Czy ściana działowa w domu z lat 30' pełni już funkcję konstrukcyjną?

Na planie jest widocznie cieńsza, jednak projektant stwierdził, że może pełnić funkcję "rozporową" dla ścian nośnych i może też podpierać drewniany strop.

Szerokość ściany 3,5m, wys. 2,4. Problem tkwi w tym, że nie jest potrzebna

Czy postępować z nią tak jak z nośną? poszerzyć otwór drzwiowy ile się da, dodać słupy podtrzymujące strop i stalową belkę poziomą na górze?

Czy wtedy też jest potrzebne pozwolenie na budowę? Jeśli w planie to tylko ściana działowa? Czas jest na wagę złota...

Dzięki z góry za odpowiedzi.

O to co zrobić z tą ścianą powinnaś zapytać projektanta , bo może mieć rację co do jej funkcji konstrukcyjnych .Jeżeli się nie zgadzasz z jego oceną to zaproś innego fachowca .Nawet jakby ktoś na forum powiedział Ci że można ją wyburzyć a potem strop by opadł na środku to kto miałby problem?

OK Czyli jest to możliwe, że działowa nie zawsze jest tak do końca działowa... Dzięki!

zależy jak leży... strop , ściana działiowa to działowa i kropka , można usunąć bez przerszkód

Podpiszesz się i podbijesz się uprawnieniami pod taką opinią bez zobaczenia o jaką ścianę "działową" chodzi ? Zapewne się nie podbijesz - gdyż nie masz uprawnień... stąd takie beztroskie pseudo "doradzanie"...

ilika - słuchaj uprawnionego konstruktora a nie anonimowego kretyna z jakiegoś "forum" - to konstruktor się podbija, podpisuje i BIERZE PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ CYWILNĄ I KARNĄ w razie problemów (np zawalenie stropu).

To nie prawda że wszystkie "cienkie ściany" są działowe i można je pruć bez oporów i jakiegokolwiek nadzoru - jeżeli twój konstruktor stwierdził że może pełnić funkcję rozporową to nie wyssał takiej opinii z palca.

słuchaj kretynie , akurat nie jestem anonimowy jak ty , ściana działowa to działowa enżenerku mały