Witam szystkich
mam taki dylemat
Robie sobie sobie adaptacje poddasza i jest to stare budownictwo parterowych domow zabytkow
Domy sa ze soba polaczone szerogowo i wiadomo jak to kiedys robiono a mianowicie jedna ze scian od strony sasiada jest zrobiona tylko jako pojedyncza tzn cegly sa puszczone w poprzek pol cegly u niego a pol u mnie
Sasiad strych ma nieuzytkowy a ja nie chce stawiac swojej sciany z pustaka itp.tylko chce postawic g-k ocieplajac to welna mineralna ale jednoczesnie chce to odpowiednio wygluszyc a nie tylko wycieplic
Czy 200mm welny plus 2x k-g wystarczy czy moze ktos zna jakis lepszy sposob?
nie chce murowac gdyz podloga na poddaszu to legary i glina i musial bym lac lawe a to zbyt duze obciazenie dla legarow a do tego jeszcze pustak
czy system folia paraizolacja+200mm welny+2x plyta g-k spelni swoja role?

sposób dobry , wręcz polecany , należy zachować dylatację -podłoga sufit

Adaptacja poddasza nieużytkowego na pomieszczenia mieszkalne wymaga projektu budowlanego i uzyskania pozwolenia na budowę.
Z projektu dowiesz się co jak i dlaczego...

guzik prawda

Dylatacje tzn. tasma pod profile czy moze jakis lepszy sposob?

Aha a 200mm welny jest ok?

taśma ok

ok Dziekuje

wito-pc pisze:guzik prawda

Powiesz to samo inspektorowi z PINBu ?

Twoj dom i robisz w nim co chcesz i nikt nie ma prawa wchodzic do niego bez nakazu sadowego i sprawdzac co w nim robisz a jak sam pozwolisz jakiemus inspektorowi wejsc to baran jestes i tyle

Kolejny "praworządny obywatel" się znalazł... masz rację do momentu kiedy nie łamiesz prawa w tym przypadku prawo budowlane - dokładnie samowola budowlana.

Samowola budowlana????????

A wstawienie okien dachowych i czekanie miesiac na zezwolenie plus zezwolenie na budowe to nie samowola budowlana??????

Nie pisz takich bzdur kolezko bo najpierw niech sie ktos wezmie za zmiane przepisow i jakis sens i logike w tym calym ,,prawie budowlanym,, a pozniej bedziemy mogli rozmawiac o pozwoleniach

Wykonalem juz 11 adaptacji poddasza bez zadnych zezwolen oprocz okien dachowych i ludzie do tej pory zyja tam,mieszkaja i sa zadowoleni i nikt im nigdy nie powie ze zrobili jakas samowole budowlana bo przeciez te poddasze ,,od zawsze tam bylo,, hehe

openebusines pisze:Witam szystkich
mam taki dylemat
Robie sobie sobie adaptacje poddasza i jest to stare budownictwo parterowych domow zabytkow
Domy sa ze soba polaczone szerogowo i wiadomo jak to kiedys robiono a mianowicie jedna ze scian od strony sasiada jest zrobiona tylko jako pojedyncza tzn cegly sa puszczone w poprzek pol cegly u niego a pol u mnie
Sasiad strych ma nieuzytkowy a ja nie chce stawiac swojej sciany z pustaka itp.tylko chce postawic g-k ocieplajac to welna mineralna ale jednoczesnie chce to odpowiednio wygluszyc a nie tylko wycieplic
Czy 200mm welny plus 2x k-g wystarczy czy moze ktos zna jakis lepszy sposob?
nie chce murowac gdyz podloga na poddaszu to legary i glina i musial bym lac lawe a to zbyt duze obciazenie dla legarow a do tego jeszcze pustak
czy system folia paraizolacja+200mm welny+2x plyta g-k spelni swoja role?

Witam
Sposób jest jak najbardziej prawidłowy. Takie rozwiązanie pokazane jest również w zeszycie katalogowym z zastosowaniem wełny ROCKTON. 20cm wełny pozwoli na uzyskanie izolacyjności akustycznej na dobrym poziomie. Alternatywnie możesz wykorzystać wełnę SUPERROCK, dla której deklarujemy parametry pochłaniania dźwięku (podobnie jak dla ROCKTONa).
Poniżej przesyłam również link do zeszytu katalogowego, w którym pokazane zostało takie rozwiązanie. Oczywiście w twoim przypadku folia paroizolacyjna jak najbardziej jest konieczna, jako że ściana działowa oddzielać będzie pomieszczenie ogrzewane od nieogrzewanego.
http://przewodnik.rockwool.pl/media/424 ... e-book.pdf