witam mam problem z cieknacym dachem a wlasciwie z drobnymi przeciekami w okolicy kominow (3) robilem nadbudowe dachy zostal podniesiiony o ok 80 cm calosc jest to dach jednospadowy o wym ok 7m x4m spadek na tych 4 m to ok 50 cm (wczesniej bylo ok 70 cm) wczesniej kominy byly obite blacha po podniesieniu odciolem ja ok 20 cm ponad polacia dachu wsadzilem obrobki pod stare blachy wszystko poprzyklejane na sylikom dekarski + gwozdzie a to wszystko zaszpachlowane na laczeniach kitem kauczukowym czy cos takiego i zamalowane gruba warstwa jakiegos uszczelniacza do papy ale bez posypki , wiekszosc laczenia blach po kilku "probach szczelnosci nieudanych " zalepilem sylikonem ale to tez sie nie sprawdzilo pod blacha jest kilka warstw papy mysle ze moze woda wplywac gdzies na gorze a ujscie znajduje sobie przy kominach ,, moga byc tego jakies inne przyczyny i jak to naprawic wykorzystujac marny budrzet prosze o pomoc ... gorny rysunek to rzekroj dolny widok z gory kominy sa w nizszej czesci dachu czerwonyni kropkami zaznaczylem cieknace miejsca

daj zdjęcia

mam nadzieje ze takie wystarcza z gory dzieki za jakakolwiek rade ...

Po pierwsze ; tak płaskich dachów nie kryje się blachą . Jedyne wyjście to dokładnie obrobić papą termo. Jan.

a moze wchodzi w gre lepienie laczen czyms "solidnym" o ile mozna to tak nazwac myslalem tez aby calosc posmarowac uszczelniaczem dopapy i dodac posypke tylko ile wtedy tomoze wytrzymac o ile wogole to dobry pomysl ...

to jest blacha felcowana czy na zakład ?

blacha jest felcowana

wlasciwie to niewiem ...jest zakladana na siebie i ma na laczeniu wygiety dopasowany ksztalt na ty "garbach "

niech ci ktoś przyklei papę od szczytu do końca w miejscu kominów, tylko zaklep garby blachy