Witam.
Obecnie kończy mi się eksplatacja bajlera z wężownicą (12lat, pojawia się rdza) i zastanawiam się czy przy wymianie nie zmienić na dwupłaszczowy. Jestem zadowolony z obecnego jednak czytałem że bojler dwupłaszczowy jest wydajniejszy., daje szybciej ciepłą wodę ale tez szybciej robi się chłodna. Czy to prawda? Bojler jest podłączony do C.O. w wyniku czego mam ciepłą wodę przy paleniu. Dodatkowo jest grzałka do grzania wody latem. I co tu wybrać?! Proszę o poradę.
Pozdrawiam.

Dwupłaszczowy to bardzo dobre rozwiązanie.

Z mojego doświadczenia w sprawie bojlerów a jest nie małe bo obecnie mam piąty.
Najdłużej o dziwo wytrzymał z czarnej blachy, później dwa Galmety z ocynku, jeden emaliowany. Wszystkie były z wężownicami i grzałkami. Obecnie kupiłem Biawara 140L bez grzałki z podwójnym płaszczem i powiem że dużo szybciej kocioł nagrzewa CWU. Z tym szybkim stygnięciem to chyba jakaś bujda na resorach.

Producent ma mniejsze znaczenie. Teraz każdy z nich stara się produkować w dobrej jakości, bo opinia na rynek idzie i komentaże w necie sie pojawiają. To najlepsza reklama, więc warto się postarać.
Osobiście używam KOSPEL (prywatnie i montuję u klientów). Skarg nie mam.
No i jeszcze ważna jest pojemność. Nie wiem jak inni, ale ja liczę 50l wody ciepłej o temp. 55 st.C na jednego użytkownika na dobę. I tak na cztery osoby 200 l.

Dolphin pisze: Osobiście używam KOSPEL (prywatnie i montuję u klientów). Skarg nie mam.
No i jeszcze ważna jest pojemność. Nie wiem jak inni, ale ja liczę 50l wody ciepłej o temp. 55 st.C na jednego użytkownika na dobę. I tak na cztery osoby 200 l.

To fajne bojlery, mają chyba wbudowany termometr na jednym z boków, 48 miesięcy o ile dobrze pamiętam i owego czasu dawali bezpłatny kupon na anodę.
Co do wielkości to powiem że wystarczy mniejszy, jak pisałem na 7 osób mam 140L i wody nie brakuje, one szybko dogrzewają a nikt nie wypapra tyle wody na raz. Zużycie jakie kolega podaje może być prawdziwe ale w odstępach czasowych.

Renomowani producenci zasobników rzadko budują takie wynalazki, jak wymienniki płaszczowe (dwu-płaszczowe). Do niedawna była to wyłącznie domena małych wytwórni. Wymyślono je dla pieców węglowych i kuchni z podkowami, by jednym niskim parametrem (np. 42-47 st.C) zasilać grzejniki i przygotowywać wodę do mycia. Ówczesne piece węglowe nie miał żadnej automatyki, umożliwiającej im wzrost temp. wody w trybie produkcji c.w.u.

Przy zasobnikach dwu-płaszczowych mocno wzrasta średnica całego ustrojstwa; straty przez izolację są większe (przy współczesnych kotłach temp. pod płaszczem zewnętrznym jest sporo wyższa, niż w zbiorniku zasadniczym); spaw obwodowy na zbiorniku zasadniczym zmienia strukturę jego blachy i powoduje ogniska korozji itd.
Niestety prawdą jest też, że nawet zawór zwrotny nie chroni przed wsteczną "ucieczką" ciepła do instalacji co, gdy ta jest chłodniejszą niż woda w zasobniku (trzeba stosować zawór).

Osobiście uważam zasobniki dwu-płaszczowe za protezę. Dla siebie wybrałbym zasobnik klasyczny, tylko z dużą (długą) wężownicą, a najlepiej z dwoma, które w razie potrzeby można połączyć szeregowo.

Może się podłącze się pod ten temat, też szukam nowego bojlera i znalazłem coś takiego http://pieceakumulacyjne-stiebeleltron. ... wacze-wody Możecie coś o nim powiedzieć.

Na dziś to zasobnik z wmontowana pompą ciepła -
Łączenie cwu z ogrzewaniem - to bardzo źle świadczy o montażyście .

Pompa ciepła juz z zasobnikiem z podwójną węzownicą to bardzo fajna sprawa.

Są także inwestorzy decydujący się na etapie budowy na kocioł z zasobnikiem stojącym z podwójną wężownicą przygotowani pod solary a z czasem (bardzo słusznie) zmieniają decyzję na pompę ciepła do celów CWU.

Generalnie stojące zasobniki z wężownicami są lepsze, tyle,że to wszystko sprawa kosztów i jakiś wyborów. Jak ktoś ma mało na inwestycję, to wybiera te tanie, wiszące a tutaj wybór jest między podwójną wężownicą typu U oraz dwupłaszczowe. Problem z krótszą żywotnością dotyczy modeli z grzałkami el.

Solary to katastrofa . Szanowny Panie niech Pan nie robi z ludzi idiotów!!! Proszę wziąć kalkulator i policzyć ! - A podwójna wężownica świadczyłaby, że ktoś chce cwu podłączyć z centralnym - ale już chyba aż tak złych fachowców się nie spotyka.
Ogrzanie litra wody o jeden stopień to 0.0016kWh pompa ciepła COP 3.5 i koszt 0.6 zł a w II taryfie połowę tego!
Może Pan policzyć ?

Prosze tutaj mojej wypowiedzi na swoja modłę kranów bezdotykowych i tylko jedynie słusznego ogrzewanie niecentralnego prądem nie przerabiać.

Napisałem wyraźnie,że PC jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem do celów przygotowania CWU jak solar.

Nie pisałem nic o kranach! Nie pisałem też o pompie ciepła podłączanej do wężownicy alternatywnie z solarem ! NIE MA ŻADNEGO WEJŚCIA DO ZASONIKA POZA ZIMNĄ WODĄ.
Nie można ludzi wpuszczać w kanał łącząc ogrzewanie z cwu! Bo to albo nieznajomość tematu albo oszukiwanie inwestora !

goryl23w pisze:Może się podłącze się pod ten temat, też szukam nowego bojlera i znalazłem coś takiego http://pieceakumulacyjne-stiebeleltron. ... wacze-wody Możecie coś o nim powiedzieć.

Gorylu, to są urządzenia w 100% elektryczne, a chyba nie o takie chodzi w tym poście...

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Na dziś to zasobnik z wmontowana pompą ciepła -
Łączenie cwu z ogrzewaniem - to bardzo źle świadczy o montażyście .

Panie Brzeczkowski, mało Panu pola do popisu przy ścianach izolowanych od środka? W tamtej tematyce nie mogą już widać Pana ścierpieć i przeniósł się Pan tutaj? O zgrozo...

Oszczędzanie energii i piętnowanie głupoty - to moje ulubione zajęcia .