Witam.Mam problem z sufitem w kuchni.Wydaje się on w różnych porach dnia jak by był nie domalowany.Położyłem już na niego cztery warstwy farby Eko Śnieżki.Dwie pierwsze malowałem wałkiem z poliakrylu o runie około 11 mm.Ale efekt był marny więc zakupiłem wałek sznurkowy o runie 18 mm za poradą znajomego lecz efekt nadal jest marny.Sufit przed malowaniem umyłem wodą z mydłem a po 24 godzinach zagruntowałem emulsją gruntującą Super Cerfix .Chciałbym nadmienić że kuchnie mam połączoną z salonem i z dwóch stron mam okna czy może być to gra świateł padających z obu okien.Czy też wykonałem coś nie tak.

"farba z biedronki i wałek z tesco"

dobra farba do kuchni kosztuje prawie 80 zł za litr i nie ma prześwitów przy jednokrotnym malowaniu ale jak tanio to tanio efekt jest. Grunt też daje do myślenia ale maluje się tym co jest dostępne w sklepie dla bohaterów.

bardzo się zmieniła jakość materiałów budowlanych po prostu są tańsze i co się z tym wiąże gorsze.
nie ważne jest opakowanie a zawartość.

a moze sufit nie jest idealnie gładki i farba w nieznaczych miejscach nie dotarla?

sposób malowania ma znaczenie, ale jednak najwazniejsze jest jakiej jakości jest farba
_______________________________________

tez moze byc, ja glupi i leniwy zakupilem farbe akrylowa w Carrefourze i robiona dla niego, szajs nie kryje podloza, mawet po 2 warstwie pewnie po 3 tez nie ;p
zakupie sobie pospolita sniezke i bedzi git
pazerny 2x traci, przyslowie jak najbardziej na czasie ;p

nierówno zagruntowane podłoże jest często przyczyną nierównego krycia farbą , która niejako ucieka z miejsca "przegruntowanego"