Witam. Niedawno przeprowadzilem remont w którym między innymi podnosiłem dach. Ostatnio będąc na poddaszu zauważyłęm że pod blacho-dachówką skrapla się woda i kapie na folie izolacyjną (stwierdziłem po pojedynczych plamakach po kroplach). Czy to jest normalne? O co może chodzić? Dom jest parterowy,poddasz zbodowane od dolu: plyta osb>>>15 cm wełny>>>folia>>>blacho-dachówka. Czekam na odpowiedź.

Aby odpowiedzieć na tak zadane pytanie, musielibyśmy zobaczyć przekrój połaci dachu (czyli - JAK zostało to wykonane ). Czy są tam łaty i kontrłaty? Czy ta blacha leży bezpośrednio na tej folii i płytach OSB

Pozdrawiam

marcelK -- ten klopot juz jest wpisany na trwale z chwila kiedy zostala zalozona folia-- w miare dokladnie opisywalem ten temat

To znaczy dach jest spadzisty i jest troche miejsca na poddaszu. Przekroj to blacha>>>folia>>>krokwie>>>miejsce na poddaszu>>>wełna 15 cm>>> plyta OSB i teraz zaczyna sie juz parter.

Brak paroizolacji - to równie ważny element w przegrodzie termicznej jak wełna czy styropian.

A wiec uwazasz ze przetrwam zime bez cieknacej wody po scianach czy musze to zrobic teraz,natychmiast?

Panowie bez paniki, w zwiazku z podnoszeniem budynku miały miejsce mokre roboty murarskie i stąd ten nadmiar wilgoci który nie zdążył odparować przed sezonem grzewczym. Ciepło i wilgotno wewnątrz a zimno na zewnątrz i skraplanie pary wodnej, której akurat teraz jest dużo w związku z remontem. Na Twoim miejscu Marcel nic bym nie robił i sie nie martwił, co najwyżej uchylać okna jeżeli są i wentylować. Przetrwasz zimę, a w następnym sezonie ta sytuacja już nie wystąpi, chyba że siekniesz tynki wylewki itp

Witam serdecznie,ja mam podobny problem.Mam domek letniskowy drewniany ze spadzistym dachem,poddasze użytkowe.Na dachu mam położoną papę termozgrzewalną pod nią papę wierzchniego krycia dalej deski poprzeczne,krokwie 15cm.Od środka pod deskami położyłem folię żółtą para..., watę 15cm i folię SRTOTEX AL 90,na to w przyszłości chcę położyć boazerię.Położyłem całą watę na poddaszu i przybiłem folią strotex po miesiącu kładłem na ściance bocznej i dotknąłem ręką foli żółtej i jest mokra.Jaka może być przyczyna?To było we Wrześniu tego roku było ciepło.Proszę o pomoc w tym przypadku.Z góry Dziękuję,Przesyłam zdjęcie.

Witam

Przyczyną wilgoci jest niepoprawna kolejność mocowanych folii czy też membran paroprzepuszczalnych, niezastosowanie szczeliny wentylacyjnej między wełną a pełnym deskowaniem, ogólnie brak poprawnej wentylacji umożliwiającej odprowadzenie nadmiaru wilgoci na zewnątrz budynku. Wilgoć może pochodzić np. ze schnącego drewna z którego zbudowany jest domek czy też innych źródeł zlokalizowanych np. na parterze. Poddasze w tej chwili to taki mały szczelny termosik.


pozdrawiam

Widać na zdjęciu, że masz deskowanie pełne. W takim przypadku dla prawidłowej wentylacji musi być utworzona szczelina o grubości 3-6cm (między deskowaniem a wełną mineralną).

Witam serdecznie dziękuje za odpowiedzi.Domek już wysechł bo stoi od 2008 roku.Rozmawiałem z stolarzem który stawiał ten domek,no jak wykańcza pod klucz to nie kładzie tej żółtej folii sugeruje ją usunąć albo ponacinać.Co myślicie o takim rozwiązaniu?

Najlepiej usunąć albo dokładnie ponacinać. Obowiązkowo otworzyć kalenicę i zrobić wpust powietrza przy okapie ( pod deskami). Jan.