Adaptacja poddasza w kamienicy - foliowanie

Jeżeli chcesz zaadaptować swoje poddasze to koniecznie musisz znać wszystkie aspekty, z jakimi możesz się spotkać przy remoncie poddasza. Oprócz tego w tym dziale poznasz pomysły innych na aranżacje tego pomieszczenia.

Moderator: Redakcja e-dach.pl

Brum
Początkujący
Początkujący
Posty: 21
Rejestracja: 28 gru 2006, 12:52

Adaptacja poddasza w kamienicy - foliowanie

Post autor: Brum »

Witam.. wziąłem od miasta poddasze do adaptacji w kamienicy 4 piętrowej.
Po wstępnych oględzinach strych jest suchy i zdrowy. Dach był wymieniany 7 lat temu.

Zanim zatwierdzą mi procedury i projekt budowlany minie 2-3 miesiace i jest czas na przygotowania materiału i ludzi... MAm na wszystko ok. 75 tyś zł.

Czy może mi ktoś powiedzieć, jak dach, który jest pokryty tylko gołą dachówką (bez izolacji) pokrywa się folią wysokoparoprzepuszczalną? Tzn. czy się owija również więzbe dachową od wewnątrz folią?? Chodzi mi, czy nie ulegnie ona w skutek "otulenia" zawilgoceniu? Przecież para będzie w "biła" w nią bezposrednio...

To są wiezby, łaty i goła dachówka. Jak się izoluje taki dach folią wysokoparoprzepuszczalną???
Zamierzam dać pozniej ok. 15+5cm wełny i folię paroszczelną...
Ostatnio zmieniony 09 sty 2007, 17:31 przez Brum, łącznie zmieniany 1 raz.
jest czas zbierania kamieni i zrzucania

amc1
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 798
Rejestracja: 18 paź 2005, 18:00

Post autor: amc1 »

W tej chwili musisz owinąć folią krokwie. Inna, lepsza, choć w Twoim wypadku chyba niemożliwa ewentualność, to rozebranie dachówki, odbicie łat, położenie folii na krokwie, kontrłaty, ponowne łacenie i ponowne ułożenie dachówki. Bez demontażu pokrycia nie pozostaje nic innego jak "zabawa" z owijaniem folią elementów konstrukcji.

Brum
Początkujący
Początkujący
Posty: 21
Rejestracja: 28 gru 2006, 12:52

Post autor: Brum »

Czyli krokwie nie ucierpią?

Na taką "zabawę" owijania jestem przygotowany (około 110m2). Będę musiał jak najtrwalszą folię kupić. Ulokowana będzie tuż pod dachówką.
Demontaż pokrycia jest niemożliwy gdyż to miejska kamienica w samym centrum...
Ostatnio zmieniony 06 sty 2007, 10:31 przez Brum, łącznie zmieniany 1 raz.
jest czas zbierania kamieni i zrzucania

Awatar użytkownika
Andrzej Wilhelmi
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2154
Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Andrzej Wilhelmi »

A jak odprowadzisz skropliny? Dolna płaszczyzna krokwi kończy swój bieg na murłacie! Awaria jednej dachówki skończy się zalaniem. Uważam, że ten remont dachu został sknocony i to poddasze nie nadaje się do adaptacji. Pozdrawiam.

Brum
Początkujący
Początkujący
Posty: 21
Rejestracja: 28 gru 2006, 12:52

Post autor: Brum »

Skropliny? Awaria dachówki?
Myślałem, aby jak najmniej wody schodziło krokwią. Srodkiem między krokwiami,równolegle do nich wstawić kontrłatę wzdłuż - dystansującą (ok.2cm). Wtedy gdy będę kładł folię, między krokwiami ew. skropliny będą zbierały się i ściekały "rynną foliową". A tą wyprowadze poza mur.
To jedyny sensowny sposob jaki mi przychodzi do głowy.

Toś mnie Panie Andrzeju zmartwił... Ta piękna kamienica. Miasto szukało oszędności i dach jest jaki jest, a więc sprawa zastana.
Ostatnio zmieniony 09 sty 2007, 17:32 przez Brum, łącznie zmieniany 2 razy.
jest czas zbierania kamieni i zrzucania

amc1
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 798
Rejestracja: 18 paź 2005, 18:00

Post autor: amc1 »

Pan Andrzej, niestety dla Bruma, ma rację. Nie trzeba będzie nawet awarii dachówki, wystarczy zmrożony śnieg, który zawiewany jest wszędzie. Bez wstępnego krycia, które wyprowadzi je poza obręb dachu będzie niewesoło. Może jednak skłonić się w stronę przekładki, co pozwoli na "normalne" zamocowanie folii wstępnego krycia na krokwiach a potem ruszt z kontrłat i łat, tak jak ma być?

Brum
Początkujący
Początkujący
Posty: 21
Rejestracja: 28 gru 2006, 12:52

Post autor: Brum »

Niestety na przekładkę nie ma szans... na moim jest podwójna solidna dachówka i MZB na to nie pozwoli... nie ma szans.

A czym takie założenie folii tak naprawdę grozi??

Przecież w tej chwili podwiewa krokwie na tym dachu od lat i wszystko jest zdrowe. Jest prześwit do okapu. Położyłbym jedynie warstwę izolacji i nową "wewnętrzną powłokę" pod dachówkami na moim odcinku. Mam zajmować środkową - 1/3 część długiego dachu. Z lewej i prawej strony będę stawiał zwykłe ściany by się odgrodzić. Dodam, że planuje również dobrą wentylację i rekuperator dla zminimalizowania wilgoci od wewnątrz...

A tak w ogóle... Czy odważyłby się ktoś określić, jak długo może wytrzymać dobrze wykonana izolacja i ocieplenie na poddaszu dostępnymi dzisiaj materiałami? 10,20,30,40 lat?
jest czas zbierania kamieni i zrzucania

ODPOWIEDZ

Wróć do „Poddasze”