Brak pomysłu na rozwiązanie sprawy...
-
boogi
Re: Brak pomysłu na rozwiązanie sprawy...
Z czym sąsiadka ma "ustępować"? Obrabia twoją ziemię bez pozwolenia i bez płacenia jakiejkolwiek dzierżawy a ty się jeszcze jej o coś "pytasz" ?
Pisemne wezwanie - wysłane za potwierdzeniem odbioru, w treści do dnia tego a tego ma być uprzątnięty teren twojej działki numer taki a taki z "jej" zieleniny i całej reszty, po niedotrzymaniu terminu przystępujesz do zaorania i koniec.
A budynek będący samowolą ? Dostanie nakaz rozbiórki i karę coś koło 50 tys zł chyba że w jakiś sposób uda jej się tą samowole szybko zalegalizować co wiąże się z niemałymi kosztami.
I radzę Ci być twardym i nieugiętym - występować do sąsiadki z pozycji silniejszego tj z "rozkazem" usunięcia a nie "prośbami". "Proszeniem" dajecie sygnał że jesteście słabi co jak widać dobrze wykorzystuje.
Pisemne wezwanie - wysłane za potwierdzeniem odbioru, w treści do dnia tego a tego ma być uprzątnięty teren twojej działki numer taki a taki z "jej" zieleniny i całej reszty, po niedotrzymaniu terminu przystępujesz do zaorania i koniec.
A budynek będący samowolą ? Dostanie nakaz rozbiórki i karę coś koło 50 tys zł chyba że w jakiś sposób uda jej się tą samowole szybko zalegalizować co wiąże się z niemałymi kosztami.
I radzę Ci być twardym i nieugiętym - występować do sąsiadki z pozycji silniejszego tj z "rozkazem" usunięcia a nie "prośbami". "Proszeniem" dajecie sygnał że jesteście słabi co jak widać dobrze wykorzystuje.
Re: Brak pomysłu na rozwiązanie sprawy...
tak właśnie muszę zrobić....być stanowczy i twardy, a budynku chyba bez mojej zgody jej się nie uda zalegalizować, ponieważ stoi na mojej granicy, czyli moja zgoda chyba potrzebna by była..?
-
arthauss
Re: Brak pomysłu na rozwiązanie sprawy...
Zaoraj szybko!
Ciekawe jaką będzie miała minę...
))))
Na wszelki wypadek lepiej zmieść z powierzchni ziemi wieloletnie ślady jej rąk na Twej ziemi
Będzie się tłumaczyć z innych rzeczy...
Napisz jak zakończyła się historia, jestem ciekawa, a z finału wyciągnę wnioski i przekażę je znajomym, którzy mają podobne problemy.
PS. Czy niszcząc jej truskawki możesz zrobić zdjęcia jej reakcji i wrzucić je na forum?? hihihi
Ciekawe jaką będzie miała minę...
Na wszelki wypadek lepiej zmieść z powierzchni ziemi wieloletnie ślady jej rąk na Twej ziemi
Będzie się tłumaczyć z innych rzeczy...
Napisz jak zakończyła się historia, jestem ciekawa, a z finału wyciągnę wnioski i przekażę je znajomym, którzy mają podobne problemy.
PS. Czy niszcząc jej truskawki możesz zrobić zdjęcia jej reakcji i wrzucić je na forum?? hihihi
-
boogi
Re: Brak pomysłu na rozwiązanie sprawy...
Ciekawe jaką będzie mieć minę "zaorujący" bez wcześniejszego wezwania pisemnego do usunięcia czyjejś własności jak sąsiadka złoży doniesienie do prokuratury...arthauss pisze:Zaoraj szybko!![]()
Ciekawe jaką będzie miała minę...))))
Paniusia "specjalistka od domów wciskania ludziom "projektów bez pozwoleń" które będą samowolami budowlanymi nie musi się znać na prawie...
Re: Brak pomysłu na rozwiązanie sprawy...
Ciekawe jaką Ty bedziesz miała minę, jak ktoś zniszczy np. Twój samochod, bo będzie stał na jego np. drodze (działce).arthauss pisze:Zaoraj szybko!![]()
Ciekawe jaką będzie miała minę...))))
-
Hydromarozo
- Zainteresowany

- Posty: 69
- Rejestracja: 25 paź 2011, 17:49
- Kontakt:
Re: Brak pomysłu na rozwiązanie sprawy...
Ja osobiście uważam, że ten swój ogródek niech sobie na ten czas kopie. Zgłoś samowolę budowlaną do nadzoru budowlanego. Proponuję Ci także zgłosić nielegalnie składowanie azbestu, ponieważ może to być nie tylko problem nie legalny, lecz szkodzący tobie. Zrób to co wyżej napisałem i czekaj na dalszy rozwój akcji.
Pozdrawiam i życzę jak najszybszego pozbycia się sąsiadki z twojej działki.
Pozdrawiam i życzę jak najszybszego pozbycia się sąsiadki z twojej działki.
-
boogi
Re: Brak pomysłu na rozwiązanie sprawy...
Hydromarozo - dobrze prawisz... ja jeszcze dodam jedno.
Bezwzględnie zrobić obszerną dokumentację fotograficzną zarówno zajmowanej i użytkowanej powierzchni bez twojej zgody oraz w szczególności składowanego azbestu (i tą dokumentację dołączyć do pisma wysyłanego do Nadzoru).
Bezwzględnie zrobić obszerną dokumentację fotograficzną zarówno zajmowanej i użytkowanej powierzchni bez twojej zgody oraz w szczególności składowanego azbestu (i tą dokumentację dołączyć do pisma wysyłanego do Nadzoru).
Re: Brak pomysłu na rozwiązanie sprawy...
Ja bym zgłosił że wybudowała garaż nielegalnie i starał się udowodnić że zasiedzenie nie nastąpiło bo zrobiła to w złej wierze
Re: Brak pomysłu na rozwiązanie sprawy...
Zawsze możesz wystąpić o odszkodowanie za zasiedzenie. Poczytaj sobie o ym tutaj
http://blognieruchomosci.pl/wywlaszczenia/o_wybranych_podstawach_stwierdzenia_niewaznosci_decyzji.html Z tego co wiem zasiedzenie w złej wierze nie uprawnia jej do przejęcia działki natomiast w dobrej już tak. Udowodnij jej że działała z premedytacją i będzie musiała oddać ci ziemię. Twoi rodzice/ciotka nie wiedzieli, ze ona korzysta z waszej ziemi?
http://blognieruchomosci.pl/wywlaszczenia/o_wybranych_podstawach_stwierdzenia_niewaznosci_decyzji.html Z tego co wiem zasiedzenie w złej wierze nie uprawnia jej do przejęcia działki natomiast w dobrej już tak. Udowodnij jej że działała z premedytacją i będzie musiała oddać ci ziemię. Twoi rodzice/ciotka nie wiedzieli, ze ona korzysta z waszej ziemi?


