bachus pisze:T.B napisał:

Średnio rocznie podnosimy temperaturę wody o 20-22 st,
Nawet przy takim liczeniu średnia wychodzi na temperaturę prysznicową.

Widzę, że masz Pan czytelników za idiotów, którzy nie potrafią policzyć ile to wyjdzie, jak sobie podgrzeją wodę z 12 o 22 stopnie przy tańszym prądzie niż węglu.

A gdzie tu mowa o kolektorach? chyba, że między wierszami.

Panie Tomaszu, naprawdę moje uszy puchną już od tych bzdur - jaki interes ma państwo dotując solary? Raz dostaje 8% VAT-u od instalacji za 13k, czyli 1040 zł, i to wszystko przez 20 lat pracy instalacji! Do tego jakieś grosze jak raz na 10 lat padnie pompa czy coś za kilka stówek.
Natomiast od 200 zł miesięcznie podwyższonego rachunku za prąd państwo zdziera w postaci podatków, akcyzy, opłat, dywidend, ZUS-ów, VAT-u, wszystkich podatków płaconych przez górnictwo i branże okołoenergetyczne co najmniej 70% (proszę sobie zerknąć na hurtowe ceny prądu, które już zawierają większość z w/w kwot ).
Więc przez montaż jednej jedynej instalacji solarnej, dobrze działającej, Państwo polskie straci przez 20 lat minimum 20x12x200złx0,70 = 33 600 zł (po dzisiejszej sile nabywczej, nie licząc inflacji i nieuniknionego wzrostu opodatkowania), i to nie licząc gwałtownego wzrostu cen prądu, o którym wszyscy świadomi ludzie wiedzą, że szybko nastąpi!

Skąd Pan wytrzaskuje te bzdury? Chyba z ulotek reklamowych producentów term elektrycznych... Bo w prasie fachowej, projektach budynków pasywnych czy zeroenergetycznych nikt o takiej bzdurze do kwadratu jak grzanie wody prądem nie wspomina?

Ciekawi mnie też, gdzie wybudował Pan, lub choćby wstawił tylko raz na jedną ścianę tą izolację od środka. Czy mogę dostać na priv choć jeden, jedyny adres takiej instalacji?

Skąd Pan wytrzaskuje te bzdury? Chyba z ulotek reklamowych producentów term elektrycznych... Bo w prasie fachowej, projektach budynków pasywnych czy zeroenergetycznych nikt o takiej bzdurze do kwadratu jak grzanie wody prądem nie wspomina?

Z doświadczenia! A co do bzdur - może mi Pan podać w jakim celu? To samo słuchałem, jak pisałem o miękkich kanałach do wentylacji, jak pisałem O OPTYMALNEJ PRĘDKOŚCI POWIETRZA W KANAŁACH ( od 2 do 5m/sek.).
Szanowny Panie Andrzeju - jeszcze raz napiszę PANU SIĘ OPŁACA BO GRZEJE PAN WĘGLEM
Ogrzanie litra wody prądem o 1 st. to 0.0016kWh. UE podaje, że zużywamy dziennie 35 litrów ( ja nawet tyle nie zużywam - dwa prysznice dziennie - w kuchni zmywarka.
Pan uczciwie bez zbędnego lania zmierzy ile Pan zużywa ( prysznic mam 3l/min) i policzy.
Dlaczego ludzie dużo płacą za cwu... bo mają spore zasobniki i ciepłą wodę w rurkach.
Co do "prasy fachowej" - ile jest w niej systemów niecentralnych w domach 15 czy 20 kWh/m2 rocznie?
Dom Lipińskich w Smolcu przy vissmannowskich solarach i pompach ciepła zużył ( na wszystko) 16000 kWh (136m2) w słabą zimę, A instalację w trzech domach zeroenergetycznych Isomaxu w Wielgolesie Duchnowskim rozbieraliśmy - bo koszty prądu przy zeroenergetce były a wysokie a temperatura 16 st w domu
Mam do Pana prośbę Pan policzy
1 litr o jeden stopień - to 0.0016kWh - czy się mylę?
i teraz zużycie w domu ( 11 miesięcy wypada letni miesiąc)
do 60 litrów dziennie wody prysznicowej ( 37 st.)
do 120
do 300
proszę teraz przy 300 - dać do termy łazienkowej II taryfę i pompę ciepła 600W z COP 3,7.

Jak Pan to policzy
To albo jesteśmy wodo i energooszczędni i solar jest zbędny
albo jesteśmy rozrzutni lejemy dużo wody - wtedy jest ekonomiczniejszy system tańszy, który energię oszczędza cały rok.

PROSZĘ TO POLICZYĆ ZANIM UZNA MNIE PAN ZA IDIOTĘ KTÓRY WALCZY Z OSZCZĘDZANIEM ENERGII

Nie chce mi się liczyć teoretycznie, bo wcześniej miałem praktycznie podłączony licznik energii do doskonale zaizolowanego zasobnika, grzanego wyłącznie w II taryfie, i wkurzały mnie wysokie rachunki. Rodzina z dziećmi używa znacznie więcej wody niż normy przewidują, a teraz przy solarach mam to za śmieszną cenę samej wody.
Montuję min. takie zestawy, na lato jest darmowa energia ze Słońca, a w okresach przejściowych do -5'C tanie ciepło z powietrznej PC. Tylko przy największych mrozach uruchamia się grzałka w II taryfie:
http://www.hewalex.pl/oferta/zestawy-sl ... 3w300.html

To jest energooszczędność, a cena niewiele wyższa jak samych solarów. Podgrzewacze elektryczne również bardzo często montuję, bo jestem świadomy, że w małym biurze gdzie zużywa się 20L ciepłej wody dziennie nic lepszego nie wymyślono. Pełna zgoda. Tak samo w domku, gdzie mieszka jedna czy dwie osoby, kąpiące się raz na czas i z natury oszczędne. Ale w nowych domach montujemy takie wanny, że z bidą 300L zasobnik wystarcza! Po napełnieniu tego wodą z termy elektrycznej rachunek za prąd przyjdzie kosmiczny! Tu musi być tanie źródło ciepła, stąd się biorą solary i pompy ciepła.

Nie chce mi się liczyć

Dziękuję - nawet wiem dlaczego. A co do praktyki WSZYSTKO BADAM PORÓWNAWCZO I Z PODLICZNIKIEM - dlatego nie boję się ośmieszania, dlatego też przez 20 lat nie ma nikogo niezadowolonego.!!! I jeszcze może Pan zna powód, dlaczego przestałem montować solary i elektrownie wiatrowe? A Pan ile razy zamontował niecentralny system?
Dowody, że montowałem solar http://www.ekoenergia.polska-droga.pl/p ... wnzne.html
wiatrownia http://ogrzewnictwo.pl/artykuly/ile-kos ... ie-energii
Zostały uśmieszki i muratorowskie frazesy!!

Noo i to jest to. Na kiego grzyba mi pompa ciepła z solarami? Wtedy kiedy ma największego COPa to mi nabije ją solar a wtedy gdy ma lipę nabija mi na <COP2.0?? Co to za zysk? Równie dobrze można do tego jeszcze podłączyć kocioł CO na byle co i kominek z płaszczem bo nuż widelec będę miał co spalić. Ale kto bogatemu zabroni.

To COP 2 jest zły? lepiej z COP 1? I z minimalną wydajnością? Jak napełnić 15 l zasobniczkiem od TB 450 L wannę?

COP1 nie daje żadnego zysku 1kW=1kW a ja napisałem <2,0 Oczywiście że lepsze to niż nic tyle że pompa o której mowa musi mieć min +2'C wtedy ma COPa na poziomie 2 a najniższa temp pracy to 0'C Czyli poniżej spada do 1 czyli grzałka.
TB pisze o prysznicu jako najbardziej ekonomicznym i higienicznym sposobie mycia się a nie o wannie.

Bolas pisze: Równie dobrze można do tego jeszcze podłączyć kocioł CO na byle co i kominek z płaszczem bo nuż widelec będę miał co spalić. Ale kto bogatemu zabroni.

Bolas, nie wiem co masz przeciwko kominkowi z płaszczem, większość moich znajomych ma podłogówkę podłączoną do kominka i wcale to nie jest objaw bogactwa, tylko oszczędności.
W wiekszosci takich domów piec gazowy się nie włączy jak temp nie spadnie poniżej -15. A wszyscy wiemy ile kosztuje gaz.

PitS napisał:

A wszyscy wiemy ile kosztuje gaz.

Jak to ile, więcej niż prąd. Nie wiem dla czego Twoi znajomi dali się nabrać na centralą podłogówkę, powinni walnąć kable grzejne w podłogę, przecież to najtańsze elektryczne.
Ale przestaje już rozumieć o co chodzi z tą PC do wody, przecież jedynie słuszna teoria ( no i praktyka) mówi, że jedynie nie centralne To czy ta pompa jest centralna? do której jest podłączona cyrkulacja (brrrr same straty). Czyżby coś pękło w jedynie słusznej teorii?

Równie dobrze można do tego jeszcze podłączyć kocioł CO na byle co i kominek z płaszczem bo nuż widelec będę miał co spalić. Ale kto bogatemu zabroni.

Czytanie ze zrozumieniem: "do tego" zestawu PC+solary.
Aktualnie gaz wyrównuje się z groszkiem a jeżeli doliczysz robociznę i wygodę to bije go na łeb i na szyję.

Ale ciągle do prądu dzielą go lata świetlne, a dzięki niedoborowi mocy naszych elektrowni, podatkowi od CO2 który zaraz zacznie obowiązywać, natychmiastowej konieczności budowy nowych elektrowni (na koszt odbiorcy prądu, bo niby czyj?) pchanie się we wszelkie ogrzewania elektryczne to ekonomiczny dramat. Wiem, bo jako instalator ciągle montuję ogrzewanie węglowe czy gazowe w domach ogrzewanych elektrycznie, bo ludzie nie wytrzymują już kosztów.

I od słuchania tu wygłaszanych bzdur po prostu uszy puchną, i muszę to raz na czas prostować, by przypadkowy czytelnik zrozumiał, że jest wpychany w kanał przez sprzedawców systemów elektrycznych.... W teorii pięknie, w praktyce dramat...

Nie popadajmy z skrajności w skrajność. Skoro dom ma zapotrzebowanie wyższe niż 100w/m2 to prądem może sobie wodę w czajniku zagrzać a nie dom ogrzać. I montowanie śmieciucha w takim dziurawcu to jedyne sensowne rozwiązanie. Ale jeżeli mówimy o domach poniżej 50W/m2 a już 20W to już można podyskutować nad wyższością wygody i nakładów.

PitS pisze:

Bolas pisze: Równie dobrze można do tego jeszcze podłączyć kocioł CO na byle co i kominek z płaszczem bo nuż widelec będę miał co spalić. Ale kto bogatemu zabroni.

Bolas, nie wiem co masz przeciwko kominkowi z płaszczem, większość moich znajomych ma podłogówkę podłączoną do kominka i wcale to nie jest objaw bogactwa, tylko oszczędności.
W wiekszosci takich domów piec gazowy się nie włączy jak temp nie spadnie poniżej -15. A wszyscy wiemy ile kosztuje gaz.

Bo kominek z płaszczem wodnym to droga impreza i drogie ogrzewanie! Nadaje się tylko do domów fatalnie izolowanych! W domu izolowanym nawet się nie da tego założyć. Ile Pan zapłaci za prąd do ogrzewania jak Pana dom potrzebuje na ogrzewanie 20kWh/m2 rocznie i odejmie Pan od tego zyski z oświetlenia TV PC czy nawet nas!
Propagatorzy solarów płaszczy wodnych, stałych paliw, pomp ciepła w układzie centralnym gazu... to nieprzejednani wrogowie izolacji! Dla normalnych architektów budownictwo mieszkaniowe kończy się na 30 kWh /m2 rocznie a dla Nich zaczyna się od 100kWh/m2 rocznie!
Czy to nie widać, że toczy się normalna wojna między tym, czy ogrzewać czy izolować!
ROLĄ IZOLACJI JEST MARGINALIZACJA ROLI OGRZEWANIA
Dlatego nie da sie tych spraw uczciwie połączyć.
Ja wiem, co na dłuższą metę wygra! A że instalatorzy centralnego tak walczą z izolacją i ekonomicznym zużyciem ciepłej wody to normalne! Choć wiem, że to ŁABĘDZI ŚPIEW!

Przyszłość należy do instalatorów otwartych na wiedzę, posiadających doświadczenie, którzy potrafią zaprojektować optymalny system grzewczy do każdego budynku, coraz częściej pasywnego czy zeroenergetycznego. Na pewno nie do krzykaczy, którzy raz w życiu coś tam położyli i od tego momentu klapki na oczach i twierdzą, że "wszystko inne jest złe i do bani"....