Witam !

To mój pierwszy post na tymże forum więc proszę o wyrozumiałość oraz o przeniesienie tematu w razie czego do odpowiedniego działu.

We wrześniu odbieram z firmy HOSSA mieszkanie. Mieszkanie w standardzie ma wykończenie ścian "tynkiem maszynowym". Zdjęcia ścian zamieszczam poniżej:

http://imgur.com/a/aUoNf#0

Zgłoszono mi że przed odbiorem będą jeszcze usuwane "większe ubytki".

W ofercie wykończenia pod klucz przez firmę HOSSA znajdował się punkt "gładzenie ścian" i tym samym uznałem to jako rzecz konieczną do wykonania. Umawiając się z prywatnym wykonawcą również zapewniał mi że gładzenie jest konieczne.

Jednak po rozmowach z kilkoma osobami po odbiorach okazuje się że mało kto faktycznie na gładzenie się decydował. Większość polecała albo bezpośrednie malowanie albo zwykłe przetarcie ściany po czym malowanie.

Bardzo proszę o poradę w tej sprawie. Ewentualnie proszę o komentarz również w razie dostrzeżenia na zdjęciach innego niedociągnięcia o kórym mogę być nieświadomy.

Prawidłowo wykonane tynki maszynowe gipsowe są na tyle gładkie, że nie wymagają dodatkowego gładzenia.
Nakładanie dodatkowej warstwy gładzi na takie tynki może skutkować w przyszłości jej odpadaniem.
Na przedstawionych zdjęciach jest sporo miejsc nieotynkowanych.
Wytynkowanie tych powierzchni i scalenie faktury z już wykonanymi tynkami może być trudne dlatego mowa o gładzeniu całości.

Przedmówca ma rację ale z tego co widzę u Ciebie wolałbym wygładzić:)


Pozdrawiam