Witam

Rozważam kupno mieszkania w 3-piętrowym bloku wybudowanym w technologii kanadyjskiej.

Proszę expertów z forum o wymienienie zalet i wad takiej konstrukcji:)

Pozdrawiam

Jakoś nikt Panu nie odpowiedział.
A mieszka Pan już w tym budynku? A tak przy okazji - gdzie budują trzypiętrowe drewniane budynki szkieletowe?

Kubulec pisze:Jakoś nikt Panu nie odpowiedział.
A mieszka Pan już w tym budynku? A tak przy okazji - gdzie budują trzypiętrowe drewniane budynki szkieletowe?

Może nie odpowiedział dlatego, że to forum istnieje od pół roku, a post zamieszczony był prawie cztery lata temu i został przeniesiony do naszego forum przed administratora.

Domy szkieletowe zgodnie z amerykańskimi normami budowlanymi buduje się do trzech kondygnacji i nie jest to nic dziwnego.

Zamieszkać można, ale chyba już lepiej wybudować sobie swój mały własny domek. Mieszkanie w bloku ma swoje plusy, ale zdecydowanie lepiej "na swoim".

WojtekP77 pisze:Zamieszkać można, ale chyba już lepiej wybudować sobie swój mały własny domek. Mieszkanie w bloku ma swoje plusy, ale zdecydowanie lepiej "na swoim".

Przecież Panie Wojtku - to zależy!
Nie ma większego koszmaru niż domek miedzy blokami w mieście! Wszelką przyjemność z własnego domku pod dużym miastem psują dojazdy. 20 km - w 2h w jedną i w drugą. Zawieść dzieciaki na basen, na inne zajęcia, do szkoły. Mandaty za nieodśnieżony chodnik przed posesją.
Jak człowiek pracuje od 8 do 18 - w dużym mieście to mieszkanie blisko pracy czy dojazdu "do wszystkiego" jest marzeniem .
Dom można postawić za 1000-2000zł/m2 mieszkanie za 5000-8000. A Mieszkanie w dobrym punkcie to 20000-22000zł/m2!

Osobiście patrząc na taki dom sprawia wrażenie wytrzymałego, lecz sam osobiście nie chciał bym w nim mieszkać z kilku powodów:

- Taki dom spełniał by w Polsce jakiekolwiek normy pożarowe ?
- Akustyka takich domów jest okropna, a biorąc pod uwagę, że w bloku będzie mieszkało dosyć dużo ludzi to sama myśl wprawia mnie w przerażenie.

Pozdrawiam.

Zdecydowanie polecam budowę domu kanadyjskiego, jednak nie w charakterze domu wielorodzinnego tylko jako budynek jednorodzinny.

Hydromarozo pisze:- Taki dom spełniał by w Polsce jakiekolwiek normy pożarowe ?

Taki dom - wbrew pozorom - może być niemal niepalny. Wystrugaj drewno - nie będzie miało "zadziorów" -> trudniej się zapali. Obłóż drewno wełną kamienną -> zabierasz mu tlen, więc nie pali się tylko powolutku tli. Obłóż gipsem -> gips jest niepalny. Na zewnątrz połóż wełnę -> wełna nie pali się tylko topi pow. 1000 stopni C, bo to przecież przetworzony bazalt. Więcej poczytaj na http://www.domykanadyjskie.com/mity/
Normy pożarowe spełnia, skoro ludzia dostają pozwolenia na budowę. Nawet na wielolokalowe budynki

Hydromarozo pisze:- Akustyka takich domów jest okropna, a biorąc pod uwagę, że w bloku będzie mieszkało dosyć dużo ludzi to sama myśl wprawia mnie w przerażenie.

Akustyka zależy od tego, jak są zbudowane, a nie od technologii. W domu murowanym też: w jednym słychać wszystko (sasiąd z góry w łazience), a w drugim nie słychać. Jak w ściany włożysz taniutką wełnę szklaną po 2,5/m2 to pewnie, że będzie słychać. Włóż wełnę kamienną po 7,5/m2 to nie będzie słychać, bo kamienna ma większą gęstość, a przez to bardziej tłumi głosy.
Połóż suchy jastrych na poddaszu, a wytłumisz strop.
itd

Hydromarozo pisze: - Taki dom spełniał by w Polsce jakiekolwiek normy pożarowe ?

Istnieją również przepisy przeciwpożarowe, których w dzisiejszych czasach obejść się nie da. W takich budynkach też te przepisy muszą być zastosowane. Oprócz wełny mineralnej, która jest materiałem niepalnym można do konstrukcji ścian zastosować niezapalne płyty OSB SF-B (stop fire).

Pozdrawiam.

Widziałam kilka domów murowanych, w których w wyniku pożaru zajeło się ocieplenie (styropian) nie wyglądały jakby dało się z nimi zrobić nic innego niż tylko rozbiórka. Więc jeden pies.

Dom kanadyjski to naprawdę super rzecz, dokładasz cyfrowa tv i zycie jak marzenie.

Koloryt Piotr Gąska pisze:Istnieją również przepisy przeciwpożarowe, których w dzisiejszych czasach obejść się nie da. W takich budynkach też te przepisy muszą być zastosowane. Oprócz wełny mineralnej, która jest materiałem niepalnym można do konstrukcji ścian zastosować niezapalne płyty OSB SF-B (stop fire).

Tylko po co? Podniesienie kosztów budowy i trochę więcej chemii w budynku, bo przecież skądś ta niezapalność się bierze. A że płyta drewniana, to musi być czymś nasączona, a to coś na pewno naturalne nie jest.

Nikt nie mówi o obchodzeniu jakichkolwiek przepisów przeciwpożarowych. Przepisy mówią, że konstrukcja domu mieszkalnego ma być bezpieczna przez 30 minut pożaru. Tyle czasu to dają zwykłe płyty gipsowe, więc nie trzeba montować czegokolwiek więcej.

No, może oprócz czujki dymowej i czadowej w systemie alarmowym

ankaczeresnia pisze:Widziałam kilka domów murowanych, w których w wyniku pożaru zajeło się ocieplenie (styropian) nie wyglądały jakby dało się z nimi zrobić nic innego niż tylko rozbiórka. Więc jeden pies.

Bo niestety zwykle tak jest. Pod wpływem wysokiej temperatury zdarza się, że metalowe zbrojenie w stropie rozszerza się, odkształca i strop pęka. Co z tego, że jest, skoro i tak trzeba go rozebrać?