Bez urazy, ale szlifowanie dachówki nie wchodzi w grę, ponieważ ona nie może zmienić wymiaru względem innych, tak można by było zrobić, ale wtedy zaczynając kłaść najpierw od wolego oka, co się wirze ze ściągnięciem całej dachówki. Według mnie należy rozebrać wole oko i sprawdzić, co jest przyczyną tego garbu na szczycie. Pewnie trzeba będzie z heblować go trochę jednocześnie podnosząc boki zachowując jednakowy wymiar pierwotnego łuku, bo w przeciwnym razie zmieni się ułożenie dachówki, ale wtedy można ją szlifnąć żeby zmieściły się pomiędzy pozostałej dachówki na dachu.
Pozdrawiam
http://kanremo.wordpress.com/

To co widzę na zdjęciach to nie profesjonalizm tylko wielka chałtura .Zła konstrukcja nie pozwala wyprowadzić minimalnych krzywizn by dachówka mogła się dać ułożyć estetycznie .

Ja akurat miałam super ekipe do wolego oka,i jak mi sie wydaje budujemy ten sam dom.Czy to jest JUKA Z ARCHONU.Wydaje mi się że bedziesz musiał rozebrac to wole oko aczej nic nie zrobisz.Musi być dobra ekipa do dachu,a najlepiej ta która robiła już wole oko.