jak to jest z tymi łączeniami więźby?
Moderator: Redakcja e-dach.pl
jak to jest z tymi łączeniami więźby?
Witam. Przymierzam się do wybory ekipy dachowej. Gdy pytam o sposób łączenia więźby jakby unikali tego tematu... Co tu jest grane?
Wiem, że są techniki tradycyjne (zaciosy itp) oraz "nowoczesne" (ocynkowane blaszki z Castoramy), które większość dekarzy "lubi" najbardziej. Te ostatnie mało mnie jednak przekonują. "C"-óweczka z blaszki 1,5 mm ma utrzymać krokiew 8x22, długą prawie na 10m? W dodatku są tam otworki na wkręty gr. max. 5mm... Co będzie w przypadku uderzeń wiatru?
Czy mam prawo domagać się konkretnych rozwiązań przy łączeniu belek? W projekcie na ten temat nie ma ani słowa...
Wiem, że są techniki tradycyjne (zaciosy itp) oraz "nowoczesne" (ocynkowane blaszki z Castoramy), które większość dekarzy "lubi" najbardziej. Te ostatnie mało mnie jednak przekonują. "C"-óweczka z blaszki 1,5 mm ma utrzymać krokiew 8x22, długą prawie na 10m? W dodatku są tam otworki na wkręty gr. max. 5mm... Co będzie w przypadku uderzeń wiatru?
Czy mam prawo domagać się konkretnych rozwiązań przy łączeniu belek? W projekcie na ten temat nie ma ani słowa...
Re: jak to jest z tymi łączeniami więźby?
Różne mogą być techniki mocowania bez wpływu na wytrzymałość konstrukcji.
Też z chęcią zatrudniłbym cieślę z prawdziwego znaczenia co wierci otwory korbą i mocuje dyblami.
Dzisiaj jest sporo blach i śrub, które odpowiednio dobrane i zamocowane w drewnie są super wytrzymałe.
Radzę wybrać się z kompetentną osobą i obejrzeć w hurtowniach co mamy do dyspozycji odnośnie tego konkretnego projektu.
Konstrukcyjne elementy i śruby wyłącznie od renomowanych producentów, bedzie z czego wybierać o ile nie postawimy sobie bariery cenowej.
Dla mnie fundamenty i dach budowli są najważniejsze.
Też z chęcią zatrudniłbym cieślę z prawdziwego znaczenia co wierci otwory korbą i mocuje dyblami.
Dzisiaj jest sporo blach i śrub, które odpowiednio dobrane i zamocowane w drewnie są super wytrzymałe.
Radzę wybrać się z kompetentną osobą i obejrzeć w hurtowniach co mamy do dyspozycji odnośnie tego konkretnego projektu.
Konstrukcyjne elementy i śruby wyłącznie od renomowanych producentów, bedzie z czego wybierać o ile nie postawimy sobie bariery cenowej.
Dla mnie fundamenty i dach budowli są najważniejsze.
Re: jak to jest z tymi łączeniami więźby?
Nie przesadzajmy z wierceniem korbą i drewnianymi gwoździami, "to se ne vrti" ale jakość (solidność) stalowych elementów łącznych jest na prawdę bardzo różna ale deklaracje zgodności ma każdy. Jeżeli posiadasz w tej kwestii jakieś doświadczenie, to wymień kilku dobrych producentów, żeby mi wykonawca nie wsadził jakiegoś badziewia...
pozdr.
pozdr.
Re: jak to jest z tymi łączeniami więźby?
Polecam produkty firmy Koelner. Jest to najwyższa jakość jeżeli chodzi o złącza ciesielskie.
Re: jak to jest z tymi łączeniami więźby?
znalazłem cieślę, który podobno wykonać ma więźbę może nie drewnianymi gwoździami ale jednak na zaciosy i konkretne śruby, a nie na wkręty do płyt g-k. Trzeba przyznać, że w drewnie trzymają one mocno ale tylko do pewnego poziomu naprężeń. Potem pękają jak zapałki....
Jak to się jednak wszystko skończy nie wiadomo ale zdam relację
Jak to się jednak wszystko skończy nie wiadomo ale zdam relację
-
ecodach
Re: jak to jest z tymi łączeniami więźby?
Proszę dodać rzut więźby .
Pomożemy i coś doradzimy
.
Pomożemy i coś doradzimy
Re: jak to jest z tymi łączeniami więźby?
Ja równiej zauważyłem, że cieśle unikają tematu stosowanych połączeń niemal jak ognia. Od kilku lat nie spotkałem się z prawdziwym fachowcem w tej dziedzinie. Gdy widzę, że miecze są połączone ze słupem i płatwią za pomocą gwoździ lub wkrętów to po prostu mnie trzęsie, dostaje białej gorączki. Ten element jest ważny pod względem konstrukcyjnym, a tak często ignorowany i traktowany jako zbędny kawałek drewna, który "raczej zdobi" niż pełni określoną funkcję.
Re: jak to jest z tymi łączeniami więźby?
W obecnej dobie projektów domów z zamieszkałymi poddaszami miecze nie mają racji bytu.
Re: jak to jest z tymi łączeniami więźby?
To jest Twoje własne zdanie. Przy rozpiętości połaci ponad 9m więźba płatwiowo-kleszczowa jest rozsądnym i ekonomicznym rozwiązaniem. Nie uważam aby miecze miały w istotny sposób pogarszać walory użytkowe poddasza. Wg mnie jeżeli są wykonane prawidłowo i z należytą starannością to podnoszą estetykę wnętrza.
-
SGL
Re: jak to jest z tymi łączeniami więźby?
Jeżeli "cieśla" w castingu wymiguje się z odpowiedzi na zadawane trudne pytania to się go zwyczajnie nie zatrudnia.
Re: jak to jest z tymi łączeniami więźby?
Zajmuje się stawianiem konstrukcji ciesielskich i to nie tylko więźb. Jestem także zwolennikiem starej szkoły odpowiednie zaciosy i połączenia ciesielskie to wytrzymałość i estetyka. Wkręty i owszem ale odpowiednie zamiast gwoździ, np 10 x 200 znanej firmy a nie czarne do g-k. Jeżeli ktoś chce stosować blaszki do łączenia więźby to także bym go sobie odpuścił. Ale niestety takich pseudo fachowców jest sporo i niską ceną psują rynek. Pozdrawiam i życzę wszystkim budującym się trafnych wyborów fachowców do budowy swoich domów.
Re: jak to jest z tymi łączeniami więźby?
Słabo szukaszStock pisze:Witam. Przymierzam się do wybory ekipy dachowej. Gdy pytam o sposób łączenia więźby jakby unikali tego tematu... Co tu jest grane?
Wiem, że są techniki tradycyjne (zaciosy itp) oraz "nowoczesne" (ocynkowane blaszki z Castoramy), które większość dekarzy "lubi" najbardziej. Te ostatnie mało mnie jednak przekonują. "C"-óweczka z blaszki 1,5 mm ma utrzymać krokiew 8x22, długą prawie na 10m? W dodatku są tam otworki na wkręty gr. max. 5mm... Co będzie w przypadku uderzeń wiatru?
Czy mam prawo domagać się konkretnych rozwiązań przy łączeniu belek? W projekcie na ten temat nie ma ani słowa...
-
PROJEKTcad
Re: jak to jest z tymi łączeniami więźby?
Witam.
Najprościej wykonać więźbę dachową na łącznikach -link:
http://www.e-dach.pl/a/2369,laczniki-do-wiezb-dachowych
http://www.jaw.com.pl/ciesielskie.html
Dlatego cieśle je "lubią" - skracają czas wykonania, nie trzeba robić zaciosów itp.
Szanujące się biuro projektów w części budowlanej potrafi przygotować projekt więźby dachowej na takie właśnie połączenia nie kręcąc nosem.
Więcej "finezji" - tzn. znajomości tematu wymaga od cieśli zwykłe łączenie elementów drewnianych więźby dachowej - tzn. na gwoździe (tu dodatkowo też trzeba przeliczać ilość gwoździ projektując więźbę - chociaż 90% dzisiejszych pracowni projektowych twierdzi, że "od tego jest Pan na budowie i to on powinien się na tym znać" - słowa architektów). Ale i z takimi połączeniami nie ma problemów.
Łączniki upraszczają wykonanie więźby dachowej jednak są dość drogie - bo i sporo ich będzie a przy więźbie skomplikowanej jeszcze więcej
Wpływ na cenę ma miedzy innymi stal z której jest zrobiony (te własnie parę mm grubości) - chodzi o tzw. nośność elementu i jego pracę.
Pozdrawiam.
p.s
Elementy newralgiczne w Pańskiej więźbie zalecam zrobić na łącznikach reszta sposób tradycyjny.
Najprościej wykonać więźbę dachową na łącznikach -link:
http://www.e-dach.pl/a/2369,laczniki-do-wiezb-dachowych
http://www.jaw.com.pl/ciesielskie.html
Dlatego cieśle je "lubią" - skracają czas wykonania, nie trzeba robić zaciosów itp.
Szanujące się biuro projektów w części budowlanej potrafi przygotować projekt więźby dachowej na takie właśnie połączenia nie kręcąc nosem.
Więcej "finezji" - tzn. znajomości tematu wymaga od cieśli zwykłe łączenie elementów drewnianych więźby dachowej - tzn. na gwoździe (tu dodatkowo też trzeba przeliczać ilość gwoździ projektując więźbę - chociaż 90% dzisiejszych pracowni projektowych twierdzi, że "od tego jest Pan na budowie i to on powinien się na tym znać" - słowa architektów). Ale i z takimi połączeniami nie ma problemów.
Łączniki upraszczają wykonanie więźby dachowej jednak są dość drogie - bo i sporo ich będzie a przy więźbie skomplikowanej jeszcze więcej
Wpływ na cenę ma miedzy innymi stal z której jest zrobiony (te własnie parę mm grubości) - chodzi o tzw. nośność elementu i jego pracę.
Pozdrawiam.
p.s
Elementy newralgiczne w Pańskiej więźbie zalecam zrobić na łącznikach reszta sposób tradycyjny.
-
SGL
Re: jak to jest z tymi łączeniami więźby?
Nic dziwnego ze tak "mówią" - połączenia gwoździowanego nie zrobi żaden architekt, takie rzeczy robią projektanci konstrukcji budowlanych.PROJEKTcad pisze: Więcej "finezji" - tzn. znajomości tematu wymaga od cieśli zwykłe łączenie elementów drewnianych więźby dachowej - tzn. na gwoździe (tu dodatkowo też trzeba przeliczać ilość gwoździ projektując więźbę - chociaż 90% dzisiejszych pracowni projektowych twierdzi, że "od tego jest Pan na budowie i to on powinien się na tym znać" - słowa architektów)
Nie ma rzeczy "bezproblemowych"... połączenia gwoździowanego nie zrobi byle paprok, nie można również stosować "byle jakich gwoździ" i etc etc....PROJEKTcad pisze: Ale i z takimi połączeniami nie ma problemów.
Stosowanie łączników o których Pan pisze wymaga bezwględnego posiadania projektu wykonawczego gdzie projektant znając siły w przekrojach (owe elementy newralgiczne) dobiera odpowiedniej nośności łącznik.PROJEKTcad pisze: Łączniki upraszczają wykonanie więźby dachowej jednak są dość drogie - bo i sporo ich będzie a przy więźbie skomplikowanej jeszcze więcej
Wpływ na cenę ma miedzy innymi stal z której jest zrobiony (te własnie parę mm grubości) - chodzi o tzw. nośność elementu i jego pracę.
p.s
Elementy newralgiczne w Pańskiej więźbie zalecam zrobić na łącznikach reszta sposób tradycyjny.
Przyjmowanie łączników z przysłowiowego ssania palca może się skończyć źle, bardzo źle ewentualnie tragicznie... o czym warto wspomnieć.
-
PROJEKTcad
Re: jak to jest z tymi łączeniami więźby?
Witam.
Dziwne pismo Pan napisał - napisał Pan to o czym napisałem (może coś niezrozumiałego napisałem dla Pana więc wyjaśnię).
cytuję:
"nic dziwnego ze tak "mówią" - połączenia gwoździowanego nie zrobi żaden architekt, takie rzeczy robią projektanci konstrukcji budowlanych"
- no jest trochę czegoś dziwnego - skoro np. rysują więźbę w swoich opracowaniach architektonicznych to przydałoby się również jej przeliczenie bądź zaprojektowanie połączeń - np. na gwoździe lub łaczniki a nie traktowanie jej jako np. rysunek - wiele razy dostawałem (jako kierownik budowy) opracowanie arch-bud w którym więźba była narysowana np. w aksonometrii a na moje pytanie: "co mam z tym zrobić?" architekt odpowiadał: "jaest pan kierownikiem więc to Pan powinien tak zrobić, żeby można było wybudować i było bezpiecznie".
Jako projektant rysuję, więźbę, przeliczam i robię odpowiednie łączenia np. gwoździe etc.
Chodzi mi o to, że kierownik na budowie nie jest od projektowania a od wykonania na podstawie zatwierdzonej dokumentacji arch-bud.
następne:
cytat:
"Stosowanie łączników o których Pan pisze wymaga bezwględnego posiadania projektu wykonawczego gdzie projektant znając siły w przekrojach (owe elementy newralgiczne) dobiera odpowiedniej nośności łącznik.."
dlatego piszę: Szanujące się biuro projektów w części budowlanej potrafi przygotować projekt więźby dachowej na takie właśnie połączenia nie kręcąc nosem.
oraz:
Wpływ na cenę ma miedzy innymi stal z której jest zrobiony (te własnie parę mm grubości) - chodzi o tzw. nośność elementu i jego pracę. - czyli: nie rozpisując się wspominam o nośności elementów i ich pracy - wiadomo o co chodzi - projektowanie i ich dobór.
Myślę, że rozjaśniłem o czym pisałem wcześniej.
Pozdrawiam i życze miłego dnia.
Dziwne pismo Pan napisał - napisał Pan to o czym napisałem (może coś niezrozumiałego napisałem dla Pana więc wyjaśnię).
cytuję:
"nic dziwnego ze tak "mówią" - połączenia gwoździowanego nie zrobi żaden architekt, takie rzeczy robią projektanci konstrukcji budowlanych"
- no jest trochę czegoś dziwnego - skoro np. rysują więźbę w swoich opracowaniach architektonicznych to przydałoby się również jej przeliczenie bądź zaprojektowanie połączeń - np. na gwoździe lub łaczniki a nie traktowanie jej jako np. rysunek - wiele razy dostawałem (jako kierownik budowy) opracowanie arch-bud w którym więźba była narysowana np. w aksonometrii a na moje pytanie: "co mam z tym zrobić?" architekt odpowiadał: "jaest pan kierownikiem więc to Pan powinien tak zrobić, żeby można było wybudować i było bezpiecznie".
Jako projektant rysuję, więźbę, przeliczam i robię odpowiednie łączenia np. gwoździe etc.
Chodzi mi o to, że kierownik na budowie nie jest od projektowania a od wykonania na podstawie zatwierdzonej dokumentacji arch-bud.
następne:
cytat:
"Stosowanie łączników o których Pan pisze wymaga bezwględnego posiadania projektu wykonawczego gdzie projektant znając siły w przekrojach (owe elementy newralgiczne) dobiera odpowiedniej nośności łącznik.."
dlatego piszę: Szanujące się biuro projektów w części budowlanej potrafi przygotować projekt więźby dachowej na takie właśnie połączenia nie kręcąc nosem.
oraz:
Wpływ na cenę ma miedzy innymi stal z której jest zrobiony (te własnie parę mm grubości) - chodzi o tzw. nośność elementu i jego pracę. - czyli: nie rozpisując się wspominam o nośności elementów i ich pracy - wiadomo o co chodzi - projektowanie i ich dobór.
Myślę, że rozjaśniłem o czym pisałem wcześniej.
Pozdrawiam i życze miłego dnia.




