Witam,
mam problem z zamykaniem drzwi, dokładnie chodzi o klamkę i "zatrzask"(?) (nie znam dobrze słownictwa chodzi o tą część co wchodzi w drzwi i trzyma je by sie nie otwierały).
Gdy próbujemy zamknąć drzwi one od razu się otwierają pokombinowałem trochę i zoriętowalem sie że ten zatrzask nie do końca się wysówa, ręcznie jak go podciągnę np. śrubokrętem to wychodzi do końca ale gdy zrobi się ruch klamką to się bez problemu zamyka jednak już później nie odskakuje do końca tylko tak w 90% dosłownie milimetr brakuje by bez problemu zamykały się drzwi. Trochę to denerwuje bo ciągle trzeba drzwi zamykać na dół bo na górę trzaskają przy każdym ruchu powietrza =/
Jakaś propozycja jak zrobić by zamek wysuwał się do końca?
Problem z zamykaniem drzwi
Moderator: Redakcja e-izolacje.pl
Re: Problem z zamykaniem drzwi
Jeżeli dobrze wnioskuje w związku z problemem, to sprężynka cofająca pewnie sie zblokowala/wyrobiła. Trzeba wyjąc cały zamek i pokombinować.
Re: Problem z zamykaniem drzwi
Problemem mogą też być za mocno skręcone śruby szyldu. Powinieneś jak najprędzej rozkręcić szyldu (osłonki z klamką) przesmarować cały zamek np. WD40 i skręcić do pierwszego oporu na śrubach. Jeśli to nie pomoże wymienić zamek, bo może złamać się język zamka i będzie problem.
-
Jan_Techniczny
- Zainteresowany

- Posty: 68
- Rejestracja: 02 wrz 2010, 14:42
Re: Problem z zamykaniem drzwi
Dopuszczalne jest rowniez szlifowanie wpustu w oscieznicy o ile jest to mozliwe. Najlepiej robic to pod katem 45 stopni, aby od razu zebrac rzaz ze szlifowania. Nie nalezy jednak przesadzic. Druga sprawa, ze przy nowych drzwiach uszczelki sa sztywne i musza sie ulozyc, czasem takie ulozenie przy grubszych uszczelkach moze potrwac rok!
Zalozmy teraz, ze za mocno zeszlifujemy i w miedzyczasie uszczelka sie ulozy - drzwi beda luzno latac przy przeciagu. Moja propozycja jest taka, ze jezeli to sa nowe drzwi, niech Pan poczeka jeszcze troche - moze sie ulozy i po roku sprobowac kombinacji ze szlifowaniem. Do tego czasu regulowac przy zawiasach, zamku i przy szyldach - tam gdzie zawsze mozna wrocic do pozycji poczatkowej.
Zalozmy teraz, ze za mocno zeszlifujemy i w miedzyczasie uszczelka sie ulozy - drzwi beda luzno latac przy przeciagu. Moja propozycja jest taka, ze jezeli to sa nowe drzwi, niech Pan poczeka jeszcze troche - moze sie ulozy i po roku sprobowac kombinacji ze szlifowaniem. Do tego czasu regulowac przy zawiasach, zamku i przy szyldach - tam gdzie zawsze mozna wrocic do pozycji poczatkowej.
Re: Problem z zamykaniem drzwi
[quote="Maniek92"]Witam,
dosłownie milimetr brakuje by bez problemu zamykały się drzwi. Trochę to denerwuje bo ciągle trzeba drzwi zamykać na dół bo na górę trzaskają przy każdym ruchu powietrza =/
Jakaś propozycja jak zrobić by zamek wysuwał się do końca?[/quote]
Można też spróbować przesunąć całe skrzydło w stronę ryglową tzn wykręcić zawiasy tak o dwa obroty, oczywiście jeżeli jest taka możliwość.
dosłownie milimetr brakuje by bez problemu zamykały się drzwi. Trochę to denerwuje bo ciągle trzeba drzwi zamykać na dół bo na górę trzaskają przy każdym ruchu powietrza =/
Jakaś propozycja jak zrobić by zamek wysuwał się do końca?[/quote]
Można też spróbować przesunąć całe skrzydło w stronę ryglową tzn wykręcić zawiasy tak o dwa obroty, oczywiście jeżeli jest taka możliwość.
