jeżeli chodzi o wilgoć kapilarnie kodsiąkaną przez fundament na skutek braku izolacji poziomej można wykonać iniekcję krystaliczną

w sytuacji problemu podsiąkania kapilarnego wody, polecam iniekcję krystaliczną

warto poczytać na

www.greenteam-burza.pl

w sytuacji problemu podsiąkania kapilarnego wody, polecam iniekcję krystaliczną

warto poczytać na

www.greenteam-burza.pl

w sytuacji problemu podsiąkania kapilarnego wody, polecam iniekcję krystaliczną

warto poczytać na

www.greenteam-burza.pl

Witaj.

Pewnym rozwiązaniem problemu byłoby wykonanie opaski drenarskiej ale z systemem doprowadzania do niej również wód pochodzących z opadu tzn. ze strefy od powierzchni terenu przy ścianie budynku. Wtedy opaska nie tylko będzie trzymać poziom wód gruntowych poniżej piwnicy ale również będzie zapobiegać przemieszczaniu się wód po ścianie budynku do fundamentu.

Jest firma, która zajmuje się tego typu rozwiązaniami. Mnie zrobili coś podobnego jak opisywałem i jak narazie problemów brak. Mają swoją stronę Internetową:

http://www.geo-technika.pl
tel. 660-756-246

Witaj.

Pewnym rozwiązaniem problemu byłoby wykonanie opaski drenarskiej ale z systemem doprowadzania do niej również wód pochodzących z opadu tzn. ze strefy od powierzchni terenu przy ścianie budynku. Wtedy opaska nie tylko będzie trzymać poziom wód gruntowych poniżej piwnicy ale również będzie zapobiegać przemieszczaniu się wód po ścianie budynku do fundamentu.

Jest firma, która zajmuje się tego typu rozwiązaniami. Mnie zrobili coś podobnego jak opisywałem i jak narazie problemów brak. Mają swoją stronę Internetową:

http://www.geo-technika.pl
tel. 660-756-246

Witam,
Polecam poczytać: http://www.efachowiec.info/?site=numer_2011_1

Pani Anno w Pani sytuacji dobra jest opaska drenażowa ale czasami ukształtowanie terenu nie pozwala na jej wykonanie, jest też szereg zapraw uszczelniających którymi można zrobić twz. suchą wannę wykonując izolację przeciw wodną od środka obiektu, następnie odciąć dopływ wilgoci ponad tą izolację za pomocą iniekcji krystalicznej jeżeli jest Pani zainteresowana mogę podpowiedzieć i doradzić zapraszam na

www.greenteam-burza.pl

INIEKCJA KRYSTALICZNA

WITAM MAM PROBLEM POBUDOWALIŚMY Z MĘŻEM DOM 4 LATA TEMU, NIESTETY NASZ MAJSTER BUDUJĄCY DOM NIE ZAIZOLOWAŁ NAM DOBRZE FUNDAMENTÓW. PUSTAKI OD FUNDAMENTU SĄ ODIZOLOWANE PAPĄ, ALE IZOLACJI PIONOWEJ NIE MA I ŁAWY TEŻ NIE SĄ ODIZOLOWANE.TERAZ NIE WIEM CO MA Z TYM FANTEM ZROBIĆ. GARAŻ MAMY DELIKATNIE OBNIŻONY I W ŚRODKU NA ŚCIANACH GARAŻU I KOTŁOWNI TAK GDZIEŚ NA WYSOKOŚCI 20 CM JEST MOKRO.TA WILGOĆ JEST DO IZOLACJI POZIOMEJ ODDZIELAJĄCEJ FUNDAMENT OD PUSTAKÓW.DALEJ WILGOCI NIE MA. W SALONIE KUCHNI I ŁAZIENCE TEGO NIE MA BO POSADZKA ZACZYNA SIĘ RÓWNO Z KOŃCEM FUNDAMENTÓW. WIEM ŻE MUSZĘ USUSZYĆ FUNDAMENTY I ZAIZOLOWAĆ JE, OD ZEWNĄTRZ MOGĘ ALE OD WEWNĄTRZ NIE.PORADŹCIE JAK TO ZROBIĆ I JAKICH MATERIAŁÓW UŻYĆ.WSZYSTKO TO ZACZĘŁO SIĘ DZIAĆ W TYM ROKU NA WIOSNĘ KIEDY BYŁO MOKRO BO DESZCZ DŁUGO PADAŁ, WCZEŚNIEJ NIE BYŁO TEGO.DZIĘKUJĘ SERDECZNIE

emswieciccy pisze:....... GARAŻ MAMY DELIKATNIE OBNIŻONY I W ŚRODKU NA ŚCIANACH GARAŻU I KOTŁOWNI TAK GDZIEŚ NA WYSOKOŚCI 20 CM JEST MOKRO.TA WILGOĆ JEST DO IZOLACJI POZIOMEJ ODDZIELAJĄCEJ FUNDAMENT OD PUSTAKÓW.DALEJ WILGOCI NIE MA. W SALONIE KUCHNI I ŁAZIENCE TEGO NIE MA BO POSADZKA ZACZYNA SIĘ RÓWNO Z KOŃCEM FUNDAMENTÓW. ..........

nie widać nie znaczy że w 100% problem nie występuje
na jakim etapie budowy jesteście ?

JESTEŚMY NA ETAPIE WYKOŃCZENIA. MAMY ELEKTYRKĘ ,HYDRAULIKĘ I TYNKI, POSADZKI.NIE WIEM CO Z TYM ROBIĆ

jak dla mnie należałoby się cofnąć by móc iść do przodu
czyli najpierw wykonać poprawnie izolację zarówno pion jak i poziom na poziomie chudziaka czyli tu się cofamy .
robienie czegoś na poziomie jaki masz w zasadzie powinno się nazywać maskowaniem objawów które może być skuteczne na krótszy lub dłuższy okres ze wskazaniem na ten pierwszy
pozdrawiam

Jeśli woda jest napierająca i zależy ci na szybkiej interwencji nie spotkałem jak narazie lepszej metody osuszania jak termo osuszanie muru dlaczego ???

w mur wtłaczamy pod ciśnieniem powietrze o okreslonej temperaturze
więc analogicznie skoro coś gdzieś wpychamy to z drugiej strony musi coś wyjść - i tak się dzieje z wodą w murze. W osuszony mur wtłaczasz dopiero żele iniekcyjne czy żywice czy płyny iniekcyjne.

Dobra teraz kilka uwag: w 1m3 muru może być do 350 litrów wody wiemy bo robiąc takie osuszanie czasami chodzą pompy przy ścianie. Jesli osuszanie nazywać po imieniu to z fizycznego punktu to jedyna metoda która może tak się nazywać. Wiadomo oprócz tego iż mur jest OSUSZANY od środka pracują lampy IRH-E to także nie spotykana metoda osuszania muru o zewnątrz.

Tak więc zmiany w osuszaniu są dość istotne. W przeciwieństwie do samej iniekcji krystalicznej najpierw osuszamy mur potem go zabezpieczamy.

więcej informacji na temat termo osuszania murów na naszej stronie

Witam,

mam problem z wilgocią w narożnikach w mieszkaniu na parterze. Sąsiedzi z naszego, jak i sąsiedniego bloku mają podobny problem.
Blok jest niepodpiwniczony, podłoga mieszkań na wysokości około 40cm nad poziomem gruntu.
Blok jest usytuowany na lekkim wzniesieniu, a podłoże pod kilku centymetrową warstwą ziemi to glina.

Zawilgocenia występują w narożnikach na których ewidentnie jest niższa temperatura, a wysokość tego zawilgocenia sięga około 30cm od podłogi.
Na powierzchni skrapla się wilgoć i powstaje nalot (w kuchni za meblami już niestety jest grzyb).
Po zdjęciu części zabudowy kuchni ewidentnie temperatura za meblami jest sporo niższa niż w reszcie pomieszczenia.

Chciał bym się w końcu pozbyć tego problemu, a wykonawca który budował budynek twierdzi że nie ma pojęcia co jest przyczyną. Dodatkowo stwierdził że jest to normalne w mieszkaniach parterowych.

Czy jest możliwość przedstawienia szacowanego kosztu usunięcia w/w problemu.

Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedź.

Berrt pisze:Witam,

mam problem z wilgocią w narożnikach w mieszkaniu na parterze. Sąsiedzi z naszego, jak i sąsiedniego bloku mają podobny problem.
Blok jest niepodpiwniczony, podłoga mieszkań na wysokości około 40cm nad poziomem gruntu.
Blok jest usytuowany na lekkim wzniesieniu, a podłoże pod kilku centymetrową warstwą ziemi to glina.

Zawilgocenia występują w narożnikach na których ewidentnie jest niższa temperatura, a wysokość tego zawilgocenia sięga około 30cm od podłogi.
Na powierzchni skrapla się wilgoć i powstaje nalot (w kuchni za meblami już niestety jest grzyb).
Po zdjęciu części zabudowy kuchni ewidentnie temperatura za meblami jest sporo niższa niż w reszcie pomieszczenia.

Chciał bym się w końcu pozbyć tego problemu, a wykonawca który budował budynek twierdzi że nie ma pojęcia co jest przyczyną. Dodatkowo stwierdził że jest to normalne w mieszkaniach parterowych.

Czy jest możliwość przedstawienia szacowanego kosztu usunięcia w/w problemu.

Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedź.

Witaj
nie da się postawić diagnozy nie badając pacjenta .
zacznij od początku :
czyli po 1
kontrola wydolności wentylacji - czyli kominiarz ( koniecznie przy zamkniętych drzwiach i oknach )
odsunięcie mebli od ściany aby i tam powietrze mogło krążyć.
zanim zdecydujesz się na wydanie kupy kasy na zabiegi zabezpieczające wyklucz przyczyny podstawowe i najtańsze w usunięciu
pozdrawiam