witam

mam pytanie jak DOBRZE wykonac sufit podwieszany z płyt k/g na stropie drewnianym - chodzi mi przewaznie o pęknięcia na łaczeniach płyt jak i łaczeniach ze ścianami. oczywiscie zeby nie było takich pekniec co zastosowac/

1. Strop musi być zaprojektowany tak, żeby ugięcia nie były większe od L/300 (co już jest problemem, ponieważ większość projektów zakłada L/250 - więc proszę sprawdzić).
Jeżeli (1) TAK:
2a. Mogą być łaty drewniane lub inne bezpośrednio mocowane do belek stropowych w rozstawie zależnym od grubości płyty i jej rodzaju.
Jeżeli (1) NIE:
2b. Zastosować jakiś rodzaj podwieszanego rusztu metalowego, który przejmie dużą krzywiznę belek.
3. Przymocować płyty wykończenia wg zaleceń producenta stosownie do rodzaju płyty, z jedną uwagą - pierwsze mocowanie nie bliżej niż 10 - 15 cm od ścian (krawędź płyty będzie "pracować" tj. będzie się uginać, lecz nie pękać w narożniku).
Prawdę powiedziawszy wszelkie pęknięcia tynków to są błędy projektowe i wykonawcze popełniane w imię minimalizowania kosztów budowy na życzenie inwestora.
(Z góry przepraszam za złośliwość).

ale co dać na łączenia? siatka czy flizelina czy coś innego??? ale zeby nie powstawały pękniecia bo wiadomo że dom pracuje

Styk miedzy płytami a tynkiem ścian - gipsujemy do przekładki na tynku.
Na połączenia płyt polecam taśmę papierową Tuff-Tape i dobry gips wzmocniony włóknami.
Na stropie drewnianym radzę zastosować ruszt z profili metalowych.

co to znaczy ,, do przekładki,, bo nie bardzo rozumiem?

tomi131274 pisze:co to znaczy ,, do przekładki,, bo nie bardzo rozumiem?

Poprawnie powinno być "pasek przekładkowy", taśma papierowa z jednostronnym paskiem kleju.
Ja ją zastępuję samoprzylepną taśmą piankową, którą przyklejamy pod profilem UD i po gipsowaniu odcinamy jej nadmiar.
Między przekładką a sufitem podwieszanym powstaje szczelina, którą przed malowaniem maskujemy akrylem.