty w pralce z 1300 na 600) aby nie wyschnąć na pieprz.
folia kubełkowa... czemu nie
robota będzie za parę lat...
i nie ma czegoś takiego jak 99% izolacji

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ekspertyzy budowlane i opinie techniczne”