Witam
Mieszkam od jakiegoś czasu na poddaszu użytkowym niby ocieplonym (ok 1m trocin nad sufitem drewnianym dalej goła blacha). 2 pokoje 16m^2, kuchnia 10m^2, łazienka 6m^2. Wentylacji, jako takiej nie ma, tzn. są kratki wentylacyjne w kuchni i łazience, ale ciągu praktycznie żadnego (oczywiście latem, chociaż zimą też bez rewelacji). Kanał to nieużytkowany komin. Postanowiłem trochę poprawić ten stan rzeczy i zastosować wentylacje mechaniczną wywiewną. Zamierzam w każdym pomieszczeniu dać anemostaty wywiewne podłączone do skrzynki rozdzielczej, dalej wentylator kanałowy i wyrzutnia. Przewody oczywiście izolowane. Nawiew przez okna (nawiewniki). Mam wątpliwości odnośnie skroplin, czy będą się zbierały w wentylacji wywiewnej izolowanej?
Jeśli chodzi o inne możliwości typu rekuperator, wentylacja nawiewna, to nie ma takiej możliwości. Chodzi o poprawienie, chociaż trochę tego stanu, co mam obecnie jak najmniejszym kosztem. Górna granica 1000zł może 1300zł. Nie wchodzi w grę też ocieplanie poddasza ponieważ trzeba by było podnieść strop (nie dodałem że ma 2,2m) i nowy dach zrobić. Brak na to środków.
Z góry dzięki za odpowiedzi ewentualne podpowiedzi.

Z wentylacją nawiewną ( PLUS) bez problemów w 1000 zł Pan się zmieści - i nie będzie się odczuwało po nogach chłodnego powietrza. Wentylacja wywiewna kosztuje podobnie - tylko :
- chłodne powietrze jest na dole
-nie można założyć filtrów
-nie można wybrać miejsca na czerpnię.

Co do metra trocin... jeżeli nie ma od wewnątrz paroizolacji - to te trociny mogą być groźne dla zdrowia i dawno, przez wilgoć, być pozbawione właściwości izolacyjnych.

Witam
Co do trocin pewnie ma Pan rację. Mam zamiar je skontrolować w trakcie układania wentylacji.
Odnośnie PLUS-a ma pan na myśli jakieś urządzenie czy po prostu zastosować oddzielny obwód dla nawiewu i wywiewu?

Robiąc wentylację nawiewną do pokojów ( czerpnia - filtr -kanał - wentylator kanałowy - kanał - trójnik - dwa kanały do pokojów zakończone anemostatami . Wszystko w przedpokoju, nawiewy powietrza jak najbliżej sufitu. Powietrze z pokojów pójdzie do kuchni i łazienki wyjdzie kanałami pionowymi.
Zalety:
- 100% bark okresowej cofki z zagrzybionych kanałów mokrych
-pewność równomiernej wentylacji w pokojach
-nie odczuwamy chłodnego powietrza nawiewanego ( nie ciągnie po nogach)
-możliwość zamontowania filtra (najlepiej G4)
-możliwość wyboru miejsca czerpni.
-wszystko zgodne z literą prawa ( zabronione jest łączenie wentylacji wywiewnej z naturalną)

Dziękuję za odpowiedź. Oto mi właśnie chodziło. Nie otrzymałem tylko odpowiedzi odnośnie skroplin. Czy przy wentylacji wywiewnej (kanały izolowane z kuchni i łazienki) będą się tworzyły skropliny ? Jeśli nie to wystarczy trójnik, jeśli tak to trzeba czwórnik i odprowadzenie skroplin.

Czy i gdzie nastąpi kondensacja - jednoznacznie określić się nie da, bo zależy to od temperatury powietrza wywiewanego ( przy gotowaniu jest wyższa) zależy od wilgotności bezwzględnej ( czyli ile faktycznie jest wody w powietrzu ( przy gotowaniu jest więcej) , zależy od temperatury kanału pionowego (wywiewu) czyli jego izolacji i temperatury zewnętrznej. Ogólnie kanały wywiewne nazywa się "mokrymi" - bo kondesacji uniknąć w nich nie sposób. Jedynym rozwiązaniem gdzie nie będzie kondensacji na wyrzutni - jest odzysk ciepła, kondensacja następuje wtedy na wymienniku i woda odprowadzana jest do kanalizacji..

Czyli wersja z czwórnikiem będzie dobra. Jeszcze raz dziękuję za obszerne wyjaśnienia.