Witam.
Mam takie pytanie. Teraz w oknach montują nawiewniki w górnej części.
Chciałbym się dowiedzieć jak to jest z przeglądami kominarskimi. Bo kominiarze robiąc przegląd wpisują, że w pomieszczeniu nie ma nawiewu.
A czy taki nawiewnik w oknie nie eliminuje tego problemu?
Jak do tego problemu ustosunkowują się przepisy?
Może ktoś pomóc?

Szanownego Pana bardziej interesuje odbiór, przepisy czy skuteczna wentylacja? To niestety dwie różne sprawy. I jeszcze - jakie jest ogrzewanie?

Głównie interesują mnie przepisy. Czy takie nawieniki w oknach pozbędą się braku nawiewu w protokole. Bo wymieniamy okna w budynkach i się zastanawiamy czy płacić 70zł od nawiewnika czy też nie. Żeby późnej się nie okazało, że i tak kominiarze muszą zrobić nawiew swoimi metodami, i trzeba będzie jeszcze raz płacić. W takim razie szkoda zachodu z nawiewnikami.

Głównie są to budynki stare, drewnianej konstrukcji. Ogrzewanie to przeważnie piece kaflowe, piece kuchenne bądź 'grzybki'.

To chyba tyle. Taki problem próbuję rozgryźć.

Pomoże ktoś?

Nawiewniki w oknach o powierzchni wlotu kilka cm2 pomagają najczęściej tyle co umarłemu kadzidło.
Zgodny z przepisami minimalny przekrój kanału wentylacyjnego wywiewnego to 14 x 14 cm czyli 196 cm2 (jest porównanie?) Jeśli w mieszkaniu działa piec kaflowy to już z tego powodu musi być wentylacja nawiewna, która zapewni bezpieczne dla użytkowników parametry spalania. Brak odpowiedniego nawiewu to idealna recepta na zaczadzenie.

Gorthin pisze:Pomoże ktoś?

Ja się wycofałem - napisał Pan ::

Głównie interesują mnie przepisy. Czy takie nawieniki w oknach pozbędą się braku nawiewu w protokole.

Można pomóc, gdyby interesowała Pana wentylacja.
W Pana przypadku wymiana okien jest działaniem irracjonalnym. Powierzchnia dziur w nowych oknach powinna być podobna do nieszczelności starych ( skoro dotąd działało. Jeżeli wymiana okien ma na celu ograniczenie wiania przez nie powietrza zewnętrznego ( a taki jest najczęstszy powód wymiany) to przy pozostawieniu pieców kaflowych - mogę tylko przekazać wyrazy współczucia i to niezależnie od tego co mówię o tym przepisy.

Zależy od kominiarza niektóry za podbicie protokołu weźmie flaszkę inny 100PLN. A ty na ile wycenisz życie swoje i domowników?