Czytałem ostatnio o pustakach szalunkowych, które można kłaść zamiast żelbetonowego wieńca przy wszystkich stropach. Ktoś to ma? Jak się sprawdzają w rzeczywistości?
Pozdrawiam

Zamiast wieńca? Cóż za bzdura. Raczej jest to rodzaj szalunku traconego. Nie robisz szalunków tradycyjnych tylko układasz pustaki szalunkowe, układasz zbrojenie i wylewasz wieńce jak bozia przykazała. Zaleta pewnie taka że łatwo się układa oraz estetyka efektu końcowego.

stawiam na pomysł "zenka wszechwiedzącego" ... któremu nie chce się deskować wieńca.


Debilnych "myślicieli" i "wynalazców" wśród patałachów w Polsce nie brakuje - jedyny sposób na ten typ pseudobudowlańców to wyrzucenie z budowy.

Źle się wyraziłem z tym "zamiast", ciekawią mnie po prostu nowe rozwiązania. No bo po co wydawać pieniądze na szalunek, skoro można użyć takich kształtek i jeszcze przyspieszyć budowę? Nie mędrkuję, tylko rozważam za i przeciw. Polaków chyba trudno przekonać do nowości.

Są jakieś wady pustaków szalunkowych?

Droższe niż deski.

To zależy od ekipy i od czasu, więc pośrednio od pieniędzy.
Kształtki wieńcowe (nie wiem dlaczego niektórzy nazywają to pustakami) są wskazane w przypadku słabszych ekip budowlanych lub gdy wymagane jest szybszy czas realizacji.
Zalety:
- równy i korzystny opuszczony wieniec,
- brak szalowania i rozszalowania,
- bardziej równomierny rozkład obciążeń na ściany zwłaszcza z ABK.
Wady:
- cena

Pozdrawiam