Witam
Problem jak w temacie ale moze zaczne od podstaw.

Podniesiony strych w 20 letnim domu, gont na płytach, szczelina wentlacyjn ok 2,5cm, membrana matrix, wlot w okapie, 5 wywietrznikow kalenicowych. Wełna skalna rockwool 15 w krokwiach 16cm.
Wylewka zrobiona wpolowie pazdziernika, tynki skonczone na pod koniec pazdziernika. Chwile pozniej zaczalem klasc ocieplenie.Ostatnio jak musialem dokonacparu poprawek i wyciagnac welne z krokwi okazalo sie ze cala membrana jest od wewnatrz zroszona woda, pełno wiszacyk kropelek, a w kilku miejscach jak posprawdzalem bylo tego az tyle ze przecieka przez miejsca laczenia kawalkow welny.
Szczelina wydaje sie drozna bo czuc lekki przewiew ale skropliny nie znikaja.
Jak sciagnalem dolny kawalek welny to membrana nad nim szybko wyschla ale nad reszta dalej jest mokra.
Pomieszczenia ogrzewane od poczatku listopada.
Czy to normalna wilgoc technologiczna czy gdzies jakis inny problem jest, juz zalamuje rece bo w zasadzie wszystko robie sam a tu co chwile jakies problemy.
Czy sciagaccalawelne i suszyc czy jechac dalej z ociepleniem i paroizolacja i kiedys samo wyjdzie?
Prosze pomozcie

Membrana niepotrzebna. Jak już jest to trzeba ją przeciąć w kalenicy . W kalenicy powinien być ciąg wentylacyjny , Może te 5 wywiewek ciągnie tylko z 5 pól między-krokwiowych ? Jan.

W Twoich stropach i ścianach są w tej chwili setki litrów wody, które muszą gdzieś odparować. Utrudniłeś ten proces robiąc z domu "termos" czyli izolując go od góry tam gdzie owa wilgoć zmierza. Nagrzane i wilgotne powietrze przenika przez wełnę i tam para wodna po spotkaniu z niższą temperaturą się skrapla. Nie jest to na pewno powód do paniki. Wypożycz przenośne urządzenie do wysysania wilgoci i wstaw je na kilka dni, ewentualnie wstrzymaj wszystkie prace, ogrzewaj na maksa i okna na oścież.

Borsook-- z uwaga poczytaj jak opisuje sztuczne materialy -- oraz dokladny opis wentylacji-- problemy o ktorych piszesz nigdy nie beda Ciebie dotyczyc -- powodzenia

fajnie tylko jak w gotowym juz poddaszu wymienic nagle sztuczna membrane na cos innego. I jaki to niby naturalny material moglby byc?
Inna sprawa ze dekarz co robil dach tez mial podobnie do czasu jak nie okryl folia od srodka to problem znikl, znaczy nie wiadomo dokladnie ale nic po plytach nie cieknie

Borsook pisze:fajnie tylko jak w gotowym juz poddaszu wymienic nagle sztuczna membrane na cos innego. I jaki to niby naturalny material moglby byc?
Inna sprawa ze dekarz co robil dach tez mial podobnie do czasu jak nie okryl folia od srodka to problem znikl, znaczy nie wiadomo dokladnie ale nic po plytach nie cieknie

Z powodu, że wełna nie jest barierą dla pary wodnej stąd skraplanie się jej na chłodniejszej membranie.
Pytanie skąd tak duża ilość lub ciśnienie pary. Brak paroizolacji i pewne jest, że wnętrze budynku nie posiada wentylacji.
Najlepiej jest wyrównać ciśnienie pary przez intensywne stałe wietrzenie wnętrza poddasza do czasu aż wełna wyschnie. A w międzyczasie wykonać wentylację.

w domu jest wentylacja grawitacyjna, dorabianie kratek wentylacyjnych na poddaszu gdzie od kratki do wylotu bedzie max 1m chyba niewiele da. Foli prawda, nie ma narazie, a sam o poddasze jest narazie w pelni otwarte na caly dom bo narazie nie ma drzwi. Sam sobie tlumacze ze to wszystko przez wode z tynkow i wylewki, za szybkie ocieplenie bez foli i od czasu jak temp spadly to slabo wietrze, ale staram sie to naprawic i wietrze i szybko koncze welne z folia, a co bedzie pozniej to czas pokaze.

Witaj, napisz czy nadal masz te skropliny. Ja mam podobny problem przy tych temperaturach co teraz na zewnątrz (-20 do -30) też mam skropliny a nawet szron na membranie, ale może to tylko teraz bo jeszcze nie mam płyt gips-karton i nad oknami (dachowe) nie mam jeszcze wykończenia. Jest szczelina miedzy wełna a izolacją. Dach jest z blacho-dachówki potem jest membrana, 3cm przerwy i wełna 25cm, potem na razie nic, ale martwią mnie te skropliny i szron.

To normalne , że masz skropliny . Wiosną wszystko wyschnie. Jak zrobisz na gotowo i odetniesz dostęp pary do wełny to będzie ok. Jan.

Dwudziesty pierwszy wiek a poziom wiedzy jak u zwolennika PO.Ludzie zanim coś zrobicie to czytajcie książki ze zrozumieniem lub pytajcie Fachowca a nie"fachowca.

Dwudziesty pierwszy wiek a poziom wiedzy jak u zwolennika PO.Ludzie zanim coś zrobicie to czytajcie książki ze zrozumieniem lub pytajcie Fachowca a nie"fachowca.

Dwudziesty pierwszy wiek a poziom wiedzy jak u zwolennika PO.Ludzie zanim coś zrobicie to czytajcie książki ze zrozumieniem lub pytajcie Fachowca a nie"fachowca".

Dwudziesty pierwszy wiek a poziom wiedzy jak u zwolennika PO.Ludzie zanim coś zrobicie to czytajcie książki ze zrozumieniem lub pytajcie Fachowca a nie"fachowca".

Dwudziesty pierwszy wiek a poziom wiedzy jak u zwolennika PO.Ludzie zanim coś zrobicie to czytajcie książki ze zrozumieniem lub pytajcie Fachowca a nie"fachowca".

Dwudziesty pierwszy wiek a poziom wiedzy jak u zwolennika PO.Ludzie zanim coś zrobicie to czytajcie książki ze zrozumieniem lub pytajcie Fachowca a nie"fachowca".