Pustaki szlunkowe

Fundament może być wykonany z różnych materiałów, a jego poprawne wykonanie jest podstawą budowy domu. Jeżeli jeszcze nie wiesz jakiego materiału użyć do budowy swojego domu to w tym dziale z pewnością poznasz zalety i wady różnych materiałów i rodzajów fundamentów.

Moderator: Redakcja e-izolacje.pl

fruzin
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1138
Rejestracja: 28 kwie 2006, 0:03
Lokalizacja: Lublin

Pustaki szlunkowe

Post autor: fruzin »

Szanowni koledzy
Od jakiegoś czasu są dostępne na rynku pustaki szalunkowe do wznoszenia ścian nie tylko fundamentowych.
Idea prosta a jednak nie zauważam wielkiego zainteresowania tym materiałem.
Proszę powiedzcie mi proszę dlaczego.
Cena? Dostępność?
Wydaje mi się, że lepiej dźwignąć taki element, a potem zalać go betonem niż cały mur np z bloczków dźwigać na plecach.

Czekam na dyskusję Obrazek
folia kubełkowa... czemu nie
robota będzie za parę lat...
i nie ma czegoś takiego jak 99% izolacji

marian_em
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 23 lut 2012, 16:53
Lokalizacja: Sanok
Kontakt:

Re: Pustaki szlunkowe

Post autor: marian_em »

Stosuje się i to coraz częściej. Jeszcze parę(naście) lat temu nikt nie zwracał uwagi na "wygląd" fundamentu, a jeśli coś się szalowało to jedynie części wystające ponad poziom gruntu. Teraz nawet na "wioskach" na wylane ławy idą albo szalunki albo takie właśnie pustaki i w to beton. Z szalunkami jest o tyle problem, że jeśli ktoś ma budowlańców "myślących inaczej" to na 99% betonu pójdzie więcej niż potrzeba bo porozpycha deski. Pustaki się składa i nie ma problemu. Oczywiście wszystko zależy od wykonawcy, natomiast estetyka i przede wszystkim czas pracy z pustakami jest nieporównywanie krótszy.

SGL

Re: Pustaki szlunkowe

Post autor: SGL »

Stosowanie tego typu rozwiazań jest totalnie bezsensowne.

2x więcej roboty - oprócz murowania dochodzi betonowanie.
I tak trzeba "chwycić" taki "szalunek" aby się nie rozjechał podczas betonowania...

Wszystko kosztuje tj "czas" a czas to pieniądz...

Czy jest warto? NIE - w efekcie dostajemy ściankę z teoretycznie z czystego betonu (praktycznie wytrzymałość jest niższa niż lany czysty beton w normalny szalunek) bez jakiegokolwiek zbrojenia - brak wytrzymałości na zginanie np obciążenie naporem gruntu...

fruzin
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1138
Rejestracja: 28 kwie 2006, 0:03
Lokalizacja: Lublin

Re: Pustaki szlunkowe

Post autor: fruzin »

Zgodzę się z Panem, bo pomimo potencjalnych korzyści występuje "opór materii".
Większość producentów zaleca układanie na sucho do 3 warstw, a na zaprawę lub klej do 4.
To teoretycznie powinno wystarczyć przy budowie domku niepodpiwniczonego.
Kwestie wytrzymałościowe są raczej drugorzędne dla budownictwa jednorodzinnego.
Natomiast nie zgodzę się z twierdzeniem, że nie ma możliwości ułożenia zbrojenia, oczywiście poziomego. Na załączonym zdjęciu (słabo) widać obniżenie żeber, które umożliwia ułożenia zbrojenia poziomego.
Dziękuję za zabranie głosu.
Pozdrawiam
folia kubełkowa... czemu nie
robota będzie za parę lat...
i nie ma czegoś takiego jak 99% izolacji

SGL

Re: Pustaki szlunkowe

Post autor: SGL »

fruzin pisze: Kwestie wytrzymałościowe są raczej drugorzędne dla budownictwa jednorodzinnego.
Naprawdę ???? :lol:
http://www.forumbudowlane.pl/vt/6256/0/ ... -fundament - tego typu rodzynyki "projektowali" lub wykonali "specjaliści" z twoim podejściem "drugorzędności kwestii wytrzymałości w budownictwie jednorodzinnym"....

Budownictwo jednorodzinne obowiązują te same normy wytrzymałościowe co "większe budowle".... bagatelizowanie sprawy z uwagi "to tylko domek" kończy się zazwyczaj bardzo źle dla inwestora i jego portfela.

fruzin
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1138
Rejestracja: 28 kwie 2006, 0:03
Lokalizacja: Lublin

Re: Pustaki szlunkowe

Post autor: fruzin »

Wiedziałem, że się przyczepisz.
Miałem na myśli, że różnica między wytrzymałością ściany wykonanej w szalunkach pełnych a wykonanej w pustakach szalunkowych jest pomijalnie mała dla budownictwa jednorodzinnego.
Wierz mi, wiem co to wytrzymałość materiału i mechanika budowli. Na studiach rysowałem obwiednie momentów i pozostałych sił dla belek i ram do 2-go stopnia niewyznaczalności od ręki (bez podawania wartości liczbowych).
To, że czasami upraszczam nie oznacza, że bagatelizuję.
Próbuj czasami wyczuć intencję autora, a nie czepiaj się słówek.
Traktuję Cię jako równego sobie (lub lepszego ode mnie) więc nie patrz na to co piszę z góry.
Na przyszłość postaram się pisać jednoznacznie, bez możliwości nadinterpretacji, za co z góry przepraszam
Mam nadzieję, że dalsza dyskusja będzie nt. pustaków szalunkowych, bo odbiegamy nieco od tematu, a zaczynamy przekomarzać kto lepszy i mądrzejszy.
Pozdrawiam
folia kubełkowa... czemu nie
robota będzie za parę lat...
i nie ma czegoś takiego jak 99% izolacji

ODPOWIEDZ

Wróć do „Fundamenty”