Witam wszystkich, to jest mój pierwszy post na forum więc proszę o wyrozumiałość.


Mam pytanie odnośnie foli membranowej.

Otóż mój teść jest właśnie na etapie pokrycia dachowego i według jego opinii należy położyć folie membranową a następnie na te folie chce położyć płytę OSB i dopiero blacho-dachówkę.

W mojej opinii jest to bez sensu bo folia ma oddawać wilgoć i w takim wypadku będzie ją oddawać w płytę OSB.

Oboje jesteśmy laikami w tym fachu natomiast ja bazuje na tym co widziałem na innych budowach czy też z logiki wynika że przykrywanie foli nie ma sensu. Proszę o wypowiedz eksperta by rozstrzygnął ten spór. I najlepiej uzasadnił. z góry dziękuje z odpowiedz.

Folia jest zamiast płyty!!!!
To raz! Dwa jaka wilgoć? W przegrodzie termicznej z definicji nie może być ruchu powietrza i wilgoci!
"Przewiewny" materiał nie izoluje skutecznie! Proszę sobie założyć gruby sweter sam i z powłoką unieruchamiającą powietrze! To kilkukrotna różnica!


Wełna z folią izoluje nieporównywalnie lepiej niż bez - choć mają tę samą lambdę!

Membrana spełnia swoją funkcję, gdy nad nią jest zapewniona przestrzeń wentylacyjna(odstęp od kolejnej przegrody może to być np płyta OSB) Przestrzeń ta musi mieć zapewniony wlot powietrza od strony najniższej tj. okapu i wylot w najwyższym punkcie w kalenicy.

Aktualnie wykonujemy dach w którym kolejność przegród wygląda następująco:
-krokiew
-membrana wysoko paroprzepuszczalna
-listwa dystansowa 2,5cm/8cm
-pełne deskowanie
-papa
-kontrłata
-łata
-dachówka

Oczywiście kiedyś od strony wewnętrznej tego dachu pojawi się wełna mineralna itd.


pozdrawiam

Panie Tomaszu tak sie zastanawiam nad tym grubym swetrem.... i wybieram opcję bez warstwy unieruchamiającej ruch powietrza gdyż mimo wszystko będzie mi ciepło i się nie spocę, a z powłoką spocę się jak św.... i tyle nie odprowadzę nadmiaru wilgoci do atmosfery


pozdrawiam