Przebicie na zmywarce
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
-
elpapiotr
Re: Przebicie na zmywarce
Witam.
To w takim razie, kolego Plumpi, napisz dokładnie, bez zawiłych wywodów :
Jaką sytuację pytający ma, wszyscy wiemy.
Zakładamy, że ma instalację przystosowaną do zerowania - co konkretnie ma zrobić ?
Zakładamy, że ma instalację przystosowaną do uziemiania - co konkretnie ma zrobić ?
Pomijamy stare styki, "barany", alu, rury itd.
Pomińmy wypowiedź w stylu "jestem za, a nawet przeciw".
Rola biegłego powraca.
To w takim razie, kolego Plumpi, napisz dokładnie, bez zawiłych wywodów :
Jaką sytuację pytający ma, wszyscy wiemy.
Zakładamy, że ma instalację przystosowaną do zerowania - co konkretnie ma zrobić ?
Zakładamy, że ma instalację przystosowaną do uziemiania - co konkretnie ma zrobić ?
Pomijamy stare styki, "barany", alu, rury itd.
Pomińmy wypowiedź w stylu "jestem za, a nawet przeciw".
Rola biegłego powraca.
Re: Przebicie na zmywarce
Kolego, poza jednostkami, które uważają inaczej, wszyscy zgodnie twierdzą, że przywołane przez prawo normy są obligatoryjne. Dlatego też wszelkie wykonywane przeze mnie instalacje są wykonywane zgodnie z tym co nakazują normy, choć wiem, że inne rozwiązania wcale nie są gorsze.kkas12 pisze:Plumpi problemem nie jest rzekomy mój problem lecz to, że Ty głosząc teorie nie mające żadnego pokrycia w rzeczywistości natychmiast wytykasz innym to co wytknąłeś mnie.
Jesteś jak niewolnik pod butem właściciela, który odzyskawszy wolność nie wie co z nią zrobić.
Ja po prostu traktuję treści norm jako zbiór sprawdzonych zasad technicznych.
I nie widzę żadnego powodu by ich nie stosować a już na pewno nie dlatego że ich stosowanie nie jest obowiązkowe.
A co Ty o takim podejściu sądzisz to mnie wcale nie interesuje.
Reszta Twych wypowiedzi to grafomańska beletrystyka gościa który nie ma co ani o czym pisać, ale pisać musi.
To co twierdzą takie jednostki jak Ty w ogóle mnie nie interesuje, bo są to wyssane z palca bajeczki, które działają na szkodę innych.
Niestety i Tobie wielokrotnie zdarzało się mylić i wprowadzać innych w błąd. Niestety Twój przerost ambicji nad wiedzą nie pozwala Ci przyjąć jakichkolwiek słów krytyki, a zawiść i mściwość nakłania Cię do ataków personalnych.
Przykro tylko, że tacy bajkopisarze jak Ty uważają się za alfy i omegi w sprawach elektryki i roszczą sobie prawo nawracania całego świata do swojej wiary, która w Twoim przypadku zmienia się jak "chorągiewka na wietrze".
-
elpapiotr
Re: Przebicie na zmywarce
Trzeba powołać innego biegłego.
Ten obecny nie jest w stanie napisać dokładnie.
Przysięgli będą mieli dylemat.
Ten obecny nie jest w stanie napisać dokładnie.
Przysięgli będą mieli dylemat.
Re: Przebicie na zmywarce
Który już raz z kolei mam powtarzać?elpapiotr pisze:Witam.
To w takim razie, kolego Plumpi, napisz dokładnie, bez zawiłych wywodów :
Jaką sytuację pytający ma, wszyscy wiemy.
Zakładamy, że ma instalację przystosowaną do zerowania - co konkretnie ma zrobić ?
Zakładamy, że ma instalację przystosowaną do uziemiania - co konkretnie ma zrobić ?
Pomijamy stare styki, "barany", alu, rury itd.
Pomińmy wypowiedź w stylu "jestem za, a nawet przeciw".
Rola biegłego powraca.
Dobrze napiszę po raz ostatni:
Wykonać modernizację instalacji, doprowadzając do zgodności z obecnie obowiązującymi normami lub doprowadzić do zgodności z normami, które obowiązywały wtedy, kiedy ta instalacja była budowana.
W pierwszym przypadku należy zmodernizować instalację tak, aby spełniała wymagania układu ochronnego TN-S (po stronie odbiorczej) lub TT
W drugim przypadku należy wykonać zerowanie lub uziemienie.
W przypadkach: TN-S, TT - obowiązkowo zainstalować RCD (wymagane przez Prawo Budowlane)
W przypadku uziemienia - można zainstalować RCD
W przypadku zerowania - nie wolno montować RCD przeznaczonych do instalacji z oddzielnym PE. Można natomiast zainstalować specjalny RCD przeznaczonych dla instalacji TN-C.
Re: Przebicie na zmywarce
Ja tam nie jestem elektrykiem, ale sam w swoim domu zrobiłbym tak;
- kupił gniazdo z bolcem,
- przewód neutralny (PEN ?) mostkował z bolcem,
- podłączył zmywarkę.
Jak nie wypierdzieliło zabezpieczenia, to gra, a jak wypierdzieli, to instalacja do wymiany (lub zmywarka) , najlepiej przez fachowca.
- kupił gniazdo z bolcem,
- przewód neutralny (PEN ?) mostkował z bolcem,
- podłączył zmywarkę.
Jak nie wypierdzieliło zabezpieczenia, to gra, a jak wypierdzieli, to instalacja do wymiany (lub zmywarka) , najlepiej przez fachowca.
Ostatnio zmieniony 12 sie 2012, 14:05 przez bajbaga, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Przebicie na zmywarce
I wreszcie Plumpi w starym i tradycyjnym wydaniu.
A już myślałem, żeś chory.
Uważać oczywiście i robić możesz co chcesz.
Nawet gdy te obligatoryjne normy totalnie lekceważysz stosując RCD tam gdzie stosować go nie wolno, stosując rury jako przewody ochronne itp.
Powodzenia w stosowaniu elektryki alternatywnej "pomiarowcu" z dwudziestoletnim stażem.
A na razie to ucz się od osby, która elektrykiem nie jest
A już myślałem, żeś chory.
Uważać oczywiście i robić możesz co chcesz.
Nawet gdy te obligatoryjne normy totalnie lekceważysz stosując RCD tam gdzie stosować go nie wolno, stosując rury jako przewody ochronne itp.
Powodzenia w stosowaniu elektryki alternatywnej "pomiarowcu" z dwudziestoletnim stażem.
A na razie to ucz się od osby, która elektrykiem nie jest
...ale sam w swoim domu zrobiłbym tak;
- kupił gniazdo z bolcem,
- przewód neutralny (PEN ?) mostkował z bolcem,
- podłączył zmywarkę.
Pozdrawiam
Krzysiek
Krzysiek
Re: Przebicie na zmywarce
To teraz napiszmy część dalszą co się stanie jeżeli zrobisz to bez upewnienia się czy w tej instalacji można to wykonać.bajbaga pisze:Ja tam nie jestem elektrykiem, ale sam w swoim domu zrobiłbym tak;
- kupił gniazdo z bolcem,
- przewód neutralny (PEN ?) mostkował z bolcem,
- podłączył zmywarkę.
Jak nie wypierdzieliło zabezpieczenia, to gra, a jak wypierdzieli, to instalacja do wymiany, najlepiej przez fachowca.
Pierwszy przypadek:
Instalacja nie może być użytkowana jako TN, ale tylko i wyłącznie jako TT. Taki wymóg od zakładu energetycznego, ponieważ linia jest napowietrzna, a przewód zerowy uziemiony dopiero daleko gdzieś w rozdzielni, odległej o kilka kilometrów.
Na skutek płynących w ziemi tzw. prądów błądzących na przewodzie zerowym pojawia się niebezpieczne napięcie - np. potencjał 100V względem ziemi, na której stoi dom.
Teściowa akurat zmywała podłogę, ręce mokre, złapała się za kran i jednocześnie dotknęła zmywarki - trach i teściowej nie ma.
Drugi przypadek
Okazało się, że z rosnącego przy drodze drzewa oderwała się gałąź, która spadła na linię energetyczną i urwała przewód zerowy. Natychmiast na obudowie zmywarki pojawia się napięcie nawet do 400V - trach i teściowej nie ma.
Trzeci przypadek
Przewody aluminiowe. Najgorsze cholerstwo jakie kiedykolwiek wymyślono, bo pod wpływem nacisku śrub, przewód aluminiowy się poddaje jak plastelina. Ponadto w kontakcie z miedzią i stopami miedzi zaczyna intensywnie korodować na skutek elektrokorozji.
Albo też na skutek przepływu prądu, zaśniedzenia lub po prostu mechanicznego poluzowania śrub, przewód zerowy się poluzował i znów na obudowie napięcie nawet do 400V - trach i teściowej nie ma.
Czwarty przypadek
W skrzynce rozdzielczej zamontowano bezpiecznik topikowy także na przewodzie zerowym.
Spalił się bezpiecznik, a na obudowie zmywarki pojawiło się napięcie nawet do 400V - trach i teściowej nie ma.
W żadnym z tych przypadków po wykonaniu zerowania nic nie musi wypierdzielić, ale zabić może.
P.S.
Oczywiście z tymi napięciami 400V to trochę przesadziłem, ale wcale nie jest wykluczone, że może się przy okazji pojawić miejscowe doziemienie którejś z faz, które wcale nie musi wybić/wybijać zabezpieczenia, ale spowodować pojawienie się na "wiszącym w powietrzu" przewodzie zerowym napięcia międzyfazowego.
Ostatnio zmieniony 12 sie 2012, 14:22 przez Plumpi, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Przebicie na zmywarce
I Ty raczysz się nazywać elektrykiem radząc mi, żebym stosował zerowanie nie upewniwszy się, czy jest ono wykonalne? Ha ha ha.....kkas12 pisze:I wreszcie Plumpi w starym i tradycyjnym wydaniu.
A już myślałem, żeś chory.
Uważać oczywiście i robić możesz co chcesz.
Nawet gdy te obligatoryjne normy totalnie lekceważysz stosując RCD tam gdzie stosować go nie wolno, stosując rury jako przewody ochronne itp.
Powodzenia w stosowaniu elektryki alternatywnej "pomiarowcu" z dwudziestoletnim stażem.
A na razie to ucz się od osby, która elektrykiem nie jest...ale sam w swoim domu zrobiłbym tak;
- kupił gniazdo z bolcem,
- przewód neutralny (PEN ?) mostkował z bolcem,
- podłączył zmywarkę.
Krzysztofie doucz się jeszcze i skończ z beletrystyką.
Re: Przebicie na zmywarce
Przypadek piąty i najważniejszy.
O dupę rozbić te pozostałe 4 wymienione przypadki, bo akurat w tym opisywanym przypadku, ktoś wymienił gniazdka z bolcem na bez bolca, czyli zepsuł poprawną i oryginalną instalację.
O dupę rozbić te pozostałe 4 wymienione przypadki, bo akurat w tym opisywanym przypadku, ktoś wymienił gniazdka z bolcem na bez bolca, czyli zepsuł poprawną i oryginalną instalację.
Re: Przebicie na zmywarce
Skąd ta pewność?bajbaga pisze:Przypadek piąty i najważniejszy.
O dupę rozbić te pozostałe 4 wymienione przypadki, bo akurat w tym opisywanym przypadku, ktoś wymienił gniazdka z bolcem na bez bolca, czyli zepsuł poprawną i oryginalną instalację.
Re: Przebicie na zmywarce
Widzisz trollu gdybyś przeczytał to co autor wątku pisał to byś bzdur nie pisał.
Gdybyś sprawdził skąd autor wątku pochodzi to wiedziałbyś, że o TT mowy nie ma.
A tak jak zwykle mamy tokowanie zacietrzewionego ciecierza.
Elektryk to doczyta nawet pomiędzy wierszami.
Hydraulik nigdy.
Gdybyś sprawdził skąd autor wątku pochodzi to wiedziałbyś, że o TT mowy nie ma.
A tak jak zwykle mamy tokowanie zacietrzewionego ciecierza.
A to już jest zwarte w informacjach autora.Skąd ta pewność?
Elektryk to doczyta nawet pomiędzy wierszami.
Hydraulik nigdy.
Pozdrawiam
Krzysiek
Krzysiek
Re: Przebicie na zmywarce
Elektryk kkas12 to sobie nawet potrafi domyślić i dośpiewać to co nie zostało napisane czy powiedziane. Pod tym względem jesteś "miszczem"kkas12 pisze: Elektryk to doczyta nawet pomiędzy wierszami.
Ciebie to nawet hydraulika przerastakkas12 pisze:Hydraulik nigdy.
Choć uważam, że ta nowoczesna wcale nie jest łatwiejsza od elektryki i jest bardzo dużo analogii pomiędzy elektryką/elektroniką, a hydrauliką, co na początku lat 80-tych zeszłego stulecia pięknie przedstawił Dieter Nührmann w swojej serii książek pt. "Elektronika łatwiejsza niż przypuszczasz". Za co jestem mu wdzięczny, bo właśnie jego książki pozwoliły mi zrozumieć zjawiska zachodzące w elementach elektronicznych i zostać elektronikiem-automatykiem, projektować układy elektroniczne i automatykę przemysłową oraz dodatkowo zarabiać instalatorstwem.
Tak więc Krzysiu daruj sobie swoje "żal-uzje", bo musiał byś się jeszcze dużo uczyć, żeby zostać hydraulikiem.
P.S.
Co to jest "tokowanie zacietrzewionego ciecierza"?
Ostatnio zmieniony 12 sie 2012, 15:08 przez Plumpi, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Przebicie na zmywarce
Ja nie mam żadnych aspiracji by hydraulikiem zostać i wcale się tego nie wstydzę.
Ty natomiast będąc hydraulikiem usiłujesz brylować jako elektryk.
I taka jest pomiędzy nami różnica.
Lepiej zajmij się tym co potrafisz a sprawy bezpieczeństwa pozostaw tym którzy doskonale wiedzą i zdają sobie sprawę jak porażeniom zapobiegać.
Bo Twoje wiedza w tej kwestii zamyka się pomiędzy RCD a uziemionym kranem zamontowanym na nieprzewodzącym rurociągu. Pomiędzy nimi masz jeszcze miejsce na taśmę i marker by zmieniać nadane przez producenta przewodu przeznaczenie żył niebieskiej i zielono-żółtej.
Oczywiście wszystko w ramach przestrzegania postanowień rzekomo obowiązkowych norm.
Ty natomiast będąc hydraulikiem usiłujesz brylować jako elektryk.
I taka jest pomiędzy nami różnica.
Lepiej zajmij się tym co potrafisz a sprawy bezpieczeństwa pozostaw tym którzy doskonale wiedzą i zdają sobie sprawę jak porażeniom zapobiegać.
Bo Twoje wiedza w tej kwestii zamyka się pomiędzy RCD a uziemionym kranem zamontowanym na nieprzewodzącym rurociągu. Pomiędzy nimi masz jeszcze miejsce na taśmę i marker by zmieniać nadane przez producenta przewodu przeznaczenie żył niebieskiej i zielono-żółtej.
Oczywiście wszystko w ramach przestrzegania postanowień rzekomo obowiązkowych norm.
Pozdrawiam
Krzysiek
Krzysiek
Re: Przebicie na zmywarce
Tylko, że ja zostałem hydraulikiem, będąc już od wielu lat elektronikiem-automatykiem i elektrykiem.kkas12 pisze:Ja nie mam żadnych aspiracji by hydraulikiem zostać i wcale się tego nie wstydzę.
Ty natomiast będąc hydraulikiem usiłujesz brylować jako elektryk.
I taka jest pomiędzy nami różnica.
Pieniądze nie śmierdzą, a skoro można zarobić wykonując wszelkie instalacje budowlane, znać się na tym i nie dać robić w ch.... pracownikom operującym młotkami, gwintownicami, miernikami czy detektorami gazu to dlaczego z tego nie skorzystać?
No ale jak kogoś nauka przerasta, boi się książek i z tego powodu brak mu zleceń to nie ma co zrobic z czasem, łazi po usenecie uważając się za wszechwiedzącą i nieomylną wyrocznie - alfę i omegę. Ma czas na moderowanie for dyskusyjnych i dowartościowywanie się, poniżając innych.
-
elpapiotr
Re: Przebicie na zmywarce
No cóż, jak ktoś umie wszystko, to nie umie niczego dobrze.


