Witam
Mam pytanie: dwa tygodnie temu wymieniliśmy okna w budynku poniemieckim na pcv, były mierzone przez pracownika firmy. Usługa obejmowała tylko montaż bez obróbki. Obróbkę miał wykonać mój brat, ale jak się okazało nie ma czasu. A dziury w ścianach! Więc poprosiliśmy znajomego budowlańca. I tu zaczął się problem, poinformował nas, że okna są za małe na wysokość i nie obrobi ich bo zostały źle wymierzone ( coś że górna część ramy od zewnątrz powinna być częściowo schowana a u nas wystaje cała rama i jakiś element, którym nadrabiają luki) nie wiem o co chodzi. Przy wstawianiu byłam w domu tylko z Mamą nie znamy się na tym. Ale protokół odbioru podpisałam. Nie wiem czy teraz mogę złożyć reklamację. Nie wiem co robić. :(

Trudno jest cokolwiek na ten temat powiedzieć gdyż opis jest zbyt skromny ("coś wystaje") ale co?
Podejrzewam że to hak po poprzednim oknie.
Jednak należy podejrzewać że faktycznie okno było źle wymierzone, ponieważ stara technologia okien drewnianych wymagała tzw.legarów.
W takich przypadkach należy zmierzyć wielkość okna na zewnątrz i dodać ok.4cm.
na wysokości i szerokości, wówczas problemu prześwitu nie ma. Ale i w waszym przypadku nic takiego się nie stało aby rozpaczać.
Różnicę można zabudować styropianem o twardości 20, ewentualne szczeliny uszczelnić pianką,
na to wtopić siatkę do ociepleń ( oczywiście na klej do ociepleń budynków ) i wyrównać ok.5 milimetrową warstwą kleju, po wyschnięciu zamalować gruntem a następnie jeżeli trzeba farbą.
Od środka natomiast można wykończyć dowolnie, np. płytami gipsowo- kartonowymi.

Też uważam, że opis jest za skromny by powiedzieć że jest jakiś dramat. Poprzednik napisał jak można to obrobić, ale kto wie co tak na prawdę masz. Może jakaś fotka by trochę pomogła.
A zasadnicza prawda rynkowa jest taka:
- majster zawsze narzekana na poprzednika. W tym przypadku pewnie powiedział Ci cenę, ale może faktycznie obróbka jest trochę bardziej skomplikowana niż myślał i zwyczajnie mu się nie opłaca, więc próbuje wywrzeć presję...
Ciekaw jestem jak to okno wymierzyłby ów "majster" i jakie ma w tym kierunku doświadczenie...