Witam serdecznie. Na wstępie przepraszam, że być może w złym miejscu to piszę,ale sprawa jest pilna i potrzebuje pomocy fachowców:)
Mianowicie,wynająłem z 3 kolegami mieszkanie,jesteśmy studentami.I problem jest taki,że ogrzewanie jest elektryczne.Mieszkanie jest w nowym budownictwie,z dołu,góry i po bokach sąsiedzi,okna nowe,plastikowe.
I tu moja prośba,czy mógłby ktoś mi powiedzieć tak mniej więcej ile zapłacimy za ogrzewanie,przy oszczędnym grzaniu,ale też nie tak żebyśmy zamarznęli.
Mieszkanie 67 mkw, 2poziomowe,3 pkoje, 4 grzejniki niestety nie wiem ile kw.
Bardzo proszę o odpowiedzi i jakies porady co teraz zrobić.

Ja mam 55m2 w starym budownictwie ( z rekuperatorem) wszystko na prąd ( kuchnia, woda ,ogrzewanie ) 12 miesięcy na dwie osoby wychodzi od 2800 do 3100 kWh ( z podlicznika) całkowite zużycie najwyższe było 4400kWh .
Przy otwartych oknach wyjdzie sporo wiecej.
Dzisiejasza cena kWh 0.53 zł.

Dziękuję za odpowiedź,z tego wychodzi nawet nie tak drogo. Z tym, że u nas są zwykłe 4 grzejniki elektryczne i obawiam się czy nie wyjdzie o wiele więcej zużycia zimą,przy dużych mrozach:(

Oczywiste że zużycie energii jest wyższe zimą i to nie tylko dlatego że się grzeje grzejnikami elektrycznymi ale także dlatego że dzień jest krótszy przez co świecimy więcej światła. Wymiana żarówek na LED też dużo pomoże.

Czyli wychodzi mniej więcej na to że przy oszczędznym użyciu prądu , licząc że zima nie będzie bardzo mroźna przez 4 miesiące powinniśmy się zmieścić w 600zł na 2 miesiące za sam prąd.

Można powiedzieć że to nie będzie tragiczny wynik.