Witam
Mieszkam w stuletnim domu, z którego w tym roku zostały wydzielone 2 samodzielne lokale. Instalacja była doprowadzana do budynku jakieś 30 lat temu. Pobór wody jest opomiarowany jednym głównym licznikiem i chcielibyśmy zamontować podlicznik dla drugiego mieszkania. Problem w tym, że że nie bardzo wiemy, w którym miejscu rury wodne wchodzą do tego drugiego mieszkania. Jak można to najmniej inwazyjnie sprawdzić? Czy są jakieś czujniki, które wykrywają przepływ wody?
Bardzo proszę o pomoc bo zakład gospodarki komunalnej nie chce z nami podpisać umowy na ryczałtowy pobór wody więc mamy 2 wyjścia: albo zamontujemy podlicznik albo musimy pruć pół podwórka (zawór główny jest w studni kilka metrów od domu) żeby od nowa podłączyć wodę do drugiego mieszkania, które jest po generalnym remoncie.
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie

Ciężko będzie wywróżyć jak przechodzą rury. A czy instalację widział już jakiś mądry hydraulik?