Witam.
Zastanawiam się, czy jest sens inwestowania w ocieplenie strychu. W połowie przyszłego roku wyprowadzam się do bloku. Obecnie mieszkam w poniemieckim domku, ogrzewanie piecowe na koks miał itd... Problem mój polega na tym, że mieszkam na piętrze i jest tu w zimie zimno, a latem gorąco. Np. dziś -1 stopni Celcjusza, a u mnie w pokoju nad ranem było 16 stopni ;/ Na piecu 42 stopnie. Na dole jest ciepło, a w pokojach na górze zimno. Czy jeżeli podłogę na strychu wyłożę styropianem 10cm, to temperatura w pokojach na górze (pod strychem) jakoś znacznie wzrośnie ???

prosta zasada fizyki mówi że izolujesz przed a nie za tym czego nie chcesz ogrzewać
więc logicznie myśląc jaki sens jest kładzenia styropianu i folii na posadzkę skoro efektywniej będzie zrobić izolację z wełny od spodu na stelażu i przykryć ją płytą KG

a co do mieszkań w blokach zasada jest taka sama po co masz płacić za ogrzewanie sąsiadowi nóżek ???

W tym domu pomieszkam niecały rok więc kładzenie wełny i płyty K-G to raczej zbędny wydatek, najtaniej byłoby położenie styropianu na podłodze poddasza (ok.25m2), ale nie wiem czy to przyniesie jakiś efekt względem temperatury na pierwszym piętrze.

zawsze coś da ale na to daj jeszcze folię