Witam

Proszę o radę dotyczącej izolacji. Sytuacja wygląda następująco w jednym z pokoi jak się dowiedziałem została wylana posadzka bez izolacji około 1 metra pełno kamieni i beton. Problem polega na tym że po dwóch dniach od umycia paneli pod łóżkiem meblami pojawia się woda (mokre Panele) skucie tego i zrobienie od początku to by była tragedia czy są ewentualnie inne sposoby uporania się z tym problemem . Proszę o radę .

Bez izolacji podłoga jest zimniejsza okresowo od punktu rosy powietrza wewnętrznego, wiec woda się wykrapla. Niestety, są tylko dwa sposoby dołożenie grubego styropianu - skuć, lub podnieść.

Niestety podłoga cały czas się skrapla czy jest zima czy lato. Proszę o informacje dokładnie jak mam to zrobić z tym styropianem czy jeszcze jakieś folie itp.

W lato powietrze wewnętrzne też ma swój punkt rosy.
Podsypka z keramzytu/ folia/ chudziak/ styropian ( na gruncie to raczej 30 cm choć już sie pisze o 50-ciu) folia budowlana / siatka zbrojeniowa i 4 cm wylewki.
Poza widoczną wodą, trzeba pamiętać, że do gruntu ucieka ( wbrew potocznej opinii ) więcej ciepła niż ściana i dachem razem.

Rozumiem czyli najmniej inwazyjną metodą będzie folia styropian i podnieś o kilka cm podłogę , czy jednak kuć i zrobić wylewkę przepraszam że tak się dopytuje ale jestem laikiem w tych sprawach

Niestety, nie ma cienkich materiałów termoizolacyjnych. Wszelakiego rodzaju "odblaski" - folie czy farby - odbijają promieniowanie podczerwone - ale na ogół doskonale przewodzą ciepło.
Ponieważ raczej podniesienie nie wchodzi w grę, zostaje zerwanie - radziłbym nie robić wtedy kilku centymetrów ( doraźnie) a zrobić już porządnie - na lata.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Niestety, nie ma cienkich materiałów termoizolacyjnych. Wszelakiego rodzaju "odblaski" - folie czy farby - odbijają promieniowanie podczerwone - ale na ogół doskonale przewodzą ciepło.
Ponieważ raczej podniesienie nie wchodzi w grę, zostaje zerwanie - radziłbym nie robić wtedy kilku centymetrów ( doraźnie) a zrobić już porządnie - na lata.

Tak zgadza się ale to wiąże się ze znacznymi kosztami oraz dodatkową dość ciężką pracą. Jestem w stanie w tym pokoju podnieść podłogę o 5-7 cm czy to wystarczy ? Jeżeli nie to skucie tego wszystkiego będzie masakrą ile tego trzeba by było skuć i jak zrobić to żeby miało ręce i nogi ?

a ja mam taki sposób na to: metolokrzemian potasu żadna wilgoć nie wedzie w posadzki czy jastrychy betonowe. Znacznie mniejsze koszty podnoszenia i nowej parochronnej izolacji w pomieszczeniu.

metolokrzemian potasu.

.. To tylko pogorszy sprawę!! Szanowny Panie - wilgoć jest z wewnątrz. Kondensacja następuje na zimnej podłodze. Błędne jest sądzenie, że wilgoć jest wyłącznie z zewnątrz. Dlatego też ( w innym wątku) błędem jest lepiszcze na fundamentach . Rolą izolacji wodnej nie jest, nie wpuścić wody, a zadbać by przegroda termiczna była sucha.. W tym przypadku trzeba podnieść temperaturę powierzchni podłogi.

Co do porady... Pan zrobi izolacji ile może. Jest szansa, że 3-5 cm dobrego izolatora na tyle podniesie temperaturę podłogi, że kondensacja nie wystąpi. Lecz gwarancji nie ma.

Więc może skoro już nie można wykonać izolacji parochronnej pod warstwą betonu gdyż jak kolega wspomniał warto zastosować ogrzewanie pod panelami. Jak wspomniałem metylokrzemian zabezpiecza przed wilgocią ale nie podności punku rosy. Grubość 3-5 cm jest trochę przesadzona, można zabezpieczyć nawet 50 cm. Jesli odetniemy beton od mozliwości wilgoci i usyskamy 3-4% skalę wilgoci jedynym mozliwym sposobem na ogrzanie tego fragmentu posadzki będzie:


można się z tym nie zgodzić ale co poradzić rozsądnego koledze ???

aby przegroda była sucha, należy ją z każdej strony zabezpieczyć i odciąć z tym się zgodzę Panie Tomaszu,
wieć stosowanie wyłacznie metod quasiprzepon jest błędem technicznym. A jak Pan wie to najchętniej wybierana opcja dla słów "osuszanie" która tak naprawdę zamyka wilgoć w murze i trzeba tak czy owak czekać miesiącami na pozbycie się kilkuset litrów wody ze ścian.

aby przegroda była sucha, należy ją z każdej strony zabezpieczyć i odciąć z tym się zgodzę Panie Tomaszu,

Nie sposób temu zaprzeczyć. Lecz spotyka się przegrody od środka niezabezpieczone przed wilgocią z wewnątrz. . kiedyś były fundamenty kamienne - nie podciągały one wody zewnętrznej, ale zimą mogły odprowadzić kondensat do strefy dodatnich temperatur ( lawa fundamentowa). Tę rolę spełnia dziś membrana kubełkowa - a u nas nierozumiejący zagadnienia dalej lepikujją'

Co do omawianego przypadku - to tylko izolacja termiczna ( ogrzewanie podłogowe przy braku izolacji termicznej - nie będzie dobrym rozwiązaniem) - czy 3-4 cm zadziała... trudno powiedzieć.

ciabatta pisze:

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Niestety, nie ma cienkich materiałów termoizolacyjnych. Wszelakiego rodzaju "odblaski" - folie czy farby - odbijają promieniowanie podczerwone - ale na ogół doskonale przewodzą ciepło.
Ponieważ raczej podniesienie nie wchodzi w grę, zostaje zerwanie - radziłbym nie robić wtedy kilku centymetrów ( doraźnie) a zrobić już porządnie - na lata.

Tak zgadza się ale to wiąże się ze znacznymi kosztami oraz dodatkową dość ciężką pracą. Jestem w stanie w tym pokoju podnieść podłogę o 5-7 cm czy to wystarczy ? Jeżeli nie to skucie tego wszystkiego będzie masakrą ile tego trzeba by było skuć i jak zrobić to żeby miało ręce i nogi ?

A może płyty izolacyjne XPS styrodur i na to folie grzewcze 0,3mm do podgrzania podłogi folia paroizolacyjna i panele?

Ogrzewanie podłogowe na 3 cm styropianu od gruntu...- to raczej masakra

Panie Tomaszu, ale ja nie piszę o 3cm izolowaniu. Niech zaizoluje tak grubo jak może. I w tym przypadku podpowiadaliście z ITB o podgrzaniu podłogi a nie o ogrzewaniu pomieszczenia. Domyślam się, że ciabatta ma już jakieś ogrzewanie.

Nie miałem takiego problemu, ale gdy coś było nie tak z moim betonem to radziłem się u http://abmbeton.pl Nie dość ze zrobili bardzo beton to później pomogli naprawić to co inni zepsuli. Polecam abm