tak mi się temat Wasz spodobał, że jak mam na niektóre fora silną alergię (szczególnie na co poniektórych moderujących załatwiających swoje interesy), tak tu musiałem się zalogować, ale też zrobiłem to w nadziei nie urywam, że tu jest demokratycznie, (bez metod z minionej epoki) .
Andrzeju,
gratuluję i szczerze podziwiam świetnego wychwycenia problematyki związanej z domami szkieletowymi, a w szczególności z układem warstw ściany zewnętrznej. W istocie wszystko co napisałeś jest jak najbardziej dyskusyjne, a sama dyskusja jak najbardziej uzasadniona.
Wszak wiadomym jest, iż budynki o konstrukcji drewnianej, które stoją po 100 i więcej lat nie zaznały specyfiku jakim jest folia zwana paroizolacyjną, a mało tego nikt nie kazał w tych budynkach "upychać" pary od środka i być może właśnie to dało im świetność przez wiele lat.
Z dużym szacunkiem dla autorów tego wątka (z uwagi na to co robią) - nie mam nic złego do powiedzenia na samą technologię szkieletową. Zapodaję jednak link i sam jestem bardzo ciekaw co teraz się wydarzy
Co powiecie na taką propozycję budowy domu? I jak myślicie, po co taki układ materiałów w ścianie?
http://www.perfekko.com/oferta/#content
Pozdrawiam, Adam Kleczewski, Perfekko Polska sp. z o.o.
www.perfekko.com


