Dzień dobry,
planuje przeznaczyć dach garażu na taras. Na czytałem się na kilku forach i postanowiłem, że poradzę się Was czy dobrze kombinuje wykonanie.

Taras będzie nad pomieszczeniem ogrzewanym. Wykończenie tarasu stanowić będą płyty betonowe na wspornikach lub ewentualnie na warstwie drenującej z żwiru płukanego.
Poniżej przedstawiam mój plan. Proszę o pomoc.

1. Na oczyszczonym stropie garażu położę folie budowlaną grubości 0,2 mm
2. Warstwa termoizolacji
- styropian 10 cm min. EPS-100
3. Warstwa paroizolacyjna
- folia polipropylenowa lub polietynelowa folia budowlana o grubości 0,2 mm. Położona z zakładem na ścianę.
4. Wylewka
- spadek 2%
- minimalna grubość 4 cm
- wylewka zbrojona siatka 15x15 z prętami o grubości 3mm
- klasa betonu c-20 (z betoniarki), zastanawiam się nad dodaniem plastyfikatora np. Klutan-P
- przy łączeniu ściany i stropu użyć specjalnej taśmy łączącej
5. Dylatacja wylewki
- dwa pola o powierzchni ok 20 m2 każe
- Szerokość dylatacji min. 10mm
- dylatacjia wypełniona sznurem
- na szczeliny taśma uszczelniająca
6. Hydroizolacja (na wylewce)
- papa termozgrzewalna typu SBS kładziona podwójnie
7. Na papę geowłóknina
8. Na geowłókninę albo wsporniki płytkowe albo żwirek płukany (granulacja 2-8mm)
9. Płyty chodnikowe

Proszę o opinię.

Pozdrawiam

o to ci chodziło?

zapomniałem dodać - o papie termo zapomnij chyba że chcesz garaż zalać.

Myślałem bardziej o czymś takim:




Czemu nie papa termozgrzewalna. Czytałem w wielu artykułach o ich zastosowaniu.
np. http://www.izolacje.com.pl/artykul/id30 ... m-wody?p=7

jeśli przykleisz papę do wilgotnego betonu i ci się nie odspoi po roku to śmiało możesz kłaść.
zaprosiłbym cię na tarasy zielone gdzie leży papa i garaż zalało ups 20 aut trochę ucierpiało jednej tylko nocy. Zapraszam na www.izoltech.blogspot.com tam specjalne uszczelnienia

Nie rozumie jak do wilgotnego betonu ? Przecież papę przyklejał bym dopiero po ok. 3 tyg.
Po takim okresie też z papa może się coś dziać ? Takie rozwiązanie znalazłem w kliku artykułach.
W takim razie jak stosując papę termozgrzewalną wykonać poprawnie warstwy ?

Pozdrawiam

nie będę cię uprzedzał o tym jakie niesie to konsekwencje stosowanie papy na tarasie wentyloanym widocznie niektórzy sądzą iż ich ten problem nie dotyczy (często to słyszę jak zrywamy papę i trzeba słono zapłacić za osuszanie odgrzybianie i ponowną izolację

wyślę ci Polską Normę z 1969 roku czyli tą którą się chcesz posłużyć i tam będzie napisane jak co i ile warstw. Jest to w PDF więc tu nie mogę wstawić.

Na wstępie dziękuje za przesłanie norm.
Pewnie jestem w błędzie , ale było nic na temat poszczególnych warstw przy tarasie wentylowanym.
Zapamiętałem jednak (i zapisałem ), że
1. Izolację (papę) kładzie się po zagruntowaniu i wyschnięciu podkładu
2. W przypadku stosowania lepików na zimno należy smarować podkład i spodnią warstwę przyklejanego materiału rolowanego
3. Zakład papy powinien wynosić 10 cm
4. Grupowość lepiku na gruncie i papie powinna wynosić 1mm 1,5 mm
5. Dokładnie przedstawiono zabezpieczenie dylatacji.

Dobrze więc, wiem już jak powinna być kładziona papa, ale w dalszym ciągu nie wiem jak wykonać warstwy. Stosując warstwy jakie przedstawiłem w pierwszym pości i dostosowanie się do tych 5 punktów daje gwarancje poprawnej izolacji ? Czy w dalszym ciągu jest nie poprawnie ?

Na początku sądziłem, że norma nakazuje położenie jakiejś foli przed papa, w celu ochrony jej przed wilgocią.

Proszę o pomoc.

Pozdrawiam.

Zauważ drobi Piotrze, że taras jest najtrudniejszą formą hyrdoizolacji.
Nie dość, że musi być ładna to jeszcze szczelna przy znikomym pochyleniu.

Wiele firm polega na tarasach.

Bez zewnętrznego nadzoru nie zrobisz tego dobrze sam.

Pozwodzenia

fruzin pisze:Zauważ drobi Piotrze, że taras jest najtrudniejszą formą hyrdoizolacji.
Nie dość, że musi być ładna to jeszcze szczelna przy znikomym pochyleniu.

Wiele firm polega na tarasach.

Bez zewnętrznego nadzoru nie zrobisz tego dobrze sam.

Pozwodzenia

a własnie że chyba zrobi i mnie martwi najbardziej. Opisy techniczne zaiwerają pewne błędy, ale nie warto inwestorów z błędów wyprowadzać. Zobaczymy jakie będą efekty za rok lub dwa
na razie życzmy koledze powodzenia

No nic, liczyłem na wskazówki w wykonaniu.
Wykonania nie mogę nikomu zlecić bo mnie nie stać.

Dlatego chciałem dowiedzieć się jak najwięcej, aby popełnić jak najmniej błędów.

A Panowie już mi kraczą co będzie za parę lat.
Pomóżcie zapobiec, a nie wróżyć.

Pozdrawiam.

wiesz teraz jest takie modne powiedzenie które na pewno i w twojej branży się przyda.
"jak się nie ma miedzi to się na czterech literach siedzi" i to nie jest złośliwość tylko rzeczywistość.

Już w wcześniejszych postach było dużo sarkazmu.
Więc jeżeli to stwierdzenie nie jest złośliwe, to ja nie wiem czemu mają służyć takie wypowiedzi.

Temat założyłem w celu uzyskania pomocy, a nie po to aby czytać "złote" myśli.

Sztuką jest wykonanie bez miedzi, ale za to z jak najlepszy efektem.
A gdyby była miedz to nie byłoby tego tematu.

Pozdrawiam