Stropy są jednym z najważniejszych elementów konstrukcyjnych, które oddzielają kondygnacje budynku. Jeżeli chcesz dowiedzieć się jak zbudować, wyciszyć i ocieplić strop koniecznie zapoznaj się z tym działem.
31 sierpnia zalano strop betonem B20, juz na drugi dzień było widać że beton nie zwiazał
Po 3 dniach kierownik budowy jednoznacznie stwierdził , że strop już bardziej nie zwiąże i nadaje sie tylko do rozbiórki. Przedstawiciele Betoniarki przyjechali na miejsce ,zrobili zdjecia i kazali napisać reklamację ,aby otrzymac zwrot kosztów jakie ponieślismy i jakie będą potrzebne do rozbórki. Zastanawia mnie czy oprócz kosztów jakie ponieślismy i które mają nam zwrócić ,należy sie nam jakieś odszkodowanie?
to sie śmiej....... Betoniarnia przyznała ,że beton nie zwiąże bo nie ma w nim grama cementu ! Przez błąd komputera został dodany jeszcze raz popiół i dlatego wszystko jest do rozbóiórki!!!
badanie metodą stożka opadowego - Twój Kierownik Budowy o tym nie wie ???
za każdym razem jak grucha leje beton jego obowiązkiem jest sprawdzić wszystko ... nie będę Ci tłumaczył co bo to mało istotne dla Ciebie jako INWESTORA
za takie coś powinniście KB obciążyć a nie betoniarnię, dlaczego? BO GO NIE BYŁO PODCZAS ZALEWANIA STROPU !!!
powinien wstrzymać zalewanie i odesłać gruchę z powrotem do betoniarni, przynajmniej tak mnie uczono, no ale są uprawnienia KB za pół świniaka" to już inna sprawa...
jakiś sprzeciw?
komputer dozowania się "zawiesił" OK - wina betoniarni
ale winny jest KB za to że nie odebrał betonu C20/25 z gruchy przed jego pompowaniem na strop
dwa
ludziki którzy trzymają i zagęszczają wibratorem wszystko jeśli robią to X lat wiedzą jak wygląda i zachowuje się cement a jak popiół.... no chyba że to pierwsza ich robota była więc mają prawo nic nie wiedzieć.
sorry ale to naprawdę jest śmieszne i nieodpowiedzialne ze strony KIEROWNIKA BUDOWY
Kierownika budowy nie było przy zalewaniu to fakt.... a firma która niby jest na rynku od 15 lat i rozprowadzała beton nie widziała nic "dziwnego" w niby betonie, jedyną osobą która widziała ,ze coś jest niewporządku to MÓJ OJCIEC !!! Mówił że kolor dziwny ,że woda wychodzi inaczej niż zazwyczaj i jeszcze parę uwag miał ,ale "fachowcy " wyśmiali i dalej nie widzieli nic złego w pseudo betonie. Szkoda ,że teraz wszystko zamiast do przodu cofa sie o min do tyłu Sam koszt rozbiórki to ok 20tyś . dobrze ,że Betroniarnia była ubezpieczona . W poniedziałek ma przyjść ubezpieczyciel i zobaczymy co będzie dalej.
kolega który jedzie gruchą nie wie do końca co ma w środku - jest kryty!
pompiarz pompuje i ma w d...
nazywajmy rzeczy po imieniu macie albo mieliście patałachów a nie zbrojarzy betoniarzy.
masz domek i strop powiedzmy 180 m2 stropu a gdyby to było 45 piętro i 1900 m2 ???
to też wina betoniarni ???
i tu i tu jest KB który głową ręczy za prawidłowość powierzonych czynności ...
Na KB sie zdecydowaliśmy bo każdy mówił ,że jest dobry , natomiast firma budowlana miała wpadki od samego początku ,ale nikt nie pomyślał ,że dojdzie do tego co ma teraz miejsce!
teraz to nic innego jak zrzucenie betonu ze stropu wam nie pozostało i na drugi raz zaproście szanownego kierownika budowy po odbiór betonu z betoniarni, bo ani Wy ani wasz ojciec nie musicie się na tym znać i takie macie prawo
od razu dam radę wymieńcie ekipę bo szkoda waszych pieniędzy, czasu i nerwów ...
za błędy się odpowiada a z tego co widzę to lepiej żeby z betoniarni tego nie przeczytali.
Forma zamawiana beton C20 która nie została podpisana przy odbiorze może świadczyć o winie KB i niedopełnieniu obowiązków wynikających z umowy pomiędzy wami ...
strop musicie zalać drugi raz, lepiej dogadać się z betoniarnią i obciążyć KB niż z ich OC to robić, mogą was potem podać o niedopełnienie obowiązków KB z którym macie umowę.
Betoniarnia wyjdzie z twarzą z tego i się nie dziwię ale możecie być pewni że KB straci kolejne zlecenia i to dzięki wam. Nie oszukujmy się skoro się nie potrafi dopilnować takich rzeczy, nie powinien pełnić funkcji kierowniczej na Waszym obiekcie,
sam jestem KB więc wiem czym grozi takie podejście do klienta... na szczęście tylko za izolacje wodochronne budynku odpowiadam a nie za jakość betonów konstrukcyjnych, niestety mam zaufane firmy z którymi od X lat współpracuję i nie miałem podobnych przypadków. Kilka razy cofnięty był beton bo nie spełniał wymagań ale to rzadkość na budowie.
poczekajmy co powie rzeczoznawca, strop musi być zalany pod koniec przyszłego tygodnia bo obecnie jest bardzo duże obciążenie zginające działające na konstrukcję. X ton piachu i żwiru robi swoje długo tak być nie może - terriva też ma ograniczoną wytrzymałość.
O, jaka masakra. Bardzo Ci wspólczuje! Do sądu z tą betoniarnią i kierownikiem budowy szczególnie, jak mógł dopuścić do czegoś takiego! Powodzenia życzę!
Radzę pobrać próbkę tego "betonu" oraz oddać do laboratorium. Dobrze zwrócić się do rzecznika praw klienta. Jeśli beton dla ekipy budowlanej nie był podejrzany proponuje wymienić ekipę... Dla spokoju przy następnych pracach. Na pewno można domagać się pokrycia całkowitego kosztu wymiany stropu od betoniarni, która deklaruje wytrzymałość dostarczonego betonu. Fakt, kierownik powinien sprawdzić beton przy rozpoczęciu zalewania np. metodą opadu stożka. Dobrze się ubezpieczyć i wszystko po kolei dokumentować. Powodzenia!
