Jestem przed podjęciem decyzji o systemie alarmowym. Firma ochroniarska chętnie takowy zrobi ale cena przekracza cały koszt pozostałej instalacji elektrycznej. Twierdzą, że takie drogie są czujniki kontaktronowe! Na czujnikach ruchu byłoby taniej.
Nie możemy jednak (nie chcemy) mieć czujników ruchu, gdyż posiadamy w domu koty, a te podobno potrafią po kilka razy na dobę zaktywować taki alarm.

Nie bardzo chce mi się wierzyć, że magnesik i kontrakton za kilka zł. "połączone" przez firmę specjalistyczną w tzw. "sensor obwodowy" (czy jakoś tam) musi windować jego koszt na 250 - 300 zł/skrzydło? Chyba, że są to jakieś samo-identyfikujące się cyfrowe układziki ...

Połączenie zwykłych czujników kontraktonowych równolegle uniemożliwi określenie, która czujka aktywowała alarm ale bardzo potani instalację. Czy z Waszych doświadczeń wynika, że jednak trzeba inwestować w system identyfikujący miejsce powstania alarmu? Wiem, że to b. przydatne ale też chyba sporo więcej kosztuje.

Stock pisze: Nie bardzo chce mi się wierzyć, że magnesik i kontrakton za kilka zł. "połączone" przez firmę specjalistyczną w tzw. "sensor obwodowy" (czy jakoś tam) musi windować jego koszt na 250 - 300 zł/skrzydło? Chyba, że są to jakieś samo-identyfikujące się cyfrowe układziki ...

Oprócz kontaktronu potrzebny jest przewód i linia w centrali plus dodatkowy czas jaki potrzebuje instalator na położenie przewodu i montaż kontaktronu.
Cena jest wysoka bo zajmie im sporo czasu, w tym czasie mogą zrobić 2-3 alarmy na PIR-ach

Połączenie zwykłych czujników kontaktronowych równolegle uniemożliwi określenie, która czujka aktywowała alarm ale bardzo potani instalację. Czy z Waszych doświadczeń wynika, że jednak trzeba inwestować w system identyfikujący miejsce powstania alarmu? Wiem, że to b. przydatne ale też chyba sporo więcej kosztuje.

Przy pierwszej awarii dowiesz się co to znaczy tani alarm, jak trzeba będzie zlokalizować usterkę.

dendrytus pisze: Oprócz kontaktronu potrzebny jest przewód i linia w centrali plus dodatkowy czas jaki potrzebuje instalator na położenie przewodu i montaż kontaktronu.

Dendrytusie, nie rób ze mnie idoty... Mówiłem wyraźnie o kontaktronie (+magnesik) jako o "czujniku" za 250-300 zł, a za kable, centralki i robociznę gostki liczą sobie słono osobno

Może zacznij od podani producenta tych kontaktronów.

dendrytus pisze:Może zacznij od podani producenta tych kontaktronów.

A to aż takie istotne, czy robią je Chińczycy, czy Wietnamczycy? To tylko kontaktron do okna, a nie do rakiety kosmicznej...

Stock pisze:

dendrytus pisze:Może zacznij od podani producenta tych kontaktronów.

A to aż takie istotne, czy robią je Chińczycy, czy Wietnamczycy? To tylko kontaktron do okna, a nie do rakiety kosmicznej...

Jakby nie było istotne to bym się nie pytał.
Skora jest dla ciebie za drogo, to znajdź kogoś tańszego lub zrób sobie sam na chińskich lub wietnamskich.

dendrytus pisze:

Stock pisze:

dendrytus pisze:Może zacznij od podani producenta tych kontaktronów.

A to aż takie istotne, czy robią je Chińczycy, czy Wietnamczycy? To tylko kontaktron do okna, a nie do rakiety kosmicznej...

Jakby nie było istotne to bym się nie pytał.
Skora jest dla ciebie za drogo, to znajdź kogoś tańszego lub zrób sobie sam na chińskich lub wietnamskich.

A jam mam uwierzyć, że te Twoje to amerykańskie, z doliny krzemowej, he he...
Na prawdę masz chyba wszystkich za idiotów, powodzenia...

Są PIRy które nie reagują na zwierzęta domowe do 16kg lub więcej wystarczy poszukać. 16kg to spory kot No chyba że masz Maine-Coon

Kontraktrony nie są drogie, droższe są czujniki ruchu.
Zainstalowanie czujników kontraktronowych w oknach i drzwiach ma zaletę, że przebywając w domu ( np śpiąc w nocy) możesz mieć uruchomioną ochronę obwodową i swobodnie poruszać się po całym domu.
Jeśli oferta jest zbyt droga, poproś ich o wyszczególnienie wszystkich elementów systemu i prawdź ceny u kogoś innego.
Ja osobiście robiąc projekt zawsze udzielam Klientowi rabatu na cały sprzęt.

Pozdrawiam

www.monitoring24alarmy.pl

ja mam czujnik ruchu http://www.schima.pl/home/dom-i-mieszkanie/ i sprawdza sie idealnie. Jak macie wątpliwości jakie rozwiązanie zastosować warto zajrzeć na ich stronę.

To raczej nie jest wina kosztów czujnika tylko całej reszty wraz z robocizną, w Twoim wypadku sprawdzą się te czujniki ewentualnie ruchu i na noc dezaktywować pomieszczenie gdzie przebywają koty, jednak musisz je wtedy tam trzymać.

Cena zależy od sposobu montażu.
Jeżeli masz okna już wstawione a chcesz mieć kontaktrony wpuszczane to jest przy tym troszkę pracy.
Jeżeli nie masz wykończonej chatki - to fakt drogo.
Założenie alarmu bez czujek jest w mojej ocenie bez sensu.
Jak w upalny dzień chcesz wyjść np na spacer i uzbroić alarm-chyba że masz klimę.
Możesz załączyć ale będziesz musiał "ominąć" przy uzbrajaniu otwarte okno.

Przy samych kontaktronach mogą wybić szybę i....masz pecha.

Moja propozycja poszukaj normalnego instalatora i nie żałuj na czujki.

Mam czujniki ruchu i psa o wadze ok 13 kg oraz kota, dachowca pospolitego. Alarm załączamy, wychodząc z domu. Panowie, którzy go instalowali, obiecali, że na psa i kota nie będzie reagował. I faktycznie, zwierzyniec zostaje w domu i nie ma żadnego problemu z nadaktywnym alarmem. Częściej ja zapominam go wyłączyć po powrocie do domu... Sądzę więc, że czasami złej baletnicy i rąbek u spódnicy... Poszukaj innych speców W Szczecinie choćby Anluks.pl

Informacje na temat systemów alarmowych oraz monitoringu cctv znajdziecie na blogach

http://monitoring24alarmy.blogspot.com/

oraz

http://alarmybytom.blogspot.com/