Panie Exeter lepiej jest jak jest spokojniej.. Jak tam początek budowy, jakie rozwiązanie pan wybrał co do problemu mostka termicznego na fundamencie?

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Szkoda, że ma Pan więcej złośliwości niż rozumu. Nic Pan z tego nie zrozumiał.

No właśnie, co z tego można zrozumieć! Zacytuję jeszcze raz bo chyba autor nie bardzo wie co pisał podłączając licznik do instalacji solarnej:

Tomasz_Brzeczkowski pisze:jak Pan interpretuje licznik?

Zakładam podlicznik między termę a gniazdko i i odczytuję wskazania.
250 kWh/rocznie na osobę! Ile rocznie wyjdzie na solarze- ma Pan takie badanie? Bo ja mam - wyszło 1000kWh przy 300l zasobniku! ! Jak to interpretować ?

Natomiast ciekawe jest wyjaśnienie:

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Ale może jaśniej wytłumaczę - jedną z podstaw energooszczędności jest niecentralny system ogrzewania wody i pomieszczeń - nie można połączyć domu izolowanego z centralnym.

Ciekawe uzasadnienie tego zużycia (1000kWh/rok dla pompy solarnej). Najwięcej w tym zużyciu jest o domu niecentralnym i izolowanym!

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Cytat:
, że solary nie nadają się do domów energooszczędnych

A to ciekawe. A Pan Duda je tak bardzo poleca.

konkret2 pisze: Panie Witoldzie nie potrzebna ta ironia. Doskonale pan wie, że podlicznik mierzy energię potrzebną do pompki i grzałki dogrzewającej zasobnik 300 litrowy w momentach gdy brakuje słońca. I 1000 kWh to wynik bardzo realny.

Tak? To proszę o pełniejszą analizę zużycia tych 10000kWh/rok w odniesieniu do 250kWh/rok/osobę!!!

bachus:

A to ciekawe. A Pan Duda je tak bardzo poleca.

A po co pan się powołuje na jakiś autorytet?
Zgadza się pan we wszystkim z każdym autorytetem?

bachus pisze: Tak? To proszę o pełniejszą analizę zużycia tych 10000kWh/rok w odniesieniu do 250kWh/rok/osobę!!!

1000

Zagrzej pan zbiornik 300 l do 40-45 stopni C i zje 10 kWh a przez całą dobę dorzuć pan jeszcze ze 2-3 kWh na straty.

Tylko wam to nie wychodzi w ten sposób bo posiadacie darmowe drewno, a w zimie grzanie z kotła więc tego też nikt nie liczy.
Ciekawe czy klientom standardowo dajecie darmowe drewno lub 12 kolektorów w komplecie.

konkret2 pisze:
A po co pan się powołuje na jakiś autorytet?

A ja nigdzie nie pisałem, że Pan Duda jest dla mnie jakimś autorytetem. Ale pewnie jest
Myślę, że jest również dla Pana autorytetem. Dla mnie jest też autorytetem Pan Jerzy Zembrowski, HenioK, Indiana i jeszcze paru innych.
Ja tylko zacytowałem Pana Dudę!!!

konkret2 pisze:
Zagrzej pan zbiornik 300 l do 40-45 stopni C i zje 10 kWh a przez całą dobę dorzuć pan jeszcze ze 2-3 kWh na straty.

To jest dzienna dawka wody dla rodziny 5 osob. Dla T.B to jest 17 dniowe zużycie energii i wody.

O kurcze, przeczytałem dwie strony i już mi wesoło
To genialne - gość najpierw zużywa 250kWh na ogrzewanie, a po montażu solarów zużywa 1000 kWh.

Najlepszy komentarz, jaki mi się nasuwa, to dać prosty podpis:
Teorię wymyślił konkret, praktykę "załatwił" TB. I wszystko jasne


To tak, jakby na konkursie szopenowskim dać małpie organy, a do jury wybrać psa, kota i mysz, a małpę polać walerianą

@ konkret2
zarowno ty jak i kolektorowcy naginacie liczby jak chcecie, ale zeby rzetelnie podyskutowac najpierw trzeba wyrzucic TB z grona rozmowcow.
Ja uwazam ze kolektory nie maja podstaw ekonomicznych ale w jakims % uniezalezniaja od dostaw energii.
Ja to przyrownuje do Laptopa i stacjonarnego komputera.
Ogolnie rzecz biorac laptop to same wady a bateria jaka ma przynosi same straty bo wiecej pobiera pradu na ladowanie niz oddaje uzytkownikowi.
Ale
wiekszosc woli laptopa bo dzieki tej nieekonomiczej baterii i wielu wad daje odrobine niezaleznosci np gdy nie ma zasilania.

ja tez u siebie zamontuje kolektory i wiem ze nie zarobia na siebie nigdy ale przy braku zasilania latem bede mial ciepla wode, drogo, ale bede mial.

Indiana pisze:O kurcze, przeczytałem dwie strony i już mi wesoło
To genialne - gość najpierw zużywa 250kWh na ogrzewanie, a po montażu solarów zużywa 1000 kWh.
:

Myślę, że to nie jest genialne a paradoksalne.
Popatrz, te 300l to jest jak dobrze wiesz dla rodziny 4 osobowej. Skoro jedna zużywa 250 kWh to 4 zużyją 1000 kWh. No tu się chyba nie pomyliłem w mnożeniu., nawet mi mój wnusio potwierdził, że dobrze!!!
To paradoksem jest, że bez instalacji zużywa 1000 i z instalacją zużywa 1000 no to chyba kolektory były zasłonięte czy jakoś tak.
Wytłumacz.

Doskonale panowie wiedzą, że debili jedynie ze swoich klientów możecie sobie robić. Ewentualnie pan Indiana na naszej klasie robi z siebie quasimodo.Typowo zakompleksiony pasztet z marnym dowcipem.
Taniej wychodzi oszczędzanie wody i prądu niż wiara w kłamliwe stwierdzenia o darmowym cieple.
Właśnie dziś rozmawiałem ze znajomym instalatorem- ma roboty zaklepane do końca grudnia, praktycznie cały czas zakłada kolektory i powiedział, że dobrze się pieniądz liczy ale w głębi serca to szkoda mu ....klientów.

Tak, tak doskonale wie, że przy normalnym zużyciu CWU i przy braku kradzionego drewna kolektory to zwykłe oszustwo.

exeter pisze:@ konkret2
zarowno ty jak i kolektorowcy naginacie liczby jak chcecie, ale zeby rzetelnie podyskutowac najpierw trzeba wyrzucic TB z grona rozmowcow.
.

Nie, no chcesz nas pozbawić jedynie słusznego experta od kolektorów?
Przecież wtedy te wszystkie tematy upadną bo prócz nas kilkoma nikt tu nie pisuje.

Dokładnie tak, byłoby bardzo miło podyskutować w gronie zainteresowanych osób, ale jeśli natężenie idiotycznych postów przekracza 60%, to zamiast dyskutować o realnych wadach i zaletach mamy bitwy podjazdowe

U siebie założyłem kolektory oraz olicznikowałem, bez dotacji (ponieważ sam jestem instalatorem, to dotacja mi się nie należy), i mam święty spokój z tematem CWU od wiosny do jesieni.

Oczywiście, zastanawiałem się nad PCi, za mniejsze pieniądze niż solar, ale te mają tylko dwa lata gwarancji, a solary mam na 10 lat, znajomym chodzą ponad 20 lat i nic się nie dzieje. Słońce grzeje zawsze za darmo, nie da się go opodatkować. Prąd na pewno szybko odrobi zapóźnienia w podwyżkach, to głupota podgrzewać tym wodę. A już na pewno mając rodzinę z dziećmi.

konkret2 pisze: Tak, tak doskonale wie, że przy normalnym zużyciu CWU i przy braku kradzionego drewna kolektory to zwykłe oszustwo.

A tak się składa, że właśnie dziś podpisałem następną umowę z klientem, który czasami tu zagląda. I ja go do niczego nie namawiałem natomiast on sam zadzwonił do mnie!! Czytał wasze i moje i wybrał mnie.

exeter pisze:@ konkret2
zarowno ty jak i kolektorowcy naginacie liczby jak chcecie, ale zeby rzetelnie podyskutowac najpierw trzeba wyrzucic TB z grona rozmowcow................
ja tez u siebie zamontuje kolektory i wiem ze nie zarobia na siebie nigdy ale przy braku zasilania latem bede mial ciepla wode, drogo, ale bede mial.

Nie jestem kolektorowcem, interesuje mnie opłacalność pewnych rozwiązań.

Po co wyrzucać kogokolwiek z dyskusji? Lepiej rozmawiać spokojnie.